Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Lepsza kochanka niż minister?

Ryszard Czarnecki , 13.08.2014
Pewien bardzo dobrze (oj, dobrze!) znany mi czteroletni chłopiec ma uroczy zwyczaj. Gdy widzi u rówieśnika zabawkę, która mu się podoba, podbiega do delikwenta, wyciąga ręce po niemroczny przedmiot pożądania i nie przejmując się świętym prawem własności krzyczy „chcę się podzielić!”. Słodkie? Tak, choć niekoniecznie dla właściciela rzeczonej zabawki. Co jednak ujdzie czterolatkowi - bo wszak jest nadzieja na jego delikatną resocjalizację - to nie powinno ujść na sucho Władimirowi Władimirowiczowi Putinowi. Wszak współczesny ruski car postępuje dokładnie tak samo, jak mój synek, tyle że nie w odniesieniu do zabawek, tylko cudzych terytoriów. Tak samo chce się „podzielić”, ale nie własnym tylko „cudzesem”. Najpierw towarzysz „4 razy P” (prezydent premier pułkownik Putin) z entuzjazmem podzielił się Abchazją i Południową Osetią, teraz Krymem, a za chwilę zapewne wschodnią Ukrainą. Można rzec, że ma wilczy apetyt. Cóż, skoro już jesteśmy w temacie” wilków, to może jednak w kontekście Putina sprawdzi się stare polskie powiedzenie (autorem jest bajkopisarz, biskup Ignacy Krasicki): „nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka".

Ale ja o Putinie dziś chcę pisać jak najmniej - wszyscy o nim piszą i to – słusznie - źle. Nawet ci, co go chwalili, bo tak ładnie gadał na Westerplatte albo tak czule tulił Tuska pod Smoleńskiem. Basta z kacapem. Teraz czas na krótką podróż do Francji.

Czy można sobie wyobrazić polskich nauczycieli wychodzących na ulicę w demonstracjach przeciwko szefowi resortu edukacji z transparentem o następującej treści: „Katarzyno, mamy nadzieję, że jesteś lepszą kochanką niż ministrem”? Oczywiście chodzi o eksminister edukacji narodowej Katarzynę Hall, prywatnie żonę Aleksandra Halla. Zresztą zamiast Katarzyny mogłaby równie dobrze (a raczej źle) występować „Krystyna” (Szumilas) czy „Joanna” (Kluzik-Rostkowska). Takie hasła w polskiej kulturze politycznej są wszak niewyobrażalne. Ale u żabojadów i owszem. Gdy resortem rolnictwa we Francji za czasów rządów socjalistów kierowała Edith Cresson, tamtejsi farmerzy taki właśnie transparent „o kochance” zaprezentowali i żaden pies z kulawą nogą znad Sekwany ich za to nie potępił. U nas byłaby wrzawa o „brutalizacji życia politycznego”.

Co ciekawe, rzecz ma miejsce we Francji – kraju, który wiele politykom wybacza. Znacznie więcej niż choćby sąsiad zza Kanału Angielskiego (zwanego też: La Manche) czyli Wielka Brytania, że o USA nawet nie wspomnę. Galowie wybaczają politykom afery obyczajowe, wychodząc z pragmatycznego założenia, że romanse rządzących są mniej szkodliwe - bo tańsze - niż skandale finansowe władzy. Tak naprawdę Francuzi nie mieli pretensji do prezydenta Francois Mitteranda o wieloletnią kochankę, z którą miał córkę - krytykowali go tylko za to, że nie powiadomił rodaków o istnieniu tegoż nieślubnego dziecka. Skądinąd na pogrzebie tego lewicowego prezydenta o skrajnie prawicowych korzeniach obie panie - oficjalna wdowa i „wdowa” nieoficjalna - razem szły za trumną. I nie budziło to większych emocji.

Zostając we francuskich klimatach. Jedna z najbardziej znanych współczesnych pisarek tego kraju Francoise Sagan (zwana „Saganką”, prawdziwe nazwisko: Quoirez) napisała kiedyś: „Sukienka nie spełnia swojej roli, jeśli nie zachęca mężczyzny, żeby ją z Ciebie zdjął”. Cóż, stanowczo kreacje marszałkini Kopacz oraz wicepremiery Bieńkowskiej tej roli nie spełniają. Choć oczywiście „de gustibus non disputandum est”, jak powiedział pewien menel, wychylając kolejną porcję denaturatu...

*felieton ukazał się w "Gazecie Polskiej" (13.08.2014)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2988
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 828
Liczba wyświetleń: 8,070,520
Liczba komentarzy: 10,992

Ostatnie wpisy blogera

  • 6-4 z Ruskimi czyli kartki z dziejów polskiego hokeja
  • Unia-Ukraina: dać pieniądze,aby korupcja kwitła?
  • Widmo cywilizacji śmierci krąży nad Strasburgiem...

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • mada, Ja pamiętam jak  na Wyścigu Pokoju Królak zdzielił pompką Ruskiego kolarza po plecach, bo ten złapał go za siodełko i chciał jechać nie kręcąc pedalami.Z góry przepraszm za to słowo obrażonych.
  • Marek Michalski, Pamiętam to wydarzenie z dzieciństwa. Istnieje domniemanie, że tajemnicą sukcesu było zakwaterowanie hokeistów radzieckich z czechosłowackimi w jednym akademiku w Katowicach-Ligocie, po którym…
  • Ijontichy, Ciekawe..ile padnie trupów przy podziale tych pieniędzy? Mafia rosyjska,mafie ukraińskie,mafie żydowskie i te zwykłe,ale z kałachami.Ale by był film akcji :-))

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności