|
|
Ryszard Surmacz Tak, to bardzo ciekawa uwaga. Trzeba obserwować. Dzięki |
|
|
Mind Service Niby jakie znaki? Może podziel się tą wiedzą tajemną z nami, bo inaczej wygląda to na sianie paniki |
|
|
Dark Regis Proszę Pana, a o jakim dziennikarstwie my tu w ogóle mówimy? Na wPOlityce cenzura wywala natychmiast post, który wygląda np. tak "prawdopodobnie oni są narodowości ... (wy już wiecie jakiej)", gdzie trzech kropek nie należy wypełniać, bo tak właśnie jest sformułowane zdanie. Ktoś otworzył puszkę pandory z cenzurami i teraz po wszystkich redakcjach zalęgła się Mysia i do tego poprawna POlitycznie. Ta zasada nie dotyczy jednak wszystkich, gdyż trolle i kodziarstwo mają tam wyraźne fory i wystarczy tylko przejść do historii żeby zobaczyć, iż nie pozostawianie kropek jest traktowane kompletnie inaczej, a wyraz na ka i ha gwarantuje postom długowieczność. To nie jest przypadek odosobniony, ale zasada działania mediów w Polsce. Dojdziemy w końcu do ściany, gdzie nic nie będzie można powiedzieć, bo władza będzie wszczynać z urzędu i to tylko wybiórczo. POlszewizm kwitnie, albo inaczej "kaczyzm" gnije i zamienia się w POlszewizm. Nie muszę chyba dodawać, że tak żarliwa cenzura w sposób absolutnie karygodny wypacza treść komentarzy, gdyż wkurza. |
|
|
Zygmunt Korus Mnie zawsze zastanawia w takich wypadkach jakiś filtr informacyjny - kto co i rusz "zakłada cedzak"?
Kiedyś dziennikarze potrafili dotrzeć do ludzi, podstawić mikrofon, dowiedzieć się u samego źródła jak było - teraz tylko rzecznicy prasowi i funkcjonariusze różnego szczebla, którzy gadają tak oględnie (tak, tak, na uspokojenie nastrojów), że pełnej prawdy człowiek najzwyczajniej się nie dowie.
A przecież te pierwsze spontaniczne wypowiedzi są zazwyczaj najważniejsze, bo potem to już normalnie idzie ściema...
jak sobie życzą władcy.
A pytania są proste: dlaczego rzucił chłopak petardę? Z własnej woli... Żeby dać się zabić? Ktoś go podpuścił? Był aktywistą jakiejś grupy?
Co to za punkt gastronomiczny z żarciem arabskim? Kto go prowadził? Kiedy powstał? Dlaczego miał tak międzynarodową obsadę?
Kto personalnie robi zamieszki? Rzeczywiście Wszechpolacy? Zdesperowana rodzina?
Czy prowokuje władza, która robi teraz za obrońcę islamistów? Itd, itp.
Co jest u licha z tym naszym, niby wolnym, dziennikarstwem? |
|
|
smieciu Co ja o tym myślę?
Że na kacu źle się myśli...
Bez obaw, bataliony wojska w Europie Wschodniej to przedsięwzięcie, którego skala jest ździebko większa niż bójka gdzieś na mazurskim zadupiu.
PiS wygrał. Macierewicz porzucił służby na rzecz wojska. Szczyt NATO się odbył. Putin gra chojraka. Zachód zabawia się w sankcje. Obama wyrzuca dyplomatów. Trump wygrał i co?
Skoro coś ma być to będzie. Proszę się nie martwić. |
|
|
zgadzam się z tezą i z domysłem
Zabójstwo, zabójstwem ale coś nie widać końca awanturze pomimo coraz liczniejszych sił policyjnych
Nawet jak na takie tragiczne zdarzenie konflikt raczej nasila się i eskaluje ponad miarę
Też podejrzewam, że to jest sterowana akcja dobrana i w czasie i w miejscu
Służby powinny baczniej przyjrzeć się drugiej linii tych zdarzeń, kto tych agresywnych młodych ludzi podjudza |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski Ech ci krewcy oficerowie z Orzysza. Niech lepiej żon pilnują. Jak zaczynają strzelać to sąsiad na rower i do majorowej jedzie. Pozdrawiam ro z m. |
|
|
rolnik z mazur Waldek Bargłowski Sam kiedyś na tym blogu o tym pisałem. Poligon w Orzyszu blisko więc trzeba zacier 1410 nastawić. Co do drogi - to do Suwałk można i przez Pis z i Białą Piską i dalej Grajewo do Suwałk dotrzeć. Pozdrawiam ro z m. |
|
|
Mikołaj Kwibuzda Domysł bardzo prawdopodobny. Od dawna uprzedzano, że należy oczekiwać tego rodzaju wydarzeń. Oczywiście, dobrze zorganizowana prowokacja polega na tym, że jej uczestnicy są przekonani, że działają spontanicznie. |
|
|
Anonymous To wszystko mogą być zbiegi okoliczności. Ale nie muszą. Może to klimat Mazur sprawia. Niedawno oficerowie z Orzysza pobili w Giżycku policjantów.
Szczęśliwego Nowego Roku! |