Skąd tak nadmierna agresja u sejmowych strażników, przyzwyczajonych wszak do politycznych demonstracji (widać, ze to oni sprowokowali zajście)? Bo przecież transparenty w sejmie to nie nowość, widać to chociażby na zdjęciach poniżej.
Najbardziej racjonalną wydaje mi się odpowiedź, że władza Tuska robi to co zwykle: prowokuje ekscesy aby przykryć problemy, w czym żywo pomagają psy łańcuchowe reżimu typu Monika Olejnik czy Dominika Wielowieyska.
Kontekstem tego wszystkiego jest nadchodząca rocznica smoleńska. Władza po raz 30 grozi palcem (uczestnicy incydentu dostali kary niewspółmiernie wysokie do czynu)? Podgrzewa atmosferę przed manifestacją? Chce odstraszyć lemmingów, by rzeczywistość znali jedynie z przekazów tv?
PS
Przy okazji: widać różnicę przy filmiku ciętym (gw) i nie ciętym (gp)? Zwłaszcza odnośnie tego kto był agresywny
ps2
Transparent trzymały trzy osoby: facet w okularach, kobieta i facet - mięśniak. Strażnik czepiał się tylko mięśniaka, kobietę i okularnika zostawił w spokoju. Ciekawe. Może następne transparenty będą trzymać ładne kobiety? Albo staruszki?
.


Link do filmu gw/tvn