Po "gazrurce" nie można spodziewać się elegancji ani subtelności, ale wobec tej śmierci mógłby chociaż poudawać wstrzemięźliwość. W końcu zmarły gienierał przeprowadził z powodzeniem bardzo poważną operację KGB i szczególnie dzisiaj nie wypadało by mącić przy tym sukcesie. Ale Żakowski zamiast tego wcisnął na głowę czapkę błazna i rżnie głupa:
…żył bez przyznania mu zasługi, jaką było przypilnowanie czy umożliwienie pokojowego przejścia do nowego systemu, bo to przecież on kontrolował resorty siłowe i wystarczyła chwila nieuwagi albo odrobina złej woli, żeby to przejście nie przebiegło bezkrwawo, co nam się udało…a przecież to był właśnie ten człowiek, który trzymał broń i mógł kopnąć w stolik demokratyzacji i ten proces albo zatrzymać, cofnąć albo skąpać w krwi. I to, ze tego nie zrobił, to jest moim zdaniem jego historyczna zasługa. – mówi o zmarłym Kiszczaku dla Onetu
Hucpiarz udaje, że nie wie, dlaczego Kiszczak nie kopnął w stolik - który ustawił, żeby zasiąść przy nim z Bolkiem i Michnikiem. Udaje, że nie słyszał o tym, że przed Okrągłym Stołem Kuroń dogadywał się na Rakowieckiej z pułkownikiem Lesiakiem, a Michnik jeździł na wieczorki zapoznawcze do Moskwy. Udaje, że nie wie, że w NKWD i KGB nie udzielają swoim agentom rozwodu i że był nim Czesław Kiszczak. Nie pamięta już, dlaczego sam walił gazrurką, gdy premierem został Jan Olszewski, a potem, gdy bracia Kaczyńscy powygrywali wybory i nawet wtedy, gdy samotny Jarosław znalazł się w opozycji.
Profesor Zybertowicz zauważył, że MO Stokrotka zatrzymała się w rozwoju w roku 2010, ale z Żakowskim jest chyba dużo gorzej. Jeżeli myśli, że KGB i pamięć o zmarłym Kiszczaku, po dwudziestu pięciu latach od owego "stolika demokratyzacji", ciągle potrzebują jego hucpy, to jest w mylnym błędzie i nie szanuje ani tej zasłużonej dla "stolika demokratyzacji" firmy, ani gienierała.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2876
Żakowski uderza swoim tekstem w patetyczne tony,toż to już homilia! Ale warto posłuchać co mówi lud pracujący miast i wsi.Te wszystkie stare idiotki dzwoniące do Szkła Kontaktowego ,Miller,Michniki,Urbany chyba się zagdakają na śmierć walczą o miejsce pochówku na Powązkach.
Żałosny stary cap z tego "gazrurki", podobnie żałosne są te stare idiotki. Słyszałem, jak jedna taka mówiła, że boi się, żeby nie zapukali do niej o 6-tej rano. :)
Wszystko słuszne, tylko proszę odjąć od idiotek słowo 'stare', bo jeszcze niedawno to właśnie 'babcie' miały być symbolem PiS-owskiego 'obskurantyzmu', a teraz zarzuca się im z kolei 'niemodny' PO-wizm.
A tymczasem to właśnie, na przykład, moja 85-cio-letnia Mama wykazała się największą przenikliwoscią i od lat głosuje na tę samą opcję polityczną, którą dziś reprezentuje PiS.
Oddajmy więc sprawiedliwość naszym seniorom. Znam mnóstwo gołwąsów, którzy kiedyś chcieli odbierać babciom dowody osobiste, żeby nie mogły głosować na PiS, a dziś uważają się za wyrocznie.
@Anka Murano
Chętnie się wycofam, chociaż ten przypadek, o którym wspomniałem naprawdę miał miejsce. :)