Otrzymane komantarze

Do wpisu: Blood, Sweat & Tears
Data Autor
Jabe
Słusznie. Są dwa państwa niemieckie: Austria i Prusy (plus jakaś drobnica).
Obserwator
Masz rację, od podboju państewek niemieckich przez Prusy (czy też, jak kto woli, zjednoczenia Niemiec przez Bismarcka) zaczął się proces siłowej bizantynizacji - po prostu Prusy to czysty bizantynizm (np. Kant ogłosił się Bogiem, na co król pruski napisał mu, że mu tego zakazuje - no i Kant miał dylemat: niby jest wszechmocnym Bogiem, ale według jego własnej etyki władca ma prymat w rozstrzyganiu zagadnień etycznych, więc w efekcie odwołał swoje bóstwo, podporządkowując się władzy, tak więc nic dziwnego że Prusacy mają krzywo poukładane w głowach, skoro ich król steruje samym Bogiem Wszechmogącym w osobie Immanuela Kanta - u nas się to leczyło...). Tak więc współczesne Niemcy z Cywilizacją Łacińską nie mają nic wspólnego, natomiast jej dogorywające resztki (Bawaria etc.) słabują filozoficznie i po prostu nie potrafią uzasadnić swojej niezgody na narzucane bizantyńskie rozwiązania - stąd odwołanie do autorytetu a w efekcie nawrót do rozwiązań stricte turańskich (no i stąd Nietzche, Carl Schmidt, Hitler i kłopoty...). Pozdrawiam noworocznie !!!
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Oczywiście. Na ten temat można pisać tomy. Sądzi Pan jak Maggie Thatcher spytana co sądzi o zjednoczeniu Niemiec. Odpowiedziała ( dla przypomnienia ) - ona kocha tak Niemców, że życzy by mieli tych swoich państewek jak najwięcej. Pozdrawiam z Nowym Rokiem ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Możliwe. Kacapi są okrutni na azjatycki sposób. Pokonanego nie skopią. Niemcy pokonanemu dokopią. Niemca masz albo u stóp albo u gardła. Tak sądził Churchill a on chyba coś wiedział. Niemców nie należy się bać tylko uważać i nie lekceważyć. Pozdrawiam ro z m.
Anonymous
Problem Niemiec pojawił się po zwycięstwie Prus nad Austrią pod Sadową w 1866r. - dzięki broni ładowanej od tyłu w przeciwieństwie do ładowanej od przodu, co dawało przewagę szybkostrzelności. Prusy zaanektowały wówczas kilka księstw niemieckich a po zwycięstwie nad Francją w 1871r. zajęły resztę co ogłoszono mianem zjednoczenia Niemiec. W rzeczywistości Prusy zaanektowały mniejsze księstwa niemieckie i przyjęły nazwę cesarstwa niemieckiego. Cesarstwo obejmowało również zdobyte w XVIII wieku tereny Śląska oraz I i II rozbioru Polski. Berlin - dotychczasowa stolica królestwa Prus - został stolicą cesarstwa. Gdy w 1989r. gdy połączone RFN i NRD na stolicę wybrały Berlin, nawiązanie do tradycji Prus i III Rzeszy stało się oczywiste. Na współczesne Niemcy nie patrzę wiec jak na kontynuatora cywilizacji łacińskiej, z niewątpliwym wpływem bizantynizmu. Te Niemcy zostały podbite przez Prusaków, którzy ubogacili spadkobierców Karola Wielkiego protestantyzmem, socjalizmem - i ich skutkami od wojny XXX-letniej po II wojnę światową, a teraz terroryzmem migracyjnym. Patrząc z tej perspektywy Niemcy powinni się od nas domagać przeprosin za hołd Pruski.
Obserwator
Witam serdecznie Co do Teofanii i sznytu bizantyńskiego, to oczywiście zgoda, ale proszę zwrócić uwagę, że podobny zestaw przyniesiony przez Bonę do Polski nie dał takich efektów. Uwarunkowania umożliwiające przyjęcie przez niektóre plemiona germańskie nie tylko formy ale i treści niesionej przez Cywilizację Bizantyńską, wynikają z bardzo, bardzo historycznych zaszłości, sięgających V w.: część plemion przyjmowała chrzest z Rzymu (w obrządku łacińskim) - a tam chrzest był indywidualną sprawą poszczególnych osób), część natomiast od Arian, którzy przyszli z Bizancjum (a tam chrzczono wodza plemienia i już, samo miało spływać na poddanych). Jak się porówna mapę pokazującą obszary przyjmujące chrzest w obrządku łacińskim i obszary "obsłużone" przez Arian, to niemal dokładnie pokrywa się ona z mapą podziałów religijnych w okresie Reformacji. To, że obecne elity niemieckie są zbizantynizowane mentalnie, to oczywiście widać, ale prawidłową formą osłabienia potencjalnej agresywności Niemiec jest po prostu wsparcie ich katolików w budowie własnych elit (mają z tym problem z racji bardzo słabej znajomości podstaw filozoficznych - zresztą struktura języka niemieckiego nie ułatwia im rozumienia pewnych zagadnień). Ostatecznie w okresie rozbicia dzielnicowego, była to przez 500 lat najspokojniejsza granica Rzeczpospolitej... Może więc niech się zajmują sobą nawzajem, a nie uszczęśliwianiem Europy (i nas przy okazji...)? Serdeczne pozdrowienia noworoczne !!!
do Autora Polemizujesz z Andy 51, który twierdzi, że Niemcy są naiwni. Sam zaś argumentujesz, że najbardziej podstępnym, okrutnym i niebezpiecznym dla sąsiadów narodem byli i są Niemcy. i że należy bać się elit niemieckich - a nie prekariuszy czyli niemieckiego zjadacza wurst mit kartofeln und bier Ale przecież elity potrzebują "mięsa armatniego" do realizacji tych podstępnych i okrutnych celów Jednocześnie mówisz, że niemieckie społeczeństwo jest zindoktrynowane poprawnością polityczną, genederyzmem i ślepą wiarą w Amerykę i że Amerykanie kontrolują umysły Niemców. więc bać się niemców? czy nie bać? ps ja mam na to odpowiedź starą jak historia Polski: "...jak świat, światem - nigdy niemiec nie będzie polakowi bratem" a najbardziej podstępnym, okrutnym i niebezpiecznym narodem byli i są kacapy
Czesław2
Kiedyś po internecie krążyły opinie, że z powodu pkt c: zginął Kennedy.
Czesław2
Natomiast Polacy permanentnie zapominają o zasadzie: chcesz mieć pokój? Zbrój się.
" Ale są niemieckie elity, które myślą pro państwowo i z pewnością one dążą do uniezależnienia się od Ameryki. Dobrze pamiętają, że to USA wstępując do I i II wojny światowej pozbawiła Niemcy zwycięstwa." ----------------------------------------------------- Szanowny Panie, serdecznie dziekuje za noworoczne zyczenia, ktore pragne w tym miejscu takze przekazac Panu. Zycze Panu i Panskiej Rodzinie wszystkiego najlepszego, duzo zrowia i Bozego Blogoslawienstwa w Nowym 2017 Roku. Wracajac do Panskiego wpisu, chcialbym sie podzielic moja nadzieja, ktora wiaze z nowo wybranym prezydentem USA D. Trump´em. Uwazam, ze moze on zostac jednym z wielkich prezydentow USA jesli zdola zalatwic trzy pilne sprawy: a - Wygasic konflikt zrojny w Syrii i tym samym ustabilizowac sytuacje na Bliskim Wschodzie. ( Pierwsze oznaki powodzenia juz mozemy zaobserwowac ) b - Zakonczyc konflikt zbrojny we wschodniej Ukrainie. c - Przygotowac, a byc moze i rozpoczac negocjacje majace na celu oficjalne zakonczenie Drugiej Wojny Swiatowej, czyli wypracowanie i podpisanie Traktatu Pokojowego z Niemcami. Poza tym, jesli chodzi o sprawy wewnetrzne USA, to zycze Trump´owi aby udalo mu sie zalozyc cugle FED´owi.
Do wpisu: Czy można nas ogłupiać?
Data Autor
Dark Regis
Czy przeczytał Pan uważnie ten duży post (... pod choinkę) pod tekstem, zawierający wyciąg z życiorysu "cadyka"? Jest tam powiązanie ze sprawą Dochnala, Kwaśniewskim, przejmowaniem polskiej chemii przez Rosjan i z samym Kulczykiem.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Jeśli nie nowy król Polski ( według coryllusa ) to na pewno nowy główny cadyk dla mniej wartościowych gojów. Pozdrawiam ro z m.
Dark Regis
A co władcy much mają na myśli w tym przypadku? http://coryllus.salon24… http://300polityka.pl/ne… Oficjalnym powodem wizyty republikańskiego polityka była 25. rocznica kancelarii Greenberg Traurig Grzesiak, z którą współpracuje Giuliani.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
No, to miło. Pozdrawiam ro z m.
Dark Regis
Proszę Pana, draństwo i złe intencje wychodzą spontanicznie nawet wtedy, kiedy na szwedzkim stole na firmowej Wigilii zaczynają się kończyć koreczki z delikatnym norweskim śledziem. Draństwo wyłazi w każdej sytuacji, kiedy trzeba się opowiedzieć między kolegą, a władzą, która dzieli awanse i premie. Tak więc konserwatyści mają rację i nigdy nie mają co do tego złudzeń.
smieciu
Taak. Aż natchnął mnie pan by też napisać tekst na ten temat :)
angela
POLAK spontanicznie i nieoczekiwanie, wyrósł na bohatera, więc trzeba to bohaterstwo koniecznie zamazac. No bo gdzież, POLAK? z kraju, który jawnie przeciwstawia się przyjmowaniu potencjalnych moredercow,"gdzie rządzi faszystowski Rzad." Cały czas łamana demokracja" Któremu Komisja E. non stop grozi palcem??? NIE, nie godzi się.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Otóż to. Gdyby zakładać z góry draństwo i złe intencje to można by " zwariować ". A mimo to, że tak się właśnie dzieje to trzeba się łudzić, że jest jednak inaczej. Pokrętne to ...Pozdrawiam ro z m.
Czesław2
Dokładnie tak. Przecież ktoś, nie mający mocy sprawczej z góry nie zakłada w działalności drugiego człowieka draństwa. Pozdrawiam.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Trochę rozumiem - człowiek generalnie chce być po dobrej stronie mocy a tak unię sprzedawano. Teraz to idzie rozpędem ( nikt nie chce przyznać się do pomyłki )i emanuje się społeczeństwa " benefitami ". Pozdrawiam ro z m
Czesław2
To faktycznie optymistyczny akcent, zwłaszcza w odniesieniu do treści artykułu. Najlepsze jest to, że zwolennicy UNI odpowiadając na pytanie, po co tam wchodziliśmy i co tam robimy, mają właściwie już tylko jedną odpowiedź ( oczywiście, najpierw stek bzdur zastępujących odpowiedź ) : nie mieliśmy innego wyjścia. Powiem szczerze. Nie wiem. Brak rzetelnych danych.
Do wpisu: Berlin - śmierdząca bajka.
Data Autor
"Co Ty bredzisz?" --- No właśnie, da się jakoś uszczegółowić to pytanie?
@ Józef Darski 2016-12-25 [18:32] Panie Darski nie powinien Pan rzucac kamieniami znajdujac sie w szklanym pokoju, tym bardziej, ze Pan jest takze postacia o co najmniej kontrowersyjnej biografii.
Mind Service
@Goral Supreme - Co Ty bredzisz? Głowa Cię nie boli?
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Tak jest - uczta się hebrajskiego bo to język poważny. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to co ważne jest explicite napisane w pierwszych pięciu księgach Mojżesza - ale nie czytają matołki. Ruki nie dachadiat i wszyscy chyba zabliudili w trioch sosnach a może to tylko poslie dożdika w czietwierg. Pozdrawiam świątecznie ro z m.