Profesorowie Andrzej Nowak i Jan Żaryn w "Niespodziance"

  Tygodnik "W Sieci" zorganizował wczoraj /26.06.2014/ w kawiarni "Niespodzianka" przy ul Marszałkowskiej 7 w Warszawie spotkanie z profesorami A. Nowakiem i J. Żarynem poświęcone promocji najnowszego dzieła profesora Nowaka "Dzieje Polski tom 1".

  To było już czwarte w ciągu ostatnich 30 dni spotkanie z profesorem Andrzejem Nowakiem w Warszawie połączone z omawianiem tej książki.  Pierwsze z nich to wykład profesora w Instytucie Historii PAN /28.05.2014/ omówione przeze mnie  /TUTAJ/,.drugie to ostatnia prelekcja z cyklu "Filary polskości" wygłoszona w Domu Pielgrzyma "Amicus" /10.06.2014 /TUTAJ//, a trzecie miało miejsce w Domu Dziennikarza na Foksal /16.06.2014 /TUTAJ//.

  Wczorajsza impreza była jednak najciekawsza z nich wszystkich, dzięki obecności znanych historyków.  Oprócz profesora Jana Żaryna byli na niej także: prof. Antoni Dudek oraz prof. Marek Barański, wybitny znawca Średniowiecza.  Przez pierwszą godzinę uczestniczył w dyskusji Bronisław Wildstein, a potem jego miejsce zajął Maciej Chmiel /też z "Do Rzeczy"/.  Na portalu Wpolityce.pl  ukazało się już sprawozdanie z wczorajszego spotkania  /TUTAJ/.

  Gdy przed 18:00 zjawiłam się w "Niespodziance, okazało się, iż sala jest już wypełniona po brzegi.  Rąbnęłam jednak mały fotelik z kawiarni i zdołałam się jakoś wcisnąć wraz z nim.  Nie było to łatwe, bo w pomieszczeniu obliczonym na maksimum 60 osób znalazło się ich ponad trzy razy tyle.  Prowadzący sporkanie red. Piotr Zaremba z "W Sieci" wyjaśnił:

  " Pierwotnie spotkanie miało się odbyć w większej sali w dawnej Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, będącej w gestii samorządu studentów. Ale administracja UW odwlekała decyzję i trzeba było w ostatniej chwili szukać innego miejsca.".

  Około 18:10 wszyscy się ulokowali i można było zacząć.  Trudno tu właściwie było mówić o dyskusji, bo absolutnie wszyscy wychwalali pod niebiosa zarówno książkę "Dzieje Polski tom 1", jak i jej autora.  Piotr Zaremba uznał ją w swoim zagajeniu za "najlepszą książkę dekady". i przekazał mikrofon prof. Andrzejowi Nowakowi.

  Profesor mówił o przyczynach które spowodowały, że zabrał się za napisanie historii Polski w sześciu tomach od najdawniejszych czasów do współczesności.  Opowiedział o swojej ciekawości dziejów, miłości do historii i poczuciu odpowiedzialności, która każe mu starać się o spopularyzowanie wiedzy historycznej, a także o zainteresowanie wszystkich swoim ukochanym Krakowem.  To właśnie spowodowało, iż zdecydował się stworzyć syntezę całych dziejów Polski.  Wspomniał też swoich mistrzów: prof. Wereszyckiego i prof Sucheni-Grabowską

  Zapytany przez red. Zarembę o podział na tomy, stwierdzil, że data końca pierwszego tomu, 1202 - śmierć Mieszka Starego, to poczatek właściwego rozbicia dzielnicowego Polski, drugi tom  ma kończyć się w 1492 r. - śmierć Kazimierza Jagiellończyka i poczatki rzeczpospolitej szlacheckiej.  1733 to data wymuszonej przez wojska Rosji elekcji krola Sasa i faktyczny koniec suwerenności I RP oraz końca tomu trzeciego.  Tom czwarty powinien kończyć się w 1864 r., gdy upadło Powstanie Styczniowe i rozwiały się marzenia o odtworzeniu I RP.  Planowany koniec tomu piątego to rok 1945, a szóstego 2019.

  Ta ostatnia data wzięła się stąd, że wydawca /wydawnictwo Biały Kruk/ wyobraża sobie, iż całość ukończona zostanie w roku 2020.  Profesor stwierdził jednak, że bardziej prawdopodobnym terminem jest 2022 r. i dodał: "o ile ja dożyję, będzie nadal jakaś Polska i świat będzie wciąż istniał".

  Profesor Jan Żaryn nazwał profesora Andrzeja Nowaka "najwybitniejszym polskim historykiem".  Odnosząc się do treści ksiażki wspomniał, że on sam był w liceum zafascynowany postaciąBolesława Zapomnianego.  Nie wiadomo nawet, czy ktoś taki w ogóle istniał.

  Obecnie większość historyków uważa, że nie /choć w niedawno wydanej książce "Polaków dzieje bajeczne" Waldemar Łysiak twierdzi, iż był to pierworodny syn Mieszka II.  Zdaniem Łysiaka powrócił on do pogaństwa, za co wykreślono go ze spisów książąt oraz z kronik.  W dalszym toku dyskusji prof. Barański powiedzial, że tajemniczy "książe B." z kronik to był Bezprym, brat Mieszka II, a nie jakiś Bolesław.

  Potem wywiązała się polemika miedzy Zarembą i Nowakiem.  Profesor za najwyższą wartość uważa wolność, zaś Zaremba przedstawił się jako w wiekszym stopniu monarchista niż republikanin i zastanawiał się, czy absolutyzm nie byłby lepszy.

   Profesor Dudek zadał pytanie, w jakim 25-leciu dziejów Polski istniała najkorzystniejsza równowaga miedzy wolnością a silną władzą.  Profesor powiedział, że nie jest w stanie na to odpowiedzieć, uważa jednak, że nie było najlepiej ani w 25-leciu po 1989 ani w II RP.

  Padło następnie kilka pytań z sali.  Dotyczyły one ostatniej afery PO.  Profesor Nowak dziwił się, że Polacy nie protestują masowo przeciw takiemu upodleniu ze strony władzy.  Spytano go, czy chciałby zostać przywódcą jakiegoś ruchu obywatelskiego /po sali krążyła petycja wzywająca prof. Nowaka do kandydowania na stanowisko prezydenta Polski/.

  Odpowiedział na to, iż nie uważa by sytuacja była w tej chwili taka, by zmuszała go do porzucenia klawiatury, ale jeśli okaże się to konieczne - nie będzie się uchylał.  Maciej Chmiel pytał o filmy i seriale historyczne.  Profesor odparł, że w historii Polski jest wiele gotowych scenariuszy filmowych, ale nikt, lub prawie nikt z nich nie korzysta.  Znacznie lepsza sytuacja jest z powieściami historycznymi.

  Spotkanie zakończyło się krótko po godz. 20:00 i profesor zaczął podpisywać książkę.  Imprezę filmowalo kilka kamer i transmitowała telewizja.