Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Od Richarda do Ryszarda

Ryszard Czarnecki , 28.08.2017
Urodziłem się na terenie Opactwa Westminsterskiego w Charing Cross Hospital. Szpital ten wtedy, w roku mojego urodzenia, gdy w Polsce szalała zima stulecia, a w Londynie mgła stulecia, znajdował się w samym sercu miasta. Potem został przeniesiony i dziś jest kilka rzutów beretem od stacji metra Hammersmith, skąd już tylko krok do POSK, czyli Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego, znajdującego się parę metrów od następnej stacji, czyli Ravenscourt Park (w kierunku największego w Londynie skupiska Polaków, czyli Ealingu).

W szpitalu, gdzie przyszedł na świat 25 stycznia Richard Henry Francis – bo takie imiona wpisano mi do oficjalnej metryki (moja śp. mama wspominała mi, że położną była Murzynka) – dziś nie ma tam już ani lekarzy, ani pacjentów, tylko są... gliniarze. Londyńscy bobbies budzą wśród mieszkańców (i turystów też) stolicy Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej niezmienny szacunek. A co z ich odpowiednikami w Polsce? Obywatele ministrowie Błaszczak Mariusz i Zieliński Jarosław odpowiedzialni za służby mundurowe Rzeczypospolitej pewnie będą twierdzić, że nasze „psy” (od czasu filmów Władysława Pasikowskiego z Bogusławem Lindą i Cezarym Pazurą w rolach głównych to nie jest bynajmniej określenie pejoratywne!) mają taki sam mir jak bobbies na Wyspach. Cóż, jak pisał w końcu XVIII w. Benedykt Chmielowski w encyklopedii „Nowe Ateny”: „Koń – jaki jest – każdy widzi”. Chodziło, co prawda, o konia, a nie o psa, ale to metafora. Choć oczywiście postęp jest faktem. Wracając do moich imion: mama, która miała silną osobowość, przeforsowała, trochę na zasadzie faktów dokonanych, że na pierwsze imię dostałem po jej ojcu, a moim dziadku Ryszardzie Bielińskim (przed II wojną światową miał w Warszawie małą drukarnię i antykwariat) właśnie Ryszard. Ojciec dostał szału, bo w niewzruszonej tradycji rodu Czarneckich od ponad 200 lat wszyscy pierworodni to Henrycy. Mój ojciec Henryk Tadeusz, dziadek Henryk Karol, pradziadek Henryk Aleksander, prapradziadek Henryk Jakub, a praprapradziadek Henryk Ludwik. Mama, jak to kobieta, one są znakomite w te klocki, pozornie ustąpiła ojcu, godząc się, aby choć na chrzcinach jako pierwsze imię pierworodny (czyli ja) miał tego tradycyjnego Henryka. A ponieważ chrzest był już w Królestwie Belgii, w jej francuskojęzycznej części, w Walonii, to w metryce chrztu mam jak wół „Henri Richard”.
Oczywiście, Heniem nigdy nie zostałem, mamy było na wierzchu, co bardzo, zdaje się, ubodło ojca. Napisałem „ubodło” i przypomniałem sobie, że słowo to do języka polskiej polityki wprowadził niejaki tow. Mieczysław Jagielski, wicepremier w rządzie PRL, który był szefem delegacji rządowej na rozmowach ze strajkującymi stoczniowcami Stoczni Gdańskiej w sierpniu AD 1980. Powiedział wówczas, zwracając się do Wałęsy, i w nawiązaniu do jednej z jego wypowiedzi o okoliczności uwolnienia więźniów politycznych: „Panie przewodniczący, to mnie jednak trochę ubodło...”. Wracając do personelu medycznego brytyjskich szpitali, to statystyki narodowościowe pracowników National Health Service są szokujące. Polacy są na drugim miejscu wśród Europejczyków, po Irlandczykach (oczywiście Brytyjczyków nie liczę). A wśród nacji z całego świata na miejscu czwartym (ustępujemy jeszcze Hindusom i Filipińczykom). Wracając do moich angielskich imion, to już je szlag trafił (oczywiście poza oficjalnymi metrykami). Gdy startowałem w wyborach w 1991, 1993, 1997, 2001 (parlamentarne), w 2002 (samorządowe) i 2004 (europejskie), to jako Ryszard Czarnecki. Ale Państwowa Komisja Wyborcza zamiast utrudnić fałszowanie wyborów, zaostrzyła przepisy, nakazując start wyborczy wyłącznie na podstawie imion oficjalnie używanych w dokumentach. I tak w wyborach europejskich w 2009 r. zostałem Richardem Henrym. Rzuciły się na mnie media do tego stopnia, że indagowany był o to sam Jarosław Kaczyński. Na pytanie dziennikarza o tę sprawę, odparł z właściwym sobie wdziękiem, iż na miejscu pana Czarneckiego to on by te imiona spolszczył. Zagryzłem zęby, odczekałem i w grudniu 2013 r. stałem się Ryszardem Henrykiem...


*tekst ukazał się w tygodniku „Wprost” (14.05.2017)
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2924
Domyślny avatar

Natura Polaca

29.08.2017 00:18

Równie pasjonującą, jak historia imion blogera Rysia, byłaby historia jego wędrówek po różnych polskich partiach politycznych z podaniem (ale szczerze i uczciwie) powodów stałych przenosin po tych partiach.
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 830
Liczba wyświetleń: 8,070,960
Liczba komentarzy: 10,993

Ostatnie wpisy blogera

  • FREKWENCYJNY SKANDAL W STRASBURGU
  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Jeszcze by się Putin obraził albo, co gorsza, Ojciec narodu Białoruskiego.
  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności