Otrzymane komantarze

Do wpisu: Technika łączona
Data Autor
Edeldreda z Ely
@Ijon  Dąs na nasze koronki z białego marmuru też z techniki łączonej Witkacego pochodzi :) Serdeczności :) 
Edeldreda z Ely
@Alina@Warszawa Wiele jest talentów w narodzie - w jakiejś części nieużywanych, niezagospodarowanych. 
Dark Regis
Na początek komentarza taka oto scena: https://www.youtube.com/… Być może fotomontaż, ale bardzo wymowny. Czasy się zmieniają, wartości też, dlatego i język musi się zmieniać by za tymi zmianami nadążyć. Tu zaczyna się długa podróż, którą dziś pominę. Wittgenstein i uwikłanie języka. Wnioski. Czy można snuć wiążące rozważania o współczesnej Polsce w języku, który służył do opisywania rzeczywistości w szesnastym wieku? Albo z bliższej półki. Czy na przykład można coś sensownie wyjaśnić w matematyce lub fizyce współczesnej używając do tego tylko podręczników wydanych do dziewiętnastego wieku włącznie? Chyba nie i to jest właśnie dramat. Ten dramat rozgrywa się także dziś na naszych oczach. Wielokrotnie reagowałem alergicznie, gdy ktoś próbował "udowadniać", że ojcem współczesnej matematyki jest Platon. Bo niby czemu nie. Nawet jeśli któryś z greckich filozofów mówił o liczbach, strukturach albo atomach, to dla mnie była tylko zbieżność słów, raczej dźwięki, bo reszta języka tamtych czasów, cały ówcześnie obowiązujący paradygmat przeczył tym twierdzeniom. Wychodziło jak zwykle, czyli że ja niby nie lubię humanistów. Otóż nie, ja nie lubię, kiedy oni włażą bezmyślnie albo bezrefleksyjnie w szkodę. Żeby nie być osamotnionym w poglądach dodam, że Krzysztof Karoń i Jan Przybył również nie cenili kultury sztyletników, zaimplementowanej w jednym z polskich powstań. Sztyletnicy przynieśli mentalny trąd - nie pierwszy i nie ostatni, taki jest pełen obraz tradycji. https://www.youtube.com/… Ale do brzegu. Tak jak starożytny język nic nie mówi o współczesnej nauce, tak samo nasz język nic konkretnego nie mówi o naszej przyszłości. Nie mówi czym będziemy, gdy tradycyjny sposób istnienia legnie w gruzach. Dopiero musimy w pocie czoła wykuwać nasze postawy i rozumienia spraw świata, a nie odwoływać się do "klasyki". Tak, to również przytyk do Przybyła. Nowe czasy wymagają nowych pojęć. Imperializm, serwilizm, dobrostan i inne takie słowa to są tylko elementy współczesnego języka i nadane jest im dzisiejsze znaczenie zrozumiałe dla ludzi współczesnych, bo nie wiemy jak nazwać to w co się z czasem przerodzą. Być może będą nazywane tymi samymi słowami, ale mającymi więcej desygnatów lub inne jeszcze znaczenia. Nic konkretnego nie możemy powiedzieć o języku przyszłych pokoleń, czy będzie to język głoszący nauki czy towiańszczyzna. Zwłaszcza, że do jego ewolucji zaczęła przykładać swoje liczne neurony sztuczna inteligencja.... Żeby nie przedłużać, rozmowa dotycząca innej rozmowy toczącej się w tle: https://chat.openai.com/… Poprzedni wątek (w celu lepszego zrozumienie powyższego): https://chat.openai.com/…
Alina@Warszawa
O Boże! Jak ja się cieszę, że pozwoliłeś mi zająć się poezją techniczną ....
JanAndJan
Smakowite intymności Intelektualistki Lubię niezmiernie takie przekomarzanki. A, w Pani wykonaniu, mają one jeszcze... pardon... dyskretnie uwodzicielski powab niedo... Pychotka. Wielkie dzięki. Korzystając jednak z przywileju blogowego chama i bełkota, to chyba raczej opisuje Pani endemiczny gatunek tubylca, bywalca? W międzyczasie, między nami i we w nas, niczym 8 pasażer - zagnieździły się i rozglajsztowały dupowate osobniki, zarażone leniwcozą (brak przeciwstawności). Zdarzają się wyjątki - ci, którzy językiem bateryjkę dotkli - nawet stadne i pobudzone patriotycznie. Klamrujac: endemiczni, widzą takowych zawstydzeni, z licem rumianem i zdziwieniem wielkiem w pięknych, zielonych, modrych... No, ale, że jak? Przecież to.. jakby obnosić się z jałmużnictwem..? Endemicznym - ciut, nie po drodze z paputczykizmem. Leniwcowcom natomiast... Nie rzucim... niczego, co przyda się. A, ja...? Wbity w kąt... Wysmakowane warkocze myśli i skojarzeń rozplatywam z lubością... "Ekspozycji na świat myślących inaczej nie przetrwałaś..." Hola, hola. Jeszcze w zielone gramy Ukłony Madame
Ijontichy
Deja vu Hop,hop ,hop szklanke piwa :-)) https://youtu.be/RwJX6-JM7-w
Edeldreda z Ely
@u2  Dziękuję Ci - sprawy, o których piszesz, skoro już wyjawione i przez namysł historyczny opracowane, warto z pożytkiem, jako przestrogę traktować. 
u2
żyją na świecie reprezentanci innych narodowości To niech sobie żyją, a nie ciągle plują jadem nienawiści na Polskę. A obywatel polski, nawet jeśli ma pochodzenie niepolskie to ma obowiązki wobec Polski, które nakłada na niego konstytucja. Warto przeczytać artykuł o Wolterze, który robił czarny pijar wobec Polski dla carycyny Katarzyny II i królika Fryderyka II. https://niezalezna.pl/49… Wolter a sprawa polska W szkołach wpojono nam szacunek i podziw dla epoki oświecenia, przeciwstawiając mu wiarę jako źródło zabobonu, zacofania oraz ucisku najniższych grup społecznych. Tymczasem część z czołowych myślicieli tej epoki „najmowała” się absolutystycznym władcom do realizacji ich imperialnych celów. Tak było z liberalnym filarem tego okresu – Wolterem. Wspólnie z Katarzyną II i Fryderykiem II pracował on nad czarnym PR, który godził w Polskę. Jacek Szpakowski | Niezalezna.PL
Edeldreda z Ely
@rolnik z Mazur Pąsowieję... :)  Pzdr
Edeldreda z Ely
@Henry  Ale co - że o kocie nie ma tym razem? :) 
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
@ E z Ely Brawo! Więcej takich tekstów. Pzdr 
NASZ_HENRY
Dziękuję 🌼  
Do wpisu: Stereotyp - brzytwa, która tnie zanadto
Data Autor
Edeldreda z Ely
@Jan1797  Dobry wieczór. Wczorajsze czytanie z 1 Księgi Królewskiej opowiada o Salomonie, któremu w nocy ukazał się Bóg... Bóg rzekł: "Proś o to, co mam ci dać.". Salomon poprosił - a to, co dostał, pozwala Jego postaci trwać w naszej pamięci po dziś dzień... Zanim jednak wyjawił, czego pragnie, czuł się w obowiązku prośbę swą uzasadnić - mówił o: swym młodym wieku, braku  doświadczenia oraz... dużej liczbie poddanych powierzonych Jego odpowiedzialności...  Nas też niemało. 
Jan1797
„Twierdze przeto są pożyteczne lub szkodliwe zależnie od okoliczności i jeżeli przynoszą ci pod pewnym względem korzyść, to pod innym szkodę”.   Edeldredo z Ely," Nie ukrywam, kobiety mają dar.  Przyglądam się bez większego zainteresowania postawom różnych liderów na różnym poziomie. Wniosek jest raczej prosty. Większość ludzi starego systemu i ich liberalni następcy delegowani gdziekolwiek, pewni siebie, faktycznie sztandarowo, nie są zdolni do trafnych decyzji. Proszę zrozum. Słucham Nowackiej, mówi o złych relacjach z sąsiadami czasu PiS. Powinienem odpowiedzieć krótko, Kopacz w Wyszehradzie. Kto to zrozumie? Bejda tymczasem, prawie równocześnie, mniej więcej tak „Trzeba być twardym w negocjacjach”, -musisz buchnąć śmiechem. 
Do wpisu: Dwa worki pszenicy i rower czyli: rozchodzi się tu o kota
Data Autor
tricolour
@ely Proszę zrobić tę zrzutkę, najwyżej się nie uda.  W "takich razach" ilość wypowiedzianych słów ma działanie odwrotnie proporcjonalne. Na podobnej zasadzie działa wierność małżeńska - gdy już jest tematem, to znaczy, że nie ma o czym mówić.
sake2020
Rozumiem,że wycofuje się Pani z tej akcji.Moim zdaniem nie miała ona żadnych szans na powtórkę.Nie dlatego że chodzi o zwierzę,ale dlatego,że zrzutek internetowych jest już zbyt wiele i przez to róznie odbierane.Przecież była zrzutka na działaczkę Młodych Lewicy,która dowciągała się pieniędzy na części do jej komputera,potem środków na nowy komputer,by na koniec domagać się zbiórki na ...godne spędzenie'' przez nią świąt. Motywacja była zdumiewająca,ona pracując aktywnie na rzecz partii nie ma czasu i nie jest w stanie podjąć żadnej pracy więc wsparcie internetowe uważa za nieodzowne Takie postawienie sprawy powoduje,że potencjalni darczyńcy nie mają już zaufania.Myślę,że pani Paula powinna raczej starać się o pomoc we własnych sprawie nie kociej.Są chyba organizacje dające wsparcie osobom w trudnej sytuacji życiowej. 
Pani Anna
@Edeldreda  Rozumiem Pani empatię,  ale to nie zmienia mojego zdania. Śmierć i choroba, to nieodłączne części życia,  a nasze domowe zwierzęta z reguły żyją krócej od nas. Albo się z tym pogodzimy, albo dajmy sobie spokój. 
Edeldreda z Ely
@Pani Anna Dzień dobry. Na śmieszność podobnej inicjatywy zwracał mi już w bolesny sposób przy okazji pierwszego postu, Mój_Henry. Ja to jednak rozumiem m. in. tak - Pani Paula założyła zrzutkę zainspirowana zrzutką na Jej rehabilitację. Koci zabieg został uznany za konieczny właśnie dlatego, że Pani Paula wzięła odpowiedzialność za kota i wie, że w pewnym kocim wieku usunięcie uzębienia jest zabiegiem ratującym i przedłużającym żywot. A kot żyje na tyle długo, że sytuacja właściciela może ulec losowej zmianie na mniej komfortową... Po wtóre - zrzutka tylko z pozoru jest kwestą na kota -  można domniemywać, że z uwagi na  ograniczone środki - zadłużenie spowodowało zarzucenie na jakiś czas rehabilitacji u kociej opiekunki. Dalej: gdyby nie przychylność Administracji, nie ośmieliłabym się na podobny wpis. I, kończąc: ponieważ mnie to też troszkę kosztowało - nie planuję w najbliższym czasie podobnych ekstrawagancji... (w dalszej perspektywie też raczej nie). 
Pani Anna
@Edeldreda  Wszystko rozumiem, empatię i dobre serduszko również,  ale przyzna Pani, że organizowanie internetowej zrzutki na chorego kotka jest pewną przesadą? Co będzie następne, płaszczyk zimowy dla małego yorka? Co chwilę człowiek natyka się na zbiórki, które łamią serce, rodzice walczą o życie dziecka... Panie dezawuuja ten rodzaj wsparcia. Rozumiem życiowe tragedie,  klęski żywiołowe, ciężko chore dzieci,  ale nie koty i to takie, które mają swojego opiekuna, który biorąc stworzenie do domu wziął za niego odpowiedzialność. 
Edeldreda z Ely
@Henry  Dziękuję. Wiem, że na Twoje dobre serce mogę liczyć. 
NASZ_HENRY
EzE Życzę, z całego serca, aby Kocurek skakała dzielnie jak Łobuzka 🌼  
Edeldreda z Ely
@Sake3  Dobry wieczór. Na pytanie odpowiem tak: inaczej...  Jestem przekonana, że do założenia zrzutki na Irysię zachęciło i ośmieliło Panią Paulę powodzenie naszej styczniowej akcji... W związku z trwającą obecnie inną, mniej pomyślną odsłoną rzeczywistości, nie wydaje mi się, by Pani Paula wstąpiła na drogę internetowych zbiórek raz jeszcze...  
sake2020
Nie znam sytuacji pani Pauli choć o ile pamietam została oszukana tracąc dom czy mieszkanie.Sprawa z kotem nie rozwiąże jej problemów,czy w takim razie nie mozna jej sytuacją zainteresować odpowiednie instytucje pomocowe,załatwić doradcę czy adwokata? Kot w tym wieku jak wiem z własnego doświadczenia zacznie już coraz częściej chorować.Wiem to po Pusi.W tamtym roku spuchł jej pyszczek,prawdopodobnie zapalenie po pazurze LIli w jakiejś bitwie.Leczenie,zastrzyki ,antybiotyki wyniosły ponad 1000zł,a  miesiąc później musiała mieć usunięty ząb.Analizy krwi przez zabiegiem ,operacja i wizyty po operacji to było kolejne 1000zł.Jak sobie pani Paula poradzi przy kolejnej chorobie?
Edeldreda z Ely
@Ijon Ciesz się, że masz takiego zmyślnego, co umie pokazywać... Są takie, które tylko łypią na człowieka cierpiącym wzrokiem i to musi starczyć za wywiad... 
Edeldreda z Ely
Dziękuję za informację. Pani Paula na pewno przeczyta i będzie wdzięczna za radę.