Tak naprawdę, to nie jest problem poważny, znamy pana redaktora i wiemy, że, jak daleko nasza pamięć sięga, zawsze był kimś takim na kształt świdra /Ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra/.
Deklarował, że Platforma go mierzi, ale nigdy i nigdzie, gdy tylko mógł, nie omieszkał przejechać się po tych, którzy mogli relnie ferajnie zagrozić.
Dzisiaj, na portalu Wpolityce zauważył dowcipnie, że minister Radziwiłł, wypełniając zalecenia europejskiej dyrektywy o palaczach, wchodzi z butami w jakieś ich prawa, co według Pana redaktora jest cechą charakterystyczną poczynań Kaczyńskiego.
Dowcip Warzechy polega na tym, że "winą" pana ministra jest tu uczciwe i rzetelne nadrabianie tego, czego lenie i nieudacznicy z poprzedniego rządu nie potrafili zrobić.
I nie wiadomo, czy Warzecha chce w ten sposób skłonić Kaczyńskiego do wejścia na drogę wyprowadzania Polski z Unii, czy też może chciałby, choć się jeszcze tego wstydzi, sprawdzi, jak się będzie komponował jego czerwony sweterek, gdy stanie w nim obok Kijowskiego w czerwonych i Szejnfelda w żółtych spodniach.
Uzupełnienie.
Nie będzie to pasowało do rymowanki, ale gdy dzisiaj okazało się , że Warzecha atakuje ministra Radziwiłła z jednej strony, a w tym samym czasie, Lis atakuje jego rodzinę, z drugiej, to trzeba będzie zmienić "coś na kształt świdra" na "coś na kształt qrwy".
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8777
Nie lubię Warzechy, ale kategorycznie się nie zgadzam z tą oceną. Winny jest patologiczny system przymusowych ubezpieczeń. NIE JEST WINNY WARZECHA ANI POLSKI RZĄD. Natomiast rząd PiS mógłby zmienić ten system
http://naszeblogi.pl/617…
Ponadto Warzecha daje w tekście wyraz swoich liberalnych poglądów. To Radziwiłł chce wprowadzić procedury kojarzące się z komuną. To komuna wszystkiego zakazuje. Tytuł powinien być: Warzecha krytykuje Radziwiłła w czerwonym sweterku.
Też nie lubię, gdy czegoś mi zabraniają, ale Warzecha wysyła protest pod zły adres. Tylko, żeby przyłożyć Brukseli, to trzeba być oszołomem, najlepiej pisowskim.
A on nim nie jest.
Minister Radziwiłł potulnie i rzetelnie wykonuje, co nam brukselskie lewactwo kazało.
Akurat w kwestii palaczy popieram Unię.
Nie chodzi o to, że jest Pan po stronie Unii, tylko że po stronie lewicy.
Tak, tej pepeesowskiej.
Od zawsze mnie ten "dziennikarzyna" mierzwil. Ale paru innych niby "naszych" tez ... takie lajzy udajace "wlasciwa strone" i beztronnosc.
Bezstronność w czasie wojny totalnej. Dobre!
Po to jest wojna totalna, żeby mieć wymówkę dla nietrzymania się zasad.
Wygląda na to, że o to Schetyna chodzi.
Problem z czerwonym Warzechą w sweterku.
------
Dobrzem rozwiązał rebus Waszeci ?
Nie wiem, może redaktorowi Warzesze zależy na czym innym, niż mi zależy.
Ostatnio wielu pseudo prawicowych "polaków" zmieniło ton. Wydaje się iż zelektryzowała ich wiadomość o otwarciu zbioru zastrzeżonego IPN. Do tej grupy zaliczyłbym Warzechę, Staniszkis, Bugaja, Andrzeja Stankiewicza. Wydaje się iż w zbiorze zastrzeżonym owi delikwenci figurują.
"Rozstrzelać PiS", to byłoby jakieś rozwiązanie.