Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy ustrój państwa może gnić?

St. M. Krzyśków-Marcinowski, 13.08.2019

 
 
To powinno być inaczej zorganizowane. Przy nasyceniu rynku nową technologią w zakresie łączności, możliwości operowania tekstem i obrazem, przy skutecznej weryfikacji nadawcy i odbiorcy  można by się spodziewać, że przepływ informacji słał się  łatwy, szybki, pewny.  Tak nie jest.
Zanim ponownie do życia przywrócono powiaty i zniesiono licencje na posiadanie maszyn do pisania, zanim rozpowszechniono, groźny niczym stonka, wynalazek telefonu, wtedy bodaj dwie  osoby w urzędzie gminnym były w stanie obsłużyć cały referat geodezyjny. Jakość tej ich roboty pozostawiała wiele do życzenia, ale ostatecznie wyniki były lepsze niż ma to miejsce obecnie.  
Teraz przychodzi petent do geodezji powiatowej w Świdniku (lubelskie) i pyta, czy może zobaczyć granice sołectwa.  - Nie mamy ich tutaj – odpowiada ostentacyjnie arogancka urzędniczka. – Dla nas granice sołectw są nieważne, one potrzebne są gminie. Proszę tam pytać.
Może to i prawda, że powiat to za wysokie progi dla sołectw, ale ich granic na mapach w gminie też nie mają, choć czyni to uchwały o statutach sołectw parodią.
Przychodzi petent do geodezji i pyta o granicę Obszar Chronionego Krajobrazu. Wie, że taki w powiecie istnieje – powołuje się na określone rozporządzenie. Ta sama, ostentacyjnie arogancka urzędniczka odpowiada, że takiego czegoś nie posiadają. Odpowiada w imieniu konkretnego urzędu, w imieniu swoich bezpośrednich przełożonych oraz, ostatecznie,  jako reprezentantka rządu i sejmu.
- A o kopalni, dużej odkrywce w tym obszarze chronionym też nie macie? Na żadnej mapie? – petent stara się zainteresować tematem i pokierować myślą i wolą oderwanej od rzeczywistości specjalistki. Efekt żaden, dla skrupulatnych gdzie indziej strażników przepisów takie detale nie muszą być ważne.
Przychodzi petent do powiatu i pyta zaznaczenie w powiatowej kartografii pewnego historycznego obiektu. Od przeszło trzystu lat, to ważna pamiątka narodowa. Nie pomijali jej na swoich mapach również i zaborcy. Teraz zapytana i uprzedzona, co do wagi przedmiotu, ta sama arogancka urzędniczka odpowiada, że to kępa krzaków. Tyle i nic więcej. Wypisz, wymaluj brzmi to jak stwierdzenie pewnego Sienkiewicza o kupie kamieni.
 
Czy powiaty są potrzebne? Przedstawiam tu dowód, że są zbędne. Całą tę urzędniczą armię, bez czekania na dorośnięcie sztucznej inteligencji, można już dziś zastąpić sprawnym serwisem z rzetelną informacją. Będzie zawsze dostępny, usłużny, podlegający rozwojowi. Stan z jakim mamy aktualnie do czynienia jest jawną, trwającą od lat degradacją życia społecznego.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2854
Jabe

Jabe

13.08.2019 10:28

Gminy też są zbędne. Przedstawił Pan tu dowód. A wszystkie mapy powinny być do wglądu centralnie w Warszawie.
AŁTORYDET

AŁTORYDET

13.08.2019 10:30

Widzi Pan, a tu cała nowoczesna i europejska Polska, krzyczy jak to nam się udała reforma samorządowa. A pospolitość skrzeczy. Prerogatywy ogromne, brak kontroli, woluntaryzm, sobiepaństwo i bizantynizm. A gdy pojawia się poważny problem, to płacz i w te pędy do "władzy centralnej" po pieniądze. Co do Pańskich konkluzji, pełna zgoda.
Jabe

Jabe

13.08.2019 12:21

Dodane przez AŁTORYDET w odpowiedzi na Widzi Pan, a tu cała

Prerogatywy ogromne, brak kontroli, woluntaryzm, sobiepaństwo i bizantynizm. – Prawie jak władza centralna. Zarazem jak ona popychadło wyższych instancji.
A gdy pojawia się poważny problem, to płacz i w te pędy do „władzy centralnej” po pieniądze. – Akurat pieniądze to w większości centrala zabiera i rozdaje.
Domyślny avatar

angol

13.08.2019 14:58

Trudno zrozumiec swiat, zwlaszcza przy niewielkim IQ.... A powiaty sa rzeczywiscie zbedne. Nie chcialbym Pana obrazac, nie jest Szanowny Pan mlodzieniaszkiem, Radzilbym rozmowe z jakims geodeta, on Panu opowie o czyms co sie nazywa ewidencja gruntow, ta rozmowa moze Panu troche wyjasnic. Pozdrawiam
Domyślny avatar

mmisiek

13.08.2019 15:18

Widzi mi się, że ta cała administracyjna "reforma" miała dwa główne cele - ogólny sabotaż przez zaszczepienie gigantycznej armii bezproduktywnych (a de facto antyproduktywnych) urzędasów plus przygotowanie zalążka dla regionalizacji i docelowo dezintegracji kraju.
Zresztą, gdyby to było dla Polski coś pozytywnego to Buzek raczej nie dostałby nagrody w formie tymczasowego awansu na ojropejskiego mężyka stanu.
Imć Waszeć

Imć Waszeć

13.08.2019 17:37

Dodane przez mmisiek w odpowiedzi na Widzi mi się, że ta cała

Trzecim celem było stworzenie żelaznego elektoratu i mechanizmu wyborczego (np. liczenie głosów z cudami) dla internacjonalistów germanofilnych, czyli światłych EUropejczyków vs ciemnogród.
Domyślny avatar

megalampus

14.08.2019 14:29

Zle postawione pytanie..gnicie panstwa postepuje nadal..najnowszy przyklad :
..."Jak podała Kancelaria, 13 sierpnia prezydent podpisał ustawę o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin oraz niektórych innych ustaw."...
Najlepsza czesc to : ..."oraz ich rodzin oraz niektórych innych ustaw."..
St. M. Krzyśków-Marcinowski
Nazwa bloga:
Bez liczenia
Zawód:
nauczyciel

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 258
Liczba wyświetleń: 776,914
Liczba komentarzy: 744

Ostatnie wpisy blogera

  • Pięćset plus
  • W tymczasowym szpitalu covidowym
  • Wariacje covidowe

Moje ostatnie komentarze

  • W świecie przyrody, ale nie dla katolika.
  • Mojego interlokutora - nawiązuję do rozmowy wspomnianej w moim wpisie - bardzo drażnią "dzieciory" hałasujące przy trzepaku. - Okna nie można otworzyć, a nawet przez nie popatrzeć, bo zaraz widzi się…
  • W systemie biologicznym jednostka, w tym rodzina, nie ma znaczenia - ogół, zbiorowisko, populacja, społeczństwo i procesy w nim zachodzące owszem.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Niemieckie manipulacje
  • Hasło "Żydokomuna" w Wikipedii
  • Ekspres Poznań - Wrocław

Ostatnio komentowane

  • St. M. Krzyśków-Marcinowski, W świecie przyrody, ale nie dla katolika.
  • Jabe, Jednostka niczym, jednostka bzdurą.
  • St. M. Krzyśków-Marcinowski, Mojego interlokutora - nawiązuję do rozmowy wspomnianej w moim wpisie - bardzo drażnią "dzieciory" hałasujące przy trzepaku. - Okna nie można otworzyć, a nawet przez nie popatrzeć, bo zaraz widzi się…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności