Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Próbują nas straszyć? Nie znają Polaków!

Ryszard Czarnecki , 03.06.2017
Luiza Dołęgowska, Fronda.pl: Jeden z zagranicznych portali podał niedawno, że Niemcy myślą o zamrożeniu funduszy unijnych dla państw, które nie przestrzegają przepisów unijnych. Czy Niemcy mają jakiekolwiek prawo do rozliczania nas z wewnętrznej polityki, gdy sami uciszają media w imię poprawności politycznej i działają często wbrew swoim obywatelom, np. odbierając im prywatne nieruchomości na kwatery dla uchodźców?
Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego:Ten przeciek nie mówi wprost, że chodzi o Polskę. To już jest komentarz tygodnika "Politico". Uważam, że to nie może dotyczyć Polski, ponieważ mój kraj w oczywisty sposób nie łamie żadnych unijnych reguł gry, nie łamie żadnych unijnych zasad. Mógłbym wskazać niektóre kraje „starej Unii”, które się tego dopuszczają, także w zakresie, strach powiedzieć, dyscypliny budżetowej.
Jeżeli jest to jeden z wielu przecieków, które są formą zmiękczania polskiego rządu, straszenia polskiej opinii publicznej, stworzenia atmosfery, kiedy rząd sam z siebie czy pod presją przestraszonej opinii publicznej, wycofa się z twardego stanowiska wobec Unii w różnych fundamentalnych polskich sprawach. Jeżeli celem tych przecieków jest taka właśnie sytuacja, to ci którzy je inspirują, nie znają Polaków. Polacy bardzo nie lubią sytuacji, gdy ktoś z zewnątrz stawia ich do kąta, gdy jakiś obcy mówi, jak mają żyć, jak mają postępować, a zwłaszcza gdy się to dokonuje w oparach hipokryzji. Za dużo gorsze rzeczy, państwa starej Unii, państwa „Piętnastki”, w tym także Niemiec nie są stawiane w jakikolwiek sposób pod pręgierzem, a za rzeczy niewyobrażalnie mniej istotne, nagle szuka się bata na Polskę, na Węgry czy inne kraje nowej Unii. 
W miarę upływu czasu ataki na polski rząd przybierają na sile, dlaczego tak się dzieje i czy to się skończy?
Obecnie trwa operacja polowania na polski rząd, o czym się powszechnie mówi. Atakuje się polski prawicowy rząd, rząd, który popiera wartości tradycyjne, chrześcijańskie. I ten atak jest faktem w Europie, nie tylko w wymiarze politycznym, ale już w wymiarze ekonomicznym. Zwracam uwagę, że Polska jest obecnie drugim co do tempa rozwoju krajem członkowskim Unii Europejskiej, po Rumunii. W pierwszej piątce gospodarek o największym tempie rozwoju, aż cztery kraje są spoza strefy Euro. Pięć najgorszych krajów, jeżeli weźmiemy pod uwagę dynamikę tempa wzrostu gospodarczego, wszystkie pięć tych państw „czerwonej latarnii”, państw ariergardy ekonomicznej, są to kraje ze strefy euro. Mam takie wrażenie, że kraje takie jak Węgry, Rumunia i Polska są pod takim polityczno-medialnym ostrzałem artyleryjskim ze strony Unii Europejskiej, instytucji unijnych, a zwłaszcza poszczególnych krajów i mediów poszczególnych krajów, ponieważ nagle okazało się, że te kraje nowej Unii, dużo biedniejsze niż kraje starej Unii, mogą być dla nich jakąś konkurencją gospodarczą. Odnosi się to zwłaszcza do państw relatywnie dużych jak na warunki europejskie, jak Polska czy Rumunia, która po Brexicie stała się szóstym krajem co do wielkości, bo piątym stała się Polska.
Niemcy próbują pokazać Stanom Zjednoczonym, że są niekwestionowanym przywódcą europejskim. Kanclerz Merkel wypowiada się w imieniu całej Unii, twierdząc, że nie powinniśmy już patrzeć w stronę Ameryki i liczyć tylko na siebie.
W wymiarze praktyki politycznej, tego typu deklaracje brzmią już śmiesznie. W tym zakresie Niemcy są już passe. Niemcy umiejętnie przez lata grały rolę swoistego pośrednika pomiędzy Unią Europejską a USA. Było to zwłaszcza widoczne mniej więcej od połowy pierwszej kadencji prezydenta Obamy i przez całą jego drugą kadencję a urwało się po rozpoczęciu kadencji prezydenta Trumpa. Donald Trump ma co prawda korzenie niemieckie, jednak jest autorem wyraźnie antyniemieckich stwierdzeń, których genezą są kwestie konkurencji gospodarczej, pewnej ekspansywności gospodarki. Niemcy straciły instrument w postaci bycia mostem pomiędzy Potomakiem z jednej strony, a Renem i Sekwaną z drugiej.
I to jest rzecz poważna. Wyraźnie widać, że Stany Zjednoczone wybrały drogę bilateralnego dogadywania się z poszczególnymi krajami Unii Europejskiej. Paradoksalnie USA zdecydowały się na to, w co gra Rosja od wielu lat, która stawia na relacje dwustronne z poszczególnymi krajami Unii, zamiast rozmawiać z Unią jako taką. I to się Rosji bardziej opłaca. Ameryka zrobiła to samo.
W tym momencie rola Polski rośnie i to będzie już nie tylko rola dostarczyciela żołnierzy, jak było za czasów wojny w Afganistanie czy Iraku, ale będzie to rola państwa, które umiejętnie formułuje własne interesy, i dla którego ten dialog polityczny z Waszyngtonem może być bardzo korzystny, ponieważ może posłużyć do załatwienia bardzo konkretnych spraw, również w relacjach polsko-niemieckich. Ta czerwona kartka, którą pokazał prezydent Trump kanclerz Merkel może również być o tyle korzystna, że Niemcy będą musiały szukać partnera w Europie.
Dlaczego w takim razie Niemcy stosują tego typu zagrywki i próbują wywierać naciski na Polskę?
Ponieważ Niemcy stosują taktykę generała Jaruzelskiego ze stanu wojennego, czyli linia porozumienia i linia walki jednocześnie. Z jednej strony nie ma żadnych oficjalnych wypowiedzi polityków niemieckich, które atakują Polskę, wręcz przeciwnie, niemiecki min. finansów Pan Schauble nas bronił, a z drugiej strony tylko w pierwszym roku istnienia rządu Prawa i Sprawiedliwości, pojawiło się tysiąc publikacji w mediach niemieckich, atakujących Polskę. To pokazuje dwulicową politykę niemiecką: oficjalnie wszystko jest „cacy”, kooperujmy, Pani kanclerz Merkel przyjeżdża do Polski, wszystko jest wspaniale, jak za poprzedniego rządu, a z drugiej strony media niemieckie, które rozumieją niemiecki interes narodowy, tak to ujmę delikatnie, są Polsce i polskiemu rządowi nieprzyjazne.
Musimy wyciągnąć wnioski z doświadczeń plemion afrykańskich, które zachwycały się świecidełkami i koralikami, a nie rozumiały, że ci którzy je dają, czyli biała Europa tak naprawdę chce Afrykę skolonizować.
Na wzajemne relacje powinniśmy patrzeć nie tylko przez gesty, przez symbole, które są oczywiście ważne, ale przez pryzmat konkretnych interesów i załatwiania spraw spornych, pomiędzy nami a Niemcami, do których należy m.in. status polskiej mniejszości w Niemczech, kwestia Jugendamtów, które odbierają polskie dzieci polskim rodzicom w Niemczech, czy kwestia Pakietu Klimatycznego, którego Nord Stream jest częścią. Protokół rozbieżności jest znacznie, znacznie dłuższy.
* wywiad dla portalu Fronda.pl
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3981
Marek1taki

Anonymous

03.06.2017 10:25

Niemcy łamią prawa unii a nam to zarzucają. Ta hipokryzja jest im niezbędna propagandowo do narzucenia sankcji i będą  je wprowadzić, bo różnymi metodami cały czas to robią. Podejrzewam, że zna Pan polski plan B na taką okoliczność i z jakiś powodów go nie ujawnia. Wszak akcji towarzyszy reakcja i nie jest tak, że na każdą nową "wojnę celną", którą z nami prowadzą Niemcy, nie możemy odpowiedzieć. Wielka Brytania wychodzi z ruin po zjednoczonej Europie (w tym oddzielając się od jej instytucji prawnych) i trwa tam dyskusja o optymalne przeprowadzenie tej operacji. Nas też to czeka. Nie mamy powodu by nie korzystać z fali, ale żeglujmy aktywnie. I tnijmy koszty jak Trump.
Domyślny avatar

xena2012

03.06.2017 19:08

No cóż pani Merkel już nie ukrywa że rządzi Unią Europejską a nie takie śmieszne figury jak Jouncker,Tusk czy Tajani., a panowie nawet nie udają że są jedynie chłoptasiami na posyłki i do klepania mniej ważnych po plecach .
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 830
Liczba wyświetleń: 8,070,885
Liczba komentarzy: 10,993

Ostatnie wpisy blogera

  • FREKWENCYJNY SKANDAL W STRASBURGU
  • Czy Papszun zostanie świętym Markiem ?
  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Jeszcze by się Putin obraził albo, co gorsza, Ojciec narodu Białoruskiego.
  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności