Otrzymane komantarze

Do wpisu: Nieme aktorstwo, czyli po prostu dziadostwo
Data Autor
danuta
Właśnie przyszło mi do głowy porównanie może dość ryzykowne, bo... konstrukcyjne. Prawidłowa artykulacja jest jak most. Samogłoski - przęsła harmonijnie wsparte na spółgłoskach - słupach. A oni usiłują budować ten most kompletnie lekceważąc podpory, prawie z samych przęseł, w dodatku niewymiarowych, dziurawych i powykrzywianych. Jedna wielka katastrofa. Też nie jestem w stanie pojąć, że profesjonalny aktor może nie wiedzieć, jaką wspaniałą trampoliną dla samogłosek są spółgłoski dźwięczne, jak oddychać, jak prowadzić głos, żeby oparciem, a nie przeszkodą były bezdźwięczne!  Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie
Zygmunt Korus
Dobrze, że Pani to tak dosadnie i obrazowo opisała, bo utwierdziła mnie, że jednak mam słuch jako taki, choć, mając wrażenia podobne, mitygowałem się w ostrych ocenach z obawy, że wina jest po mojej stronie, tzn. żem już przygłuchy. Pamiętam, jak całe lata polskie kino nie umiało sobie poradzić z udźwiękowieniem, potem z dialogami (słynna scena z "Rejsu"), a teraz z artykulacją aktorską. To samo jest z piosenką... Po przeczytaniu tekstu dopiero za którymś razem łapię o czym TOTO na estradzie zapiało. Polacy do tej pory nie potrafią zrobić porządnego radia, co by nie charczało... Może dlatego, by nie obnażać wolapikowego syndromu, który wychodzi ze studia w eter?
eska
Absolutnie popieram !!!! Język, którym posługują się aktorzy w polskich filmach, nie ma nic wspólnego z polszczyzną. To jest przyduszony, nosowy, bezdźwięczny bełkot. Mówi tak coraz większa część młodego pokolenia, to jest koszmar! To dlatego Rosjanie wymyślili dla nas przezwisko > "pszeki"! Przestaliśmy wyróżniać samogłoski i spółgłoski dźwięczne, to jest jakiś potworny slang, szwargot, a nie język polski! 
Do wpisu: Analfabeta - megaloman czy bezcenny sowiecki agent?
Data Autor
DOBOSZ
megaloman
Z LW zupełnie odwrotnie niż z naszą "wieszczką" narodową Jadwigą Staniszkis.Ona mówi całkiem ładnie i zrozumiale, a pisze, jak to pięknie tu ujęto "językiem operacyjnym". Mimo tej zasadniczej różnicy ich problem jest taki sam.
Dark Regis
Może być jeszcze inna linia obrony, że Wałęsa własną ręką pisał, ale SB-ek mu to dyktował. Z tym, że teraz będzie to już kompletnie niewiarygodne w Polsce, a posłuży tylko dla przekonania zagranicy.
"Nie bylo żadnych błędow mlodosci" Nie bylo zadnych ,pózniejszych zasług dla Polaki" "To był,to jest i będzie sowiecki agent.Bardzo wydajny.Bezcenny wręcz" Lepiej nie mozna go bylo opisać.Dlatego doprowadzil mnie ,wręcz do wscieklosci tekst ,na niezaleznej, Prezydenta Andrzeja Dudy, na temat Wałesy lat 80-90tych.Skandaliczne slowa ,świadczyly o tym dziesiatki wpisow krytykujących jego wypowiedz.Bardzo dziwne ,że nastepnego dnia ten tekst znikl,a wstawiono wypowiedz ,jakiej udzielił Prezydent redaktorowi Pospieszalskiemu Bardzo się zawiodlem na Prezydencie .To mu głosow nie przyniesie w przyszlych wyborach,bo lemingi i kodowcy na niego nie zagłosuja,a większośc radykalnych -patriotycznych obywateli,według mnie, na niego nie zaglosują Mam 74 l ,dokladnie pamietam te czasy.Wtedy wiekszośc uważała Wałęse za bohatera,ale obecnie ,tak uwazac to skandal,lub coś gorszego.Dziękuję za ten tekst!
OLI
Wałęsa- cwany, a nawet inteligentny - nie tą szlachetną inteligencją intelektualistów, ale zwierzęcym sprytem i umiejętnością szybkiej kalkulacji, błyskawicznym ocenianiem szans. Donosy pisane dość sprawnie, co nie powinno dziwić. Wałęsa często posiłkuje się sztampową komunistyczną nowomową wzorowaną na języku znanym z radia i gazet. W tamtych czasach tak ludzie wykształceni jak i niewykształceni chętnie czerpali z tego źródła. Tym językiem pisali ówcześni celebryci swoje panegiryki do Kiszczaka, i tym językiem na wiejskich zebraniach popisywały się wiejskie cepy bez siódmej klasy, awansowane na miejscową elitę. Z braku lepszych wzorców posiłkowali się tą mową nawet uczniowie w swoich wypracowaniach, co niekoniecznie było tępione, choć wywoływało uśmieszki wśród nauczycieli. Wałęsa "się starał", więc pisał najlepiej, jak umiał. W czasach swojej prezydentury Bolek ani na chwilę nie był opuszczony przez swoich promotorów, przypomnijmy choćby Wachowskiego. Cień -dokument z 1995 o ministrze Mieczysławie Wachowskim. https://www.youtube.com/… Wszystko to, co potem, aż do teraz jest wypadkową piramidalnej pychy i braku samokontroli. Bujne ego uwolniło się z jakichkolwiek norm i ograniczeń, co wskazuje, że Wałęsa jest pozbawiony "opiekuna", który by czuwał nad tym, co robi i mówi. Stąd kierunek tłumaczeń Wałęsy jest jak najbardziej zgodny z tym, czego nauczył się od służb, ale wykonanie opłakane. Jest jeszcze jeden element: z wiekiem niekiedy słabnie zdolność samokontroli i autocenzury, i wówczas rodzina powinna człowiekowi wytłumaczyć, że nie jest konieczne, żeby tyle mówił.
gość z drogi
przeczytałam z uwagą i przyznam,ze artykuł bardzo ciekawy i dający dużo do myślenia,szczególnie nam,pamiętającym te wszystkie przez Autorkę wymienione daty,serd pozdrowienia :)
Tak szczerze mówiąc to LW zawsze mnie trochę intrygował. Czasem wydawało mi się że to prymityw lansowany po to żeby był wierny i nie myślał. Teraz kiedy czytam że te jego donosy były jednak pisane przez kogoś w miarę inteligentnego to już sam nie wiem. Wygląda na to, że on świadomie struga wariata. Tylko po co?
"Donosy. Nie tylko podpisane, ale też pisane przez niego własnoręcznie. To nie jest pismo analfabety. Nie ma tam nieporadnie stawianych literek. Ortografia wcale nie skandaliczna, ładny charakter, równe linijki, przyjemnie spojrzeć, niedobrze się robi dopiero po przeczytaniu." To wlasnie bedzie ich linia obrony. Donosow Lech Walesa nie pisal, tylko inny pisali, podrabiajac jego charakter pisma. Prosta sprawa. Kazdy go zna, nie potrafi sklecic poprawnej wypowiedzi, wiec jakze moglby pisac tak poprawne gramatycznie i jezykowo donosy?
angela
Dokladnie tak, soviecki agent, i to bez najmniejszych skrupulow. !!!!
Do wpisu: „Zabili go”. A kto uciekł?
Data Autor
Szczerze, to te powiązania z Rosją są pomyleniem skutków z przyczynami. Ponieważ pomijają sytuację na frontach syryjskiej wojny domowej. Dobry przykład do powołanie ISIL/Kalifatu do życia. Rosjanie zajęli Krym pod koniec lutego 2014, wtedy też ruszyły sankcje. Kalifat powołano dopiero z końcem czerwca 2014. W międzyczasie doszło do rozłamu w al Kaidzie. Część formacji należących do tej organizacji dochowała wierności starym szefom, a część się zbuntowała. Bunt był wynikiem serii klęsk jakie rebelia poniosła jesienią 2013 i wiosną 2014 roku. Rozłam oznaczał odcięcie od strumienia ochotników ponieważ al Kaida była znaną "marką". Mogło też mieć wpływ na strumień kasy z Kataru i Arabii Saudyjskiej. Powołanie IS dało jej szefom promocję "marki", dopływ mięsa armatniego tzn ochotników, oraz monopolizację zysków ze sprzedaży ropy i starożytnych artefaktów. Rosjanie pod własną flagą weszli do boju w Syrii w październiku 2015 roku. Było to zsynchronizowane z ofensywą lądową sił wiernych Asadowi. Straty terytorialne IS/Kalifat powetowało sobie listopadowym atakiem w Paryżu. IS/Kalifat porażki w Syrii odbija sobie spektakularnymi atakami terrorystycznymi w Europie. Rosjanie są więc o tyle czynnikiem determinującym działanie o ile przyczyniają się do porażek IS. To rozwiązanie jest z ich punktu widzenia idealne. Nie muszą w żaden sposób pomagać IS, wystarczy że je twardo biją, a ono w odwecie dokonuje ataków w Europie.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
Powódź i jej skutki np w Nowej Soli pamiętam jak najbardziej. Ale ja pewnikiem " zabliudił w trioch sosnach ". Przekonałaś mnie - bezśnieżne święta to wina złowrogiego Putina. Śnieg będzie jak przyjdzie died maroz. Pozdrowienia świąteczne ro z m.
Samo sedno, fakt że szyba postrzelana, pasażer zastrzelony kulą niemieckiego policjanta a kierowca spokojnie jak widać wysiada zostawia dokumenty i nie zauważony jedzie do Włoch, w eter idzie od razu Polski kierowca masakruje niewinnych niemieckich obywateli, trzeba mieć złą wolę żeby nie widzieć prowokacji szwabskich służb.
smieciu
Jeśli pani chce znać moje szczere zdanie to ja nie wierzę że ktoś chce obalić obecny rząd. Nie ma po prostu takiej potrzeby. Chyba napiszę jakiś wpis o tym. A ISIS? Oczywiście że ma sojuszników. Ale byłoby co nieco perwersyjne jeśliby Rosja stworzyła ugrupowanie, które godzi przede wszystkim w interesy jej sojuszników w tamtym regionie. Zresztą jest mnóstwo mniej lub bardziej jawnych danych że głównymi sponsorami ISIS jest Turcja i Arabia Saudyjska z Katarem.
danuta
Dziękuję za cudny komentarz. Pozdrawiam!
danuta
A pamięta Pan powódź w maju i czerwcu 2010 roku? Ile osób wówczas nie oddało głosu w wyborach prezydenckich, ile małych miejscowości było odciętych od świata? Jak to się ma do rutynowej już, technicznej akcji poprawiania pogody nad Moskwą przed defiladą zwycięstwa? "A ruki swabodnyje!" A jeśli chodzi o terroryzm światowy - dachodiat ruki, dachodiat... Pozdrawiam
danuta
W zacytowanym przeze mnie tekście Jeremy skupił się na "przypadkowej" zbieżności dat ogłoszenia (bądź podjęcia decyzji o kontynuacji) sankcji wobec Rosji i dat zamachów terrorystycznych. I tylko tyle. I daje do myślenia. Jeśli chodzi o Berlin i naszych opozycyjnych totalniaków usiłujących przejąć władzę- czy naprawdę jest pan w stanie uwierzyć, że nasi totalniacy opozycyjni odważyliby się na to bez wsparcia z zewnątrz? Czy jest Pan w stanie zaręczyć, że tylko Niemcy usiłują obalić nam rząd, że Putina kompletnie nie interesujemy jako potencjalny łup? Zwłaszcza zdobyty w "sprawiedliwej wojnie z terroryzmem", dokładnie tak, jak Czeczenia, dokładnie tak jak Syria? Jest Pan w stanie zaręczyć, że służby postsowieckie nie są zdolne do współuczestnictwa w intrydze godzącej w nasze państwo? Jeszcze się Pan łudzi, że np. ISIS funkcjonuje bez sojusznika teoretycznie "zwalczającego terroryzm"? Proszę Pana, obecne państwo sowieckie (reaktywacja Rosji to ściema sowietów) jest nie tylko dziadowskie. Jest przede wszystkim zbrodnicze. Pozdrawiam
Dark Regis
Nie w Mediolanie tylko w Turynie. Nastąpiła pomyłka w związku z zastrzeleniem tego Tunezyjczyka. Ale niech Pan spojrzy na dane o tym koncernie w Wikipedii: https://en.wikipedia.org… Są jakieś gigantyczne afery w Turynie w 2016. Zarząd miał dostać do odsiadki nawet 16 i pół roku, a zmniejszyli karę tego roku w maju od niecałych 9 lat. Służby kochają ludzi z dużymi kłopotami ;P
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
No i wszystko jasne - winny stalowo - militarny kompleks. Pozdrawiam ro z m.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
" Ruki nie dachadjat " - no wszystko po prostu wina złowrogiego Putina. A może bezśnieżne święta to też jego wina ? Wcale bym się nie zdziwił. Pozdrawiam ro z m.
Mikołaj Kwibuzda
Bardzo trafne. Oczywiście, Rosja od połowy XVIII wieku konsekwentnie starała się poszerzać swoją strefę wpływów poprzez destabilizację wszędzie tam, gdzie mogły sięgnąć jej tajne służby. Badając historię Polski można stworzyć szczegółową monografię rosyjskiej agresji: zarówno strategii, jak taktyki destabilizacji, prowokacji i czarnej propagandy mającej na celu pozbawienie wiarygodności państwa i ośmieszenie jego kultury. Zaskakujące jest, jak płynnie wszystkie te techniki zostały przejęte po puczu bolszewickim, o którym wszak poważni ludzie twierdzą, że był śmiertelnym ciosem zadanym prawdziwej Rosji i jej kulturze. Po 1989 roku po kilku latach zamieszania znów mogliśmy obserwować odbudowę wszystkich dawnych struktur i technik. Ogarniali to, przyjarawszy - widać - odpowiednie zioła, najbystrzejsi obserwatorzy polityczni w Polsce, na Zachodzie, a nawet co poniektórzy w samej Rosji, za co oczywiście czekał ich zasłużony los oszołomów, obsesjonatów i prowokatorów. Rosyjskie pieniądze i agenci płynęli wszędzie, gdzie tylko mogli powiększyć chaos i zamieszanie, od Irlandii Północnej przez Libię i Kongo do Chile, a w Polszcze trudno było kamieniem w psa rzucić, żeby ruskiego agenta nie trafić. Szczególnie wszelkie ugrupowania skrajne i terrorystyczne bez rosyjskich pieniędzy szybko by sczezły, co się zresztą czasem i działo, jak w okolicy roku 1990, kiedy Rosja zaczęła mieć własne problemy. Ale od kiedy prezydentem Federacji Rosyjskiej został JE Władimir cośtam-owicz Putin, przecieramy oczy ze zdumienia, bo niby Rosja to - a wygląda całkiem jak nie-Rosja! Obserwujemy, jak konsekwentnie powiększa obszar stabilności, bezpieczeństwa i zaufania od Gruzji przez Naddniestrze i Ukrainę do Syrii, o czym przekonali się zwłaszcza Holendrzy lubiący podróże lotnicze. A już Europa środkowa zdążyła kompletnie zapomnieć, jak wygląda rosyjski agent. A najtrafniejsze to u Pana z tym przyjaraniem.
smieciu
Ok, ale nie mieszajmy do tego Rosji! Bo nie wiadomo czy śmiać czy jak. Do 2014 Rosja była ok nagle, wraz zakończeniem olimpiady stała się be. Teraz cokolwiek stanie się na świecie to wina Putina. Nawet wygrana Trumpa! I pewnie Brexit. I pewnie ci wszyscy imigranci, których tak lubi Merkel nie mówiąc o czystej miłości w Szwecji. Wygląda na to że ruski trup stworzył tajną organizację na miarę Quantum z Jamesa Bonda. Czy może świeższej Widmo? Na Bliskim Wschodzie powstaje ISIS. Zamachy we Francji czy Niemczech a nawet gejowski Pulse w Orlando. Zamachowcy zawsze giną i nigdy nie wychodzi na jaw że to Putin pociąga za sznurki... A może powinienem przyjarać jakiegoś zioła by to ogarnąć? Poczuć tą moc Putina. Człowieka, który potrafił dokumentnie rozwalić swój kraj, który w zależności od ceny ropy jest bankrutem bądź ledwo zipie, który nieustanie podejmuje fatalne decyzje biznesowe i wizerunkowe. A także wojskowe. Ale jednocześnie jest absolutnym geniuszem wywiadu i specem od zamachów. Taka specyficzna wąska, ale perfekcyjnie opanowana działka: zamachy i ustawianie politycznych pionków na szachownicy. A poza tym wielka bida z nędzą i żałość kompletna. Nie wiem, naprawdę. Ale już się boję roku 2017. I kolejnego zła, które zapoda nam Putin. Który obejrzawszy Bondy z Craigiem w roli głównej zamarzył o swoim Quantum. I stworzył je!
Dark Regis
Ta firma to Thyssen-Krupp w Berlinie, a w Mediolanie* prawdopodobnie jej filia (*źródło Wiki).