Pierwszy weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich za nami. Zwyciężył Czech Roman Koudelka, drugi był Austriak Stefan Kraft, a na najniższym stopniu podium stanął reprezentant gospodarzy Niemiec Andreas Wellinger. Najlepszy z Polaków Piotr Żyła zajął 14 miejsce. Drugim punktującym był Maciej Kot, który osiągnął 29 pozycję. W drużynówce było jeszcze gorzej, gdzie swój udział zakończyliśmy na pierwszej serii konkursowej. Zwyciężyli Niemcy przed Japończykami i Norwegami. Napiszę surowo, ponieważ tak jak wielu obserwatorów spodziewałem się lepszego początku sezonu w wykonaniu podopiecznych Łukasza Kruczka. Więcej niż mniej Biało-Czerwonych skoczków uplasowało się w pierwszej „20″ – szkoda tylko, że pozycje te nie dają punktów, gdyż podałem miejsca od końca. Akurat po skokach Kłuska (43 miejsce), Huli (42 miejsce), i Kubackiego (33 miejsce) nie obiecywałem sobie za wiele (czyt. zdobyczy punktowej), ale za to po Ziobrze (34 miejsce), Żyle czy Kocie już tak. No cóż, szkoda, że w polskich skokach nic się nie zmieniło. Ten weekend uświadomił mi, że tak jak kiedyś bez Adama Małysza tak dziś bez Kamila Stocha, który nabawił się urazu kostki nie mamy drużyny. Trzeba mieć nadzieję, że to jest najgorszy weekend w zaczynającym się sezonie 2014/2015 w wykonaniu naszych orłów. Na koniec wspomnę o nieprzeszkadzającym wietrze. Nie wiem czyja to zasługa, czy siatki ochronnej, czy dobrych warunków. Mam nadzieję, że to pierwsze i konkursy w bieżącym sezonie będą sprawiedliwe. źródło: www.okiemkibica.cba.pl
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1800
Skacze dwóch a reszta to turyści.