|
|
Dark Regis Być może ma Pan racje tylko w kwestii Indii. Choć ja uważam raczej ten kraj za prawdziwe zagłębie technologiczne i naukowe w porównaniu z obecną Polską. Natomiast w kwestii przeciążenia sieci energetycznej Niemiec, a zwłaszcza niedoinwestowanej od lat sieci przesyłowej w Polsce, to ma Pan rację raczej w swoim "filthy mind". Fakty mówią co innego:
"Tesla rozpoczęła w tym roku budowę 5000 nowych stacji ładowania. Cel, jaki chce chce osiągnąć na koniec roku to 10 000 Superchargers i 15 000 Destination Charging. Plan obejmuję również Polskę. Z zaprezentowanej mapy planowanych stacji Superchargers wynika, że zmiany dotyczą również Polski – pojawią się cztery kolejne stacje: w Rzeszowie, Strykowie, w Ciechocinku oraz na trasie Warszawa-Białystok (Ostrów Mazowiecka). Tesla zapowiada budowę nowych stacji, które będą mogły pomieścić jednorazowo nawet kilkadziesiąt samochodów."
http://tesla.blog.pl/201…
Już pobieżny rzut oka na fotografię pokazuje, że dokonuje się gigantyczny postęp, każdego roku krok za krokiem, instalacja fotowoltaiczna ma powierzchnię dwóch dachów stodoły w Wąchocku, zaś linii wysokoenergetycznych ja tam nigdzie nie widzę, więc nie ma co przeciążać nadmiarem energii ze stacji Elona Muska. Oto dane sprzedaży Tesli w Niemczech: http://tesla.blog.pl/201…
Teraz w kwestii metody. Nie ma nigdzie na świecie takiego inżyniera, który by się podjął wymiany wszystkiego starego na nowe natychmiast w jednostkowym akcie. Nie ma takiej opcji, żeby ekipa najpierw zrównała z ziemią starą sieć przesyłową, a następnie zaczynała budować nową. To bezsens. Zawsze najpierw powstaje jakaś hybryda. Ze stacjami fotowoltaicznymi jest to proste, gdyż są to raczej obiekty autonomiczne w stosunku do normalnej energetyki i jedyny problem stanowi: ich gęstość rozmieszczenia w kraju, uzyskiwana moc z uwagi na uwarunkowania klimatyczne, koszty świadczenia usług (w tym polityka podatkowa i uzyskiwanie zezwoleń), wreszcie czy możliwe jest osiąganie dodatkowych zysków z odsprzedaży prądu do sieci krajowej. To jednak są problemy czysto biznesowe, dotyczące raczej zwrotu poniesionych nakładów, a nie przeciążenia/wydrenowania sieci elektrycznych. Tak to jest w USA: https://www.tesla.com/en…
Z tematem spotkałem się gdzieś w roku 2006 lub 2007, kiedy jeszcze nikt nie wierzył w powodzenie tego elektrycznego "eksperymentu". Poznałem wtedy takiego zapaleńca inżyniera z Białegostoku o dźwięcznym nazwisku Sasin, który po kilku wizytach na zachodzie dostał po prostu hopla na punkcie samochodów elektrycznych. Jego ówczesną specjalizacją był montaż gadżetów elektronicznych, jak np. wyświetlacze ledowe w fotelach (jak w samolotach), żeby pasażerowie mieli radochę. Tablety były wtedy jeszcze zbyt drogie. Niestety, rolnicy w gumofilcach nie byli w stanie docenić takich spraw w swoich Polonezach i Ładach. Oczywiście wtedy zbankrutował. |
|
|
"O znalazł się prymityw z podkieleckiej wsi, może nawet WSI"
"idź pan kury szczać wyprowadzić"
"wyrzucanie socjalu między wieprze"
"wiedziałem, że to jest bezmózgi troll,"
"z tym 60-letnim gimbusem wdawać się w jakąś dyskusję"
"jakaś ofiara komu-posktomunistycznej edukacji"
"liberał z poglądami korwina dla gimbusów"
"pomocy znajomych szwagra od flaszki elektrunyków z Wąchocka."
- na poziomie Niesiolowskiego dysutowac nie mam ochoty
Ps:
"A ten mi "dotychczasowa ynfrastruktura enegietyczna", jakby ku.. nie wiedział, że to jest kompletny złom, na którego renowację kolesie kolesiów z Niemiec szukają właśnie cwanie forsy"
Czyli jednak juz w pierwszym poscie mialem racje ; ))
|
|
|
Dark Regis O znalazł się prymityw z podkieleckiej wsi, może nawet WSI, który zaczyna Teslę uczyć fotowoltaiki a Elona Muska inwestowania kasy. Panie coś tam, idź pan kury szczać wyprowadzić, skoro pan nie umiesz liczyć nawet na palcach. Pokryj se dach fotowoltaiką od Muska, to bedziesz miał prunt. Może ma ci to państwo zafundować, co? A co ty dasz za to państwu? Kolejny tekst, że to wyrzucanie socjalu między wieprze? No to akurat jednostkowo by się zgadzało :P
**Od początku wiedziałem, że to jest bezmózgi troll, ale coś mnie podkusiło, żeby w z tym 60-letnim gimbusem wdawać się w jakąś dyskusję:/ Ktoś, kto nie jest w stanie w otwartym tekście wyłapać, że w dokumencie wyjściowym stoi:
"W celu zaspokojenia zapotrzebowania na energię elektryczną dla samochodu elektrycznego niezbędne jest zainstalowanie około 5 kW elektrowni fotowoltaicznej. Taka moc zapewnia w warunkach polskich produkcję okoł
o 4,5 MWh energii rocznie, co przy średnim zużyciu energii przez samochód elektryczny na poziomie 15 kWh/100 km daje przebycie dystansu około 30 000 km. Poniżej przedstawione są trzy scenariusze inwestycji w elektrownię foto
woltaiczną: scenariusz pesymistyczny, optymistyczny i bazowy. Różnią się one poziomem kosztów inwestycyjnych, odpowiednio: 48 100 zł, 37 600 zł oraz 39 700 zł. Ważnym założeniem modelu jest produkcja energii elektrycznej w 100% na potrzeby własne – firmy, gospodarstwa domowego lub bezpośrednio potrzeby samochodu."
a w drugim tekście: "Przy okazji Musk zaprezentował także nową, ulepszoną wersję baterii Powerwall. Jest ona znaczącą droższa od poprzedniczki (5,5 tysiąca dolarów wobec 3,5 tysiąca), ale w zamian podwojono jej pojemność: z 6,4 kWh do 14 kWh. Urządzenie waży ponad sto kilogramów i może być instalowane w domach czy mniejszych firmach. Producent stworzył również możliwość łączenia kilku akumulatorów w większe instalacje. Maksymalnie można będzie podłączyć 9 baterii Powerwall, a każda może dać nam moc 7 kW w trybie ciągłym."
to jest dla mnie jakaś ofiara komu-posktomunistycznej edukacji. Czyli właśnie liberał z poglądami korwina dla gimbusów. Każdy normalnie myślący człowiek wie od razu, że mowa jest o tym samym zagadnieniu, tylko 3-4 lata później. Koszt jak widać ma tendencję spadkową, bo 9x7 kW w trybie ciągłym, to jest konkretnie 63 kW. Czyli te wspomniane dwa tysiaki to może być koszt sprawdzonego i gotowego do użycia systemu konektora dla instalacji, zamiast pomocy znajomych szwagra od flaszki elektrunyków z Wąchocka.
A ten mi "dotychczasowa ynfrastruktura enegietyczna", jakby ku.. nie wiedział, że to jest kompletny złom, na którego renowację kolesie kolesiów z Niemiec szukają właśnie cwanie forsy w rządzie u Morawieckiego. Sieć jest dziś na każdym markecie Oszołom....** |
|
|
Więc jeszcze raz Imć cośtam...cośtam
Dotychczasowa infrastruktura energetyczna nie jest dostosowana do mocy przesyłowych zaspokajających
potrzeby masowej e-motoryzacji czy to się Imci cośtam podoba czy nie.
Nie jest w Niemczech ... i nie jest w Indiach.
Jeśli ktoś nie jest w stanie pojąć różnicy miedzy e-autem , baterią ( nawet Powerwall) , siecią przesyłu energi i samą elektrownią
to juz lepiej niech pisze o bagnach dębach belkach ...
Aha... i jeszcze na koniec...
" ulepszoną wersję baterii Powerwall. Jest ona znacząco droższa od poprzedniczki (5,5 tysiąca dolarów wobec 3,5 tysiąca),"
- Nooo to w sam raz dla Hindusow.... i ich auta "TATA NANO" za 6000 zl
|
|
|
Dark Regis Panie Stach, czy jak mu tam. Mam nadzieję, że Nauczycieli nie tylko nauczyli czytać ze zrozumieniem, ale także wyciągać wnioski z tego, co się przeczyta (dla mniej lotnych: także przeczyta się w innych miejscach niż podane, zreinterpretuje, przeliczy, dopasuje do już znanych faktów oraz wyników)?
http://innogy.forbes.pl/…
Tu jest wyraźnie napisane, że "Przy okazji Musk zaprezentował także nową, ulepszoną wersję baterii Powerwall. Jest ona znacząco droższa od poprzedniczki (5,5 tysiąca dolarów wobec 3,5 tysiąca), ale w zamian podwojono jej pojemność: z 6,4 kWh do 14 kWh. Urządzenie waży ponad sto kilogramów i może być instalowane w domach czy mniejszych firmach. Producent stworzył również możliwość łączenia kilku akumulatorów w większe instalacje. Maksymalnie można będzie podłączyć 9 baterii Powerwall, a każda może dać nam moc 7 kW w trybie ciągłym."
Mogę podać jeszcze kilka przykładów, ale wszystkie one będą ilustracja tylko jednego prostego zjawiska: postępu. W tym przypadku w generowaniu i przechowywaniu energii. A teraz przewijamy płytę do przodu. Mieliśmy w latach 80-tych podobne idiotyczne teksty dotyczące mocy obliczeniowej komputerów i ilości pamięci w komputerach. Niejaki Bill Gates wygłosił wtedy przemowę, której żałuje do dziś. Stwierdził, że do wszystkich zastosowań komputerów 640 KB RAM jest i długo będzie wystarczające. Dziś, po niespełna ćwierć wieku, komputery mają po kilka lub kilkanaście rdzeni, tysiąckrotnie przewyższają wydajnością ówczesne superkomputery Pentagonu i NASA, a ilość MINIMALNA pamięci, która zapewnia komfort użytkowania w całej rozległej gamie zastosowań, to jest 16 GB! i stale rośnie.
To samo proszę teraz przyłożyć do zagadnienia fotowoltaiki i samochodów elektrycznych. Zakładam się, że teraz co dwa lata będzie Pan w szoku. Postęp w tej dziedzinie będzie teraz równie szybki jak postęp w komputeryzacji na przestrzeni lat 90 i 2k. Ma to związek z inżynierią materiałową, nanotechnologia i lepszym zrozumieniem natury procesów wytwarzania energii, niż to było dotąd.
A na wieczór proponuję film o człowieku, który wbrew wszystkim poszedł pod prąd i nie dał się zagdakać "znawcom" tematu oraz "ekspertom", dzięki czemu stworzył coś, co naukowcom ani filozofom nigdy się nie śniło:
https://www.youtube.com/…
PS. Kiedyś mój dziadek ściął dąb, który rósł na bagienku. Ponieważ nie miał dobrego zdania o drewnie rosnącym na bagnach, więc postanowił go spalić, zamiast robić z niego deski i belki. Dąb palił się kilkanaście dni! Każdego dnia, jako dzieciaki, biegliśmy do tego dębu, żeby rozdmuchać ognisko i upiec kartofle. Na jego powierzchni była właśnie taka czarna łuska jak w filmie. Poza tym wydawał się nam niezniszczalny. Pozory mylą, mój panie. |
|
|
Anonymous Dokładnie tak. Gotówka zmniejsza możliwość manipulacji społeczeństwem, gotówka z parytetem np. w złocie zmniejsza jeszcze mocniej. Rządy robią tylko za sługusów banksterów. Mogą wybrać sobie dowolną śpiewkę, byle nas zaorać. |
|
|
Prosze sie tu nie kompromitowac...
Ten tekst moze opowiada cos o uzytecznosci aut elektrycznych ...
ale o tym czy energetyczne sieci przesylowe sa w stanie takiemu nawalowi "konsumentow" sprostac
to odnosi sie tylko jedno "fachowe" zdanie :
"Dom przyszłości niewątpliwie produkować będzie więcej energii niż jej zużywać"
Tak tak ...niewątpliwie będzie... czyli jak to mawial Pyzdra " trzeba jakimsik sposobem"
Bede wdzieczny za wskazanie wlasciwego fragmentu o ile przez nieuwage nie znalazlem nic o energetyce w tym tekscie. |
|
|
Marek Mojsiewicz Taki żart o ateistach
Jestem niewierzący, czego najlepszym dowodem to że wierzę ,że Boga nie ma . |
|
|
Marek Mojsiewicz Przecież Bóg jest jedynym punktem odniesienia nawet dal ateisty. Czyż bycie niewierzącym w Boga , czyli jego relacje z Bogiem nie jest dla niego rzeczą najważniejszą na świecie ? |
|
|
Jabe Zwykły obywatel nic z tego nie ma – Ma odrobinę prywatności. |
|
|
Dark Regis Bzdury. Kalkulacja opłacalności eksploatacji samochodów elektrycznych w pracy
http://ekonomiaisrodowis… |
|
|
Dark Regis Jeszcze raz. Bitcoin nie ma nic wspólnego z piramidami finansowymi, które preferują pierwszych w piramidzie. Nawet jeśli ci pierwsi zgromadzili dużo więcej Bitcoinów niż inni, to i tak ich jednostkowa cena jest taka sama niezależnie od czasu, kiedy zostały wprowadzone do obiegu. Ponadto wartość Bitcoina zależy od tego samego mechanizmu, co wartość kury na targu. Jeśli są chętni na ich kupno i używanie, to wartość rośnie. Ale kiedy zbyt wielu ludzi nie ma Bitcoinów, nie interesuje się nimi, nie ma szans uczestniczyć w obiegu tej waluty, to wartość naturalnie spada. Współcześnie obserwujemy nałożenie się dwu różnych tendencji: 1) naturalny stopniowy wzrost wartości kryptowaluty, także na skutek wieści o spodziewanym końcu jej wydobycia; 2) moda na Bitcoiny i spekulacje. |
|
|
Argument o nizszych kosztach bankowosci rowniez nietrafiony.
Turysci beda zmuszeni uzywac Kard Debitowych i Kredytowych ..Banki juz zadbaja aby koszty takiej formy platnosci odpowiednio wzrosly mimo ,ze juz sa wystarczajaco wysokie.
Przestawienie gospodarek swiatowych na bezgotowkowy obrot rowniez nietrafiony bowiem Bankowa nadbudowa wciagle bedzie potrzebna.Ktos nawet ten wirtualny pieniadz musi kontrolowac i organizowac przeplyw.Jak znam zycie tylko banki na takiej propozycji skorzystaja.Prawdopodobnie to one stoja za tym pomyslem. |
|
|
Dark Regis Wynalazcy kolejnych mocniejszych i bezpieczniejszych algorytmów. Chodzi o trzeci link pod spodem, gdzie szacuje się kiedy komputery kwantowe uniemożliwią bezpieczne transakcje. Ale nawet wtedy ustali się coś w rodzaju parytetu pomiędzy komputerami kwantowymi odpowiedniej mocy a kryptowalutami opartymi o starą pulę problemów NP-trudnych. Są już podobno problemy, które są trudne nawet dla komputerów kwantowych. Z tym, że nikt sie nimi nie pochwali do czasu opatentowania, a ponieważ patent kosztuje na przestrzeni lat, to zrobią to w ostatnim momencie:
http://naukawpolsce.pap… |
|
|
Zgadzam sie panem ,ze to nie wyeliminuje korupcji i lapowkarstwa.
Lapowkarze juz nie beda operowali kotowka w kopertach,Beda jednak dokonywali jak do tego czasu tych samych "przelewow" z konta na konto w rajach podatkowych :-))
Lub zamiast gotowki beda wreczac dowod rejestracyjny na luksusowy samochod z nazwiskiem zainteresowanego.Tak samo z nieruchomosciami,jachtami etec,ets, Argument i ograniczonej korupcji zupelnie nietrafiony.
|
|
|
Marek Mojsiewicz kto będzie decydował o kolejnych emisjach ? |
|
|
Dark Regis http://kryptopolonia.inf…
http://bitmon.pl/artykul…
https://cyfrowaekonomia… |