|
|
Jan1797 Problem w tym, że nie jest to przykład najgorszy, vide: https://zaradnyfinansowo…
Zastanawia mnie fakt z 2012 roku, kluczowego "organizacyjnie", vide; http://www.dziennikzacho…
Racjonalnie, Górny Śląsk w dziedzinie wody powinien współpracować z Małopolską. Jednak
zlikwidowane RZGW Gliwice wchłonie Wrocław. „Po sześciu latach partyjne szczenięta”
PS
Ta odpowiedzialność przeciwpowodziowa to zdecydowanie żart, chyba że chodzi o doświadczenie
w zalaniu Wrocławia. |
|
|
Kukizowcy to kukizowcy tamto i bredzenie ich szefa o partiokracji czy wrogości do systemu obojętnie zresztą jakiego.Kukiz jest mieszkańcem Opola podobnie jak wcześniej schetyna dla
którego dopiero Wrocław okazał się "ziemia obiecana "do robienia interesów które nigdy nie zostały rozliczone bo wszystko umarzał jeden prokurator ,który robił równolegle karierę jaką robił schetyna .
Na polecenie schetyny kukiz przemeldował się czasowo do Wrocławia i w noc cudów do wyborów samorządowych dostał się do dolnośląskiego sejmiku z tłustym ozusowanym wynagrodzeniem i głosował nad rozdziałem wielkich pieniędzy a to był udział w sprawowaniu władzy.
Schetyna widział w kukizie potencjał do stworzenia dla siebie rezerwowej partii i trafił w 10 ,kukizowcy weszli do sejmu a to co mówią a jak głosują to sprzeczność bo jak miano uchwalić zmniejszenie emerytur ubekom to poza trzema osobami nikt nie pojawił się na głosowaniu a razem z puczystami okupowali sejm.
Obiecywali ,że nigdy nie tkną kasy jaka dostali od nas wszystkich na prowadzenie działalności politycznej -gadali ,gadali ,ze ta kasa im śmierdzi ale do czasu bo już dwa razy się do niej dobrali na około 2 mln a naprawdę ile to nie wiem bo mogę się opierać tylko na ich informacjach.
Kukiz i śmierdząca kasa to sprzeczność bo jak cofnąć się w czasie to grał i śpiewał zawsze i tylko dla dzisiejszych totalniaków . |
|
|
Francik Koncepcja anglosaska ciekawa, ale biografia biznesowa wykładającego ją trepa troszkę niejasna. W postkomunistycznej Polsce pozycję, majątek i stabilizację w uczciwy sposób osiągnąć było raczej trudno - nie każdy mógł i chciał współpracować ze służbami, nie każdy miał ochotę i możliwość, by pierwszy milion ukraść. Nie każdy mógł zasiadać w zarządzie browaru, który potem upadł, a następnie kupić inny browar. Kluska, który coś osiągnął i ustabilizował, został zniszczony jako biznesmen i hoduje owce. Rada posła Jakubiaka będzie aktualna jak się złodziejom pozabiera skradziony Polakom majątek. I rozbije układ zamknięty. |
|
|
Zygmunt Korus Panie Janie, o szajce wodnej działającej na Śląsku pisałem już parę lat temu na łamach "Warszawskiej". W Chorzowie za kubik płacimy ok. 15 zł. Prezes wodociągów w Tychach - pensja 40 tys. zł. Macherzy od wodociągów mają specjalne konto, taki swój bank kredytowo-pożyczkowy, którym zarządzają. Z nimi współpracował gość z wieloma fakultetami, ale miał też żółte papiery. Jak się jakaś sprawa sypała (np. pozamarzały drzwi wagonów na kolei, które miały dawać lewe przychody z wodociągowej pożyczki i zrobił się transportowy skandal), wówczas prokuratura otrzymywała w darze wariata.
Myśli Pan, że ktoś przyczynę skandalicznie drogiej wody na Śląsku zbada - rozliczy oszustów. W życiu. Może coś J. Kaczyński przykróci, ale wydrwigroszom na pewno się uda z tego draństwa wywikłać.
Pozdrawiam. |
|
|
Jan1797 Oczywiście, należy bacznie obserwować działania ustawodawcze! „Jest wycie, znakomicie".
Przykładowe przychody w spółce komunalnej, vide; https://www.fakt.pl/wyda…
Sednem jest, trafienie w odziedziczony układ, POstołową wierchuszkę samorządów i spółek
komunalnych na bazie potomków osiedlonych w korytach wyzwolicieli.
Pozdrawiam serdecznie.
PS
Zdarza się nader często wrzutka mimochodem o ratach wypłacanych za niby historyczne
powinności zapytam więc, gdzie jest pełna suma 153 mld, nie naszych „pieniędzy” z OFE. |
|
|
Ptr Popieram ten ruch, samorzady moga i powinny być tańsze. Więcej kadr w gospodarce. Natomiast uważam, że szereg fizycznych ataków na mienie posłów sprzed kilku, kilkunastu tyg. mogło być jakąś akcją majacą wywrzeć jakąś presję na morale posłów, aby ostudzić jakieś nastroje. Oni nie mogą się bać o teraźniejszość, o przyszłość, o rodzinę. Natomiast to dotyczy tylko tych posłów , którzy walczą z patologiami, narażają się na krytykę, fizyczne napasci. Reszta jak najbardziej - nie powinna mieć z tej pracy korzyści. |
|
|
Zygmunt Korus Taktyka..., nie taktyka...? Oto sondaże pokazują, że 72 proc. Polaków zaaprobowało decyzję Prezesa. O swoich doświadczeniach z kontaktów z posłami nie będę pisał, bo po co, skoro ludzie widzą i wiedzą, jak to wygląda. Najpierw winna być nawet opcja zerowa, a potem jasno ustalone i opisane reguły "gry" (postępowania/wynagradzania).
Pozdrawiam.
|
|
|
Ptr Redukcja płac jest tematem taktycznym i ma plusy i minusy. Minus jest taki , że poseł nie może zastanawiać się w pracy czy starczy mu do pierwszego, czy da radę naprawić szkody jakie mu nieznani sprawcy uczynili, itp. Ale są i plusy.
Ale przypominam sobie teraz jak to po przejęciu władzy przez PIS jakie wielkie odprawy przyznawali sobie urzędnicy poprzedniej ekipy.
|
|
|
Zygmunt Korus Ale u nas nie Szwajcaria. Czy np. porównywanie prezydenta Trumpa i premiera Morawieckiego ma sens? Obaj bogaci i na eksponowanych stanowiskach, ale jakże w innym otoczeniu społeczno-ekonomicznym, a zwłaszcza kulturze i prawie.
Nad Wisłą nożyce dochodowe są za bardzo rozwarte, bo to zależy przecież, kto je trzyma w rękach. Balcerowicz, o ile pamiętam, zarabiał 360 tys. miesięcznie. I rujnował bezkarnie kraj. Zazwyczaj robi się to prawem kaduka. Zawyżana jest przez takie cuś (Onych) średnia krajowa. Szary obywatel przecież na co dzień słyszy dowcip: jem ryż, szef wołowinę, a wychodzi, że wszyscy na talerzach mamy risotto. Pan Kaczyński na razie zaproponował to danie z mięsem z kurczaków. Dobre i to. Wielu posłów otwarcie potwierdziło: smaczne!
Dzięki za słówko pod wpisem. |
|
|
jazgdyni Witaj!
Od dawna jestem zwolennikiem anglosaskiej koncepcji, którą zresztą wyłożył publicznie ostatnio poseł Marek Jakubiak.
Do polityki należy iść dopiero, gdy w życiu już się coś osiągnęło, ustabilizowało i można sobie pozwolić na lekceważenie wynagrodzenia, które powinno być tylko na pokrycie kosztów. Nie mielibyśmy wówczas tej sfory gówniarzy, czekających tylko z wywieszonym jęzorem, by dać się skorumpować. Tego, Rycha, Zdzicha, czy Grzesia. I jeszcze na dodatek zablokować międzynarodowych manipulatorów, jak Vincent Rostowski, czy Radek Sikorski-Appelbaum. |
|
|
Zygmunt Korus Pani Anno, po decyzji Prezesa mnóstwo ludzi wyłożyło się brakiem rozsądku plotąc w tej materii androny. A Prezes tym razem jest na 100 procent OK. Polacy czekają na Wodza z prawdziwego zdarzenia, a nie na malowaną lalę i fajtłapę, co robi dwa kroki do przodu i jeden do tyłu. Oby tylko tak dalej. Daj Bóg, bo to już różnie z odwagą i konsekwencją u p.o. Naczelnika bywało...
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam. |
|
|
Pani Anna No, nareszcie ktoś napisał tutaj coś mądrego. Ma pan całkowitą rację. Argumenty typu, ze teraz sami nieudacznicy będą szli do polityki doprowadzają mnie do białej gorączki.
Czyli co, miliony Polaków, pracujących uczciwie za skromną wypłatę to nieudacznicy? A rządzić nami mają wciąż tylko największe cwaniaki, co to łokciami i po trupach dojdą do jakichkolwiek stanowisk? Rozbraja mnie argument, że " trzeba im płacić, żeby nie kradli". Złodziej będzie kradł zawsze, bez względu na to, ile zarabia. Tylko proporcjonalne do średniej krajowej zarobki wprowadzą wreszcie jakieś opamiętanie. A do mózgu najprostsza i najskuteczniejsza droga prowadzi póki co przez porfel. |