Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Zaburzenie rutyny

jazgdyni, 18.08.2019



Nazywamy to - wetknąć kij w mrowisko. Piękny kopiec, wysoki na metr, a w nim setki tysięcy mrówek w ruchu. I jak tak patrzysz, to widzisz ład i porządek. Każdy ten mikroskopijny umysł wie co robić, gdzie iść. Spokój.
 
I nagle trrrach! Głupi kij, ciało obce w królestwie... i koniec spokoju.
Ojej! Co się dzieje, co się dzieje?! To coś złego. Potwornego. I co teraz? Tego nie ma w planie. Nie wiemy co z tym zrobić. Tak było dobrze, a tak teraz jest źle. Kto nam powie, co robić? Tak nie może być. My się w tym gubimy i głupiejemy. Niech ktoś powie co robić! Tak było fajne, Chcemy stary ład i porządek.
Większość internetowych portali, które gromadzą niemalże zamknięte grupy ludzi, takie ludzkie mrowiska w miniaturze, nie gromadzą samych intelektualistów. A rozumiemy chyba, że intelektualista i intelektualny, to ktoś bardzo inteligentny, a to dalej nas wiedzie do jednej z lepszej definicji inteligencji - czyli szybkiej umiejętności przystosowania się nawet do gwałtownie zmieniających się warunków otoczenia. Lub jak ująć to inaczej - to zdolność do radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych.
Gdyby mrówki były intelektualistkami, nie mówię gdyby były mądre, bo to nie to samo, to praktycznie w parę sekund poradziłyby sobie z problemem kija w mrowisku. Ale nie są. Ich IQ jest doprawdy bardzo, bardzo małe. Dlatego mają duży problem. I duży kłopot z jego rozwiązaniem. Praktycznie nie dają rady. Bo to coś nowego i niespodziewanego. Tego w planie nie ma.
Zaburzona została ich rutyna. Kwintesencja życia istot prymitywnych.
Na internetowych portalach zazwyczaj jest taka mieszanka jak w zupie, powiedzmy w kremie z selerów (żeby było homogenicznie), którą do smaku popieprzymy. Ten pieprz, jakże przydatny dla naszego podniebienia i smaczny, dający końcowy wyraz naszemu daniu, to własnie ta garstka intelektualistów. Mają wpływ na końcowy smak, ale przecież to nadal krem selerowy.
Nie-intelektualiści, a nawet, zdarza się, w Polsce nawet dosyć często, anty-intelektualiści, stanowią bazę i masę, w tym wypadku grupy ludzi i dalej, w internecie - główny trzon blogerów i dyskutantów. To oni są tymi mrówkami, co wiedzą, co robić. Lecz tylko, kiedy jest ich ład i porządek.
I gdy nastąpi zaburzenie rutyny, coś nietypowego się dzieje i przeradza się to w sytuację kryzysową, to nie potrafią sobie poradzić. Biegają w kółko. Wrzeszczą. Usiłują kąsać ten przysłowiowy kij. I... nic z tego. Nie potrafią sobie poradzić. Ich intelekt tak wysoko niestety nie sięga, by sprostać sytuacji nadzwyczajnej.
Pierwsi do akcji przystępują pyskaci. Ładują swe pistoleciki kapiszonami, myśląc, że to kule dum-dum, bo tak było napisane na pudełku, a oni święcie wierzą w to co gdzieś napisane.
Kapiszony robią dużo huku i hałasu, lecz szkody nie czynią. Trzeba wezwać pomoc. Wojowników. W mrowisku to mrówki, które plują kwasem mrówkowym. Mówimy - aua! - szczypie!
Na portalach to zaprawieni w bojach hejterzy, którzy plują całym arsenałem przekleństw, kłamstw, obelg, potwarzy, pogardy, kpiny i głupoty. Choćby przez grzeczność warto krzyknąć - auuuu!
Czy ktoś pomyślał, co się dzieje, gdy pozostawić kij w mrowisku? Mrówki starają się go wyizolować, stworzyć barierę, aż w końcu, po niedługim czasie uznają go za element naturalny i go ignorują.
Kryzys się kończy; zaburzenie się kończy i rutyna zostaje przywrócona. Nie takie głupie te mrówki z tymi swoimi miniaturowymi móżdżkami.
 
Lecz w grupach ludzkich, gdzie to nasze tytułowe zaburzenie rutyny wystąpiło nie zawsze tak jest. Czyżby mrówki były mądrzejsze od nas? Nie, my po prostu mamy wiele innych cech związanych z indywidualizmem. Niektórzy ludzie są zapalczywi, inni z kolei są mściwi i nigdy nie darują. A jeszcze inni wariują. Mrówki nigdy nie wariują. Może dlatego wszystkie ich mrówcze kryzysy tylko początkowo są intensywne, lecz potem szybko się kończą i życie wraca do normy. Do rutyny.
Mają fajnie. Bo żadne zmiany nie wchodzą w rachubę. Od tysiącleci zawsze będzie tak samo.
 
Z ludźmi niestety tak nie jest. Kryzysy będące zaburzeniem rutyny, występują bez przerwy, nieregularnie i chaotycznie. To też powód ludzkiego indywidualizmu.
I zawsze znajdzie się jakiś idiota, lub jakiś mądrala, czy (najczęściej) psychopata, który nie odpuści. On chce zmian, on musi zniszczyć rutynę. I już. Ma tak być, bo on po prostu chce.
Dobrze dla wszystkich, gdy jest to ten wspomniany intelektualista i dobry człowiek. I widzi on zmarszczki i pęknięcia na dotychczasowej rutynie i chce to po prostu naprawić. Czasami to się udaje, lecz częściej nie. Homogeniczna masa ma za duży ciężar, by pozwolić na zmiany. By zrobić krok w kierunku nieznanego. A tego, co nieznane boimy się najbardziej. Dlatego tak wszyscy boimy się śmierci.
Lecz od czasu do czasu są osobniki, które chcą wszystko przemeblować. Wszyscy mają się obierać tak samo (Mao). Uprawą roli i zwierząt mają zajmować się kołchozy, a nie sami rolnicy (Stalin). Dziewczynka może być chłopcem, a chłopiec dziewczynką. A dziecko nie należy do rodziców, tylko do społeczności (tu nazwiska nie podam, bo jeszcze nie ogłoszono, kto jest twórcą LGBT+. Może markiz de Sade?).
Ci to potrafią dopiero namącić. Na stulecia całe. To nie kij włożony w mrowisko, tylko oblanie go benzyną i podpalenie. Wieki całe potem trzeba to naprawiać.
 
Takim kijem w mrowisku Polska od zawsze był Kaczyński. Sękaty, upierdliwy patyk. Ostatnio, jak mrowisko skrzepło i ustaliło, że fajnie jest, bo jest ciepła woda w kranie, piwka pod dostatkiem, grill w każdej chwili i na każdym balkonie, a w TV pełen wybór: tu w państwowej Lis z żoną i kochanką, tam Durczok i Olejnik, a w sporcie kręci się Zimoch. Co jeszcze potrzeba?
A tu taki upierd, bla, bla o wolności, o tradycji i k... mać o uczciwości! O co mu chodzi?!
Rutyna otworzyła oczy i się wzdrygnęła. Poczuła się kiepsko. Idzie zaburzenie. Oj będzie się działo. Nieszczęście, nieszczęście.
Wszystkie ręce na pokład! Gdzie jest sternik? Gdzie jest biały koń?! Wezwać pedałów na ratunek! Wszystkie idiotki odlicz. Mysiło, Nitras, Mieszkowski dołączyć! I ty Kukiz też.
Nie ma litości. Pełna dyscyplina. Na rozkaz plujemy jadem. Hitlerowcy do lasu. Kornik do puszczy. Dziki – chorować!
A ten, jak gdyby nigdy nic, Rozdaje forsę hołocie, Gaz sprowadza!!! I Wiecie skąd ?! Z Ameryki ! No pojeb... Użyć broni żydowskiej. Ładować Putina.
Bo q..a ten dziad rozwali rutynę na kawałki. I nie da się złożyć by było, jak było.
 
Jak fale sejsmiczne rozchodzą się w ziemskiej skorupie, jak następują wtórne trzęsienia, tak ten faszystowski kaczyzm dociera do internetu i wkrada się na portale, Nawet na te najbardziej zdyscyplinowane, gdzie królowa, dla zmylenia wszystkich zwana Jarek, z gwardią trutni zapłodowych (giną zaraz po bzdykaniu), chciała powtórzyć manewr zmylający, że niby – pa, pa – idę do lasu na grzyby, a po cichu trutnie wciągnęły ją za kończyny, by wroga raziła swym potwornym ciosem. Ale te trutnie czekające w kolejce na swój moment, jednorazowi kochankowie, opili królową nektarem i biedna pszczółka w koronie nie potrafiła już przywrócić swej niezawodnej Rutyny. Niegdysiejsze wrzaski burzące mury Jerycha, stały się pobekiwaniem z jednoczesnym wypuszczaniem bąbelków nosem (pewnie pszczeli plebs zbierał nektar z łąk posypanych rundapem) Skrzydełka przestały działać, czułki opadły na twarz, a oczy się rozlazły tak, że – jedno ko na Maroko, drugie na Kaukaz.
 
 
Czy królwa (nie poprawiać) Jarek obroni mrowisko i przywróci rutynę? Czy świat się otrząśnie z zaściankowości i tęczowa flaga zawiśnie na Mount Everest?
O tym w kolejnym odcinku naukowej rozprawy "Zaburzenie rutyny".
 
.

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 5935
Jabe

Jabe

18.08.2019 06:49

Myślę, że gdyby „taki upierd” bla, bla o wolności, tradycji i uczciwości, to nikt by się nim nie przejął. Tyle że wolności ubywa, tradycja sięga czasów Gierka, najdalej Sanacji, a państwowa telewizja zajmuje się partyjną propagandą, zaś firmy państwowe są prywatnym folwarkiem rządzących.
Broni żydowskiej to akurat używa nasz wierny sojusznik (a raczej ona jego), zaś Putinem niezmiennie do przeciwników strzela jego – tzn. „upierda” – własna propaganda.
jazgdyni

jazgdyni

18.08.2019 09:22

Dodane przez Jabe w odpowiedzi na Myślę, że gdyby „taki upierd”

...państwowa telewizja zajmuje się partyjną propagandą...
Jakie prawdziwe słowa. No, no... Brawo!
Ps. To ne sarkazm
Domyślny avatar

Trotelreiner

18.08.2019 08:29

Chaos,chaos,chaos...to recenzja tej notki.
"Na początku był chaos"...powiada Pismo...i pozostał....w kraju,w mediach i w głowach...
jazgdyni

jazgdyni

18.08.2019 09:20

Dodane przez Trotelreiner w odpowiedzi na Chaos,chaos,chaos...to

To zależy co pan czytasz.
Ja przyjmuję i wiernie się trzymam Jana Apostoła:  Na początku było Słowo...
Obserwator_3

Obserwator

19.08.2019 20:30

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na To zależy co pan czytasz.

Cześć Janusz. Sądzę że obydwaj macie rację - na początku był chaos, a potem było Słowo, ale że "...Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo..." należy rozumieć jako pozaczasowość Słowa, czyli charakterystyczne dla naszego rozumowania porządkowanie według następstwa czasowego jest ułomne.
tricolour

tricolour

18.08.2019 10:28

Kij w mrowisku to wandalizm. Budulec żaden, pożywienie liche. 
Kij w mrowisku jesli chce być jakoś pożyteczny powinien poznac mrowiska, a sam wywodzić sie z lasu, nie pustyni, bez rodziny bez nikogo, suchy kostur.
Nawet pchanie kija w mrowisko powinno odbywać sie z użyciem rozumu, by nie wepchnąć zbyt grubej brzozy.
Stary kij spróchnieje, sęki, pędy odpadną i pochłonie je mrowisko.
jazgdyni

jazgdyni

18.08.2019 11:35

Dodane przez tricolour w odpowiedzi na Kij w mrowisku to wandalizm.

Kij włożony w mrowisko naukowo, ma zbadać ruchliwość i energię mrówek.
Ruchliwość i energię plemników bada się nieco inaczej.
tricolour

tricolour

18.08.2019 22:46

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Kij włożony w mrowisko

@J
Naukowe wkładanie kija w mrowisko celem zbadania ruchliwości mrówek ma takie samo znaczenie naukowe, jak naukowe zbadanie ruchliwości marynarzy po zastosowaniu torpedy. Jestem przekonany, że torpeda ma znaczenie wyłącznie bojowe i jedynym jej zastosowaniem jest osiągnięcie celu. Innymi słowy: po zastosowaniu torpedy celu ma nie być i niczym innym się nie interesujemy.
W związku z tym, że wyczuwam - może opacznie - pewną fascynację Pana przy wykonywaniu eksperymentu na ruchliwości mrówek, poczekam jednak cierpliwie na drugą część felietonu, by pochopnie wyciągnięte wnioski nie były broń Boże ekstrapolacją, jak ta z torpedą.
Jan1797

Jan1797

18.08.2019 11:29

<to zdolność do radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych.>
Dokładnie, kij jest narzędziem zasobów prowokacji wynikających z chęci przykrycia trwających
dochodzeń a totalni bronią się tym kijem drażniąc dotychczas uległych niewolników.
Trudne, nie aż tak, wystarczy dopytać. Pół serio mogę skomentować zawiedzionym tak;
http://www.antygencja.pl…
I jest to najlepszy obraz wyborców wybrzeża gdyż  KOD i Inicjatywa Polska nie ustanie
w apelu do władz Gdyni o podpis pod Europejską Kartę Równości Kobiet i Mężczyzn nawet
po jego umieszczeniu? By wszyscy byli europejscy.
Pozdrawiam, nie uważałem aż tak negatywnego skutku e-recepty?
jazgdyni

jazgdyni

18.08.2019 11:41

Dodane przez Jan1797 w odpowiedzi na <to zdolność do radzenia

E-recepta - wszystko wciąż chodzi na pół gwizdka. Ci co mieli zarobić, zarobili. Aptekarze musieli wybulić po parę tysięcy na nowy sprzęt. Po zamknięciu pracują dłużej od pół do całej godziny, bo codziennie trzeba przesłać internetem raport i łącza się zatykają.
I tak będzie jeszcze pewnie cały rok.
Dziękuję za link.
Pzdr
Jan1797

Jan1797

18.08.2019 18:50

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na E-recepta - wszystko wciąż

<E-recepta - wszystko wciąż chodzi na pół gwizdka. Ci co mieli zarobić, zarobili.>
Z drugiej strony to już dobre narzędzie kontroli wywozu leków, więc tylko ze względu
na dzisiejsze problemy surowcowe zapominając nawet o stratach budżetu...
Pzdr
Imć Waszeć

Dark Regis

18.08.2019 13:55

Rutyna to jest takie piękne słowo, które jest uważane za synonim procedury. Ponieważ niedawno odbyła się tu dyskusja na temat procedur w medycynie, więc kto niby ma być tymi istotami prymitywnymi, lekarze? ;)
jazgdyni

jazgdyni

18.08.2019 15:10

Dodane przez Imć Waszeć w odpowiedzi na Rutyna to jest takie piękne

Napisałem zdaje się, że w armii amerykańskiej napisano i wydrukowano procedurę podcierania tyłka.
Czyli wg. takiego rozumowania, również generałowie mogą być istotami prymitywnymi.
Imć Waszeć

Dark Regis

18.08.2019 16:18

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Napisałem zdaje się, że w

Nie koniecznie tylko mogą ;)
marsie

marsie

18.08.2019 22:10

Chyba „królowa”, bo wersji podanej rozwijać się nie ośmielę – Jarek na pewno (z niewielką pomocą swoich przyjaciół!), mrowisko obroni – a nam pozostaje tylko mu pomagać, co cały czas czynię i innych „blogerów”, w tym „prawicowych”, gorąco do tego namawiam, Pozdrówka!
jazgdyni

jazgdyni

20.08.2019 16:50

Dodane przez marsie w odpowiedzi na Chyba „królowa”, bo wersji

Tak, to jest ten sam syndrom poddania się psychopacie, co doprowadziło do masowych samobójstw i zabicia własnych dzieci w Jamestown.
Żal mi fanatyków.
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 130
Liczba wyświetleń: 8,832,893
Liczba komentarzy: 31,995

Ostatnie wpisy blogera

  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje
  • PAŃSTWO NALEŻY DO NAS

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc
  • Zofia, Nastał już czas wskrzesić zapomnianą organizację późnych lat siedemdziesiątych XX wieku o nazwie TOTO. Kto walczył z komuną ten ten skrót rozszyfruje. Oni znowu łby podnoszą i protestują.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności