Generalnie Paradowska przedstawia jeden konkretny wniosek, że prezydenta Bronisława Komorowskiego powinno się lepiej pilnować. „Tym bardziej należało starannie wybrać szefa prezydenckiego protokołu, tym lepiej Bronisława Komorowskiego do wizyt przygotowywać, a w ich trakcie, nawet nadopiekuńczo, nim kierować”.
Akurat nic nowego pod słońcem Paradowska nie powiedziała poza tym, że w gruncie rzeczy potwierdziła najgorsze obawy - każdy widzi, że Komorowskim trzeba się opiekować. Ale potwierdzenie z tego źródła ma swoją wartość, to należy przyznać. Byłbym też na tym poprzestał, gdyby nie to, że obok tekstu jest ni to ankieta, ni to badanie opinii lub zabawa publicystyczna. Nazywa się to „Polska 2020. Intelektualiści i artyści przewidują jak będzie wyglądał nasz kraj za 10 lat”. I tam na pierwszej pozycji figuruje i wypowiada się właśnie prezydent Komorowski, o którym dziennikarka tego samego tygodnika pisze tuż obok, że trzeba nadopiekuńczo nim kierować.

Bronisław Komorowski
prof. Krzysztof Rybiński
Janusz Palikot
Kora i Kamil Sipowicz
dr Andrzej Wajs
prof. Magdalena Środa
Rafał Agnieszczak
Kuba Wojewódzki
prof. Roman Juszkiewicz
Manuela Gretkowska
dr Andrzej Leder
Magdalena Dul-Komosińska
Kazimiera Szczuka
dr Witold Lenart
Zbigniew Niemczycki
Rozbawiła mnie ta sprzeczność na temat tej samej osoby w sąsiadujących kolumnach tego samego medium. Oczywiście doznałem dysonansu poznawczego, ale jeśli chodzi o „Politykę”, to dla mnie nie pierwszyzna, więc się nie przejąłem.
Większy ambaras mam natomiast z kwalifikacją osoby prezydenta Komorowskiego do tej ankiety, bo nie wiadomo, czy trafił tam jako artysta, czy jako intelektualista. Nic na ten temat nie podają, a więc sam usiłuję dojść do prawdy. Jak wspomniałem, prezydent jest na czele listy wypowiadających się artystów i intelektualistów, a nieco pod nim lokuje się Janusz Palikot, Kuba Wojewódzki, oczywiście Kora z Kamilem i inni. Niektórych z tych osób nawet nie znam z telewizora, o niektórych nawet nie słyszałem, czyli właściwie nie istnieją - w tym sensie, w epoce medialnej ich głos nie ma znaczenia. Co do reszty, można się spierać o ich przyporządkowanie, ale od biedy jakoś można ich zakwalifikować.
No, ale jeśli chodzi Komorowskiego, to cóż ja mogę, skoro z jego twórczości artystycznej znam jeden wiersz, a to dzięki Palikotowi, któremu się spodobał do tego stopnia, że go ujawnił. Lepiej jest z moją znajomością intelektualnych osiągnięć obecnego prezydenta, które prezentuje on raz po raz, a zdaniem niektórych wręcz bez opamiętania.
Nie chciałbym jednak być stronniczy i chętnie zdałbym się na opinię publiczną. Jakim kryterium kierował się tygodnik „Polityka” umieszczając głos prezydenta Komorowskiego w tej ankiecie? Oczywiście w grę wchodzi trzecia opcja pośrednia, że delikwent może spełniać jednocześnie oba kryteria – artysty oraz intelektualisty - wtedy zaliczany jest do tak zwanych „renesansiaków”, jak to wdzięcznie ujmuje redaktor Stanisław Michalkiewicz.
Zatem zamieszczających komentarze pod tym wpisem proszę o wskazanie jednej z trzech opcji zawartych w pytaniu.
Czy prezydent Bronisław Komorowski to: 1. Artysta; 2. Intelektualista; 3. Renesansiak?
http://www.polityka.pl/k…