Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Obligacje państwowe - polskie OFE nie powinny ich kupować?

Ja Samuraj, 15.11.2013
Rząd decydując o zmianach funkcjonowania OFE, dokonuje dwóch posunięć:
- po pierwsze wywłaszcza część obywateli z posiadanego majątku, na rzecz innych grup społecznych;
- po drugie, zabraniając OFE inwestowania w obligacje na przyszłość, aktywnie kreuje trend wzrostu poziomu zadłużenia zagranicznego Polski.
Jeśli pieniądze na zakup obligacji rządowych pochodzą z oszczędności społeczeństwa, to po nastaniu pory wykupu tych obligacji, pieniądze te wracają z powrotem do obywateli i w sposób ciągły zasilają rynek krajowy. Zasadnicza różnica pojawia się wtedy, gdy kupno obligacji jest finansowane z oszczędności innych krajów. „Zarobek” z tych obligacji transferowany jest wówczas do innego narodu. Co więcej, państwo sprzedające swoje obligacje na „zagranicznych rynkach finansowych” narażone jest na spekulacje i poważnie zagrożone bankructwem – przykładem są kraje południa Europy. Dlatego OFE jako wewnątrz-krajowy inwestor, kupujący obligacje rządowe, wydaje się być bezpiecznym i bardzo pożądanym podmiotem. Oczywiście zasadność pobierania wielkich opłat za zarządzanie jest zupełnie inną kwestią.
Dlaczego zakup obligacji przez OFE był taki bezpieczny dla kraju? Ano dlatego, że w sytuacji podbramkowej, ratując kraj przed niewypłacalnością, państwo chcąc zdobyć fundusze na wykup obligacji, może po prostu wydrukować pieniądze. Przecież OFE kupowało obligacje denominowane w złotych polskich. Warto mieć świadomość, że taki „dodruk” pieniędzy jest posunięciem, na którym solidarnie traci całe społeczeństwo, gdyż automatycznie może spowodować znaczny ich spadek wartości waluty. Dlatego takie posunięcia są zarezerwowane dla sytuacji naprawdę wyjątkowej…
W Polsce, żadna sytuacja wyjątkowa, miejsca ostatnio nie miała. Katastrofalny stan budżetu państwa jest po prostu konsekwencją nieporadnego sposobu zarządzania krajem, gospodarką narodową. Rozumiem, że brakuje pieniędzy. W takim przypadku, jakiekolwiek obciążenia powinny być równomiernie rozłożone na całe społeczeństwo. A tymczasem rząd polski chce przeprowadzić posunięcie naprawdę bez precedensu: po prostu wywłaszczyć niewielką część społeczeństwa z posiadanego majątku. I tymi pieniędzmi tymczasowo załatać dziurę budżetową. Czy w Polsce obywatele są równi wobec prawa? Czy państwo jednakowo traktuje wszystkich Polaków? Sam premier Tusk przecież kiedyś walczył w imię „Solidarności”…
Jeszcze bardziej kuriozalny, wydaje się forsowany zapis, zabraniający krajowym OFE zakupu obligacji. Wobec tego, kto zadaniem rządu jest najbardziej pożądanym podmiotem kupującym obligacje krajowe, skoro nie własne społeczeństwo?
Kiedy „normalny” rząd pożycza pieniądze z zagranicy? Dopiero wtedy, gdy nie jest w stanie zebrać niezbędnej kwoty na rynku krajowym, czyli np. w sytuacji gdy poziom oszczędności społeczeństwa jest zbyt niski. A tymczasem polski rząd zabrania kupowania polskich obligacji za środki będące własnością Polaków! Do czego to doprowadzi? Komu będą sprzedawane polskie obligacje?
Pisałem poprzednio, że wielkość pożyczek rządowych sama w sobie nie wyznacznikiem wielkości problemu z tym długiem. Prawdziwe niebezpieczeństwo pojawia się wtedy, gdy rząd zadłuża się „za granicą” i w obcej walucie. Obserwując posunięcia rządu polskiego wobec OFE, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że rząd realizuje jakąś samobójczą strategię: czyżby aktywnie dążył do zwiększenia puli zadłużenia zagranicznego?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1989
Domyślny avatar

dogard

15.11.2013 14:46

jako solidarnosciowca--juz wtedy byl w zasiegu sluzb,a POtem wytrwale z nimi pracowal w spolce z absolutna przewaga 8ubeckich mocodawcow.Stad jego prosta droga do kubiaka i hotelu Marriot,w ktorym mial apartamenty...to najgorszy geszefciarz i zbrodniarz..typowy szwabski antypolak gdanski...
Domyślny avatar

dogard

15.11.2013 14:52

to oczywiste,iz tylko polskie zapewniaja zmniejszenie dlugu zagranicznego--tu nawet nie trzeba byc zadnym ekonomista; ryzemu wystarcza nienawisc do POLSKI i chec likwidacji jej ,za kazda cene..
Ja Samuraj
Nazwa bloga:
Okiem Japończyka
Zawód:
ekonomista

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 78
Liczba wyświetleń: 231,708
Liczba komentarzy: 228

Ostatnie wpisy blogera

  • Neoliberalizm: "pracownik to koszt" - i co z tego wynika?
  • Zasada zrównoważonego budżetu-wzmacnia czy zabija gospodarkę
  • Ekonomia neoklasyczna a... niemieckie autostrady.

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Widmo głodu w Europie?
  • Czy Holandia przypieczętuje upadek strefy euro?
  • Zasada zrównoważonego budżetu-wzmacnia czy zabija gospodarkę

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, Tradycyjnie rozmijasz się z prawdą i nie sądzę, że nieświadomie. Począwszy od pierwszego zdania „Aktualnie obowiązująca teoria ekonomiczna przekonuje o korzyściach płynących ze zmniejszania roli „…
  • szara_komórka, Zrównoważony budżet można prowadzić w gospodarstwie rodzinnym lub szerzej w gospodarce "zamkniętej" ( gdzie zarabiasz tam wydajesz, i dotyczy to wszelakiego typu działalności). Takiej gospodarki…
  • szara_komórka, ...

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności