Otrzymane komantarze

Do wpisu: Ważne zdjęcie - co na nim zobaczysz?
Data Autor
Grzegorz GPS Świderski
Typowy przedstawiciel zachodu odpowie, że to zdjęcie przedstawia jedną rudą wiewiórkę stojącą na tylnych łapach, wiele zżółkłych, jesiennych liści, jedną ludzką rękę, a w niej trzy żołędzie, a typowy reprezentant wschodu odpowie, że widzi to, jak ludzie karmią jesienią głodne zwierzęta. Pierwszy poda fakty oraz odróżni, policzy i nazwie byty, drugi poda przepływy substancji i nazwie ich ruch i mieszanie się, oraz poda tego interpretację. 
Edeldreda z Ely
Jak dla mnie - fotografia spełniła pokładane w niej nadzieje: po pierwsze primo - skłoniła do wpisu, po drugie (też primo) - wywołała miłe u Podmiotu Kontemplującego skojarzenia, po trzecie (ostatnie primo, a bynajmniej nie najmniej ważne) - prowokuje albo może być przyczynkiem do dyskusji - co Ijon miał w plecaku, że wiewióra zdecydowała się tam zajrzeć... 🙂
Zbyszek
Komentator zobaczył na zdjęciu to, że "Takich zdjęć ma od groma". No co człowiek, to "zobaczenie".
Ijontichy
Takich zdjęć mam od groma...Park Zachodni we Wrocławiu i moi wnukowie  w różnym wieku...z wiewiórkami i orzeszkami :-))) Nawet mnie zaglądała jedna do plecaka... Ciao
Do wpisu: Nie wolno swoich problemów oddawać Bogu
Data Autor
spike
Komentarz jest, ale odpowiedzi nie ma, niech i tak będzie.
Zbyszek
@spike: Do osób obych, w kulturze kontynentalnej Europy zwracamy się poprzez formy grzecznościowe, chyba, że to taki styl ogólny pisany w drugiej osobie. Co do "prostych" spraw, to wyjaśnił je Pan Jezus w odpowiedzi na pytanie, które przykazanie jest najważniejsze. Ale trywializować tego i zawężać, jak Pan to czyni - nie warto.
A mi się wydaje, że większym problemem jest wymiana nauki Syna Bożego na naukę Marksa, Hegla,  Marcusego i in., co skutecznie popiera Kościół Chrystusowy (np. w drodze synodalnej). Droga do zatracenia jest szeroka a do zbawienia wąska i wyboista.
spike
Jeżeli się modlisz, to powierzasz Bogu swoje życie również z problemami, które sam stworzyłeś, bo nie słuchałeś Boga, licząc że ci pomoże je rozwiązać. Rozwiązanie problemów jest prostsze niż się wydaje, wystarczy wrócić na drogę Boga, tylko że człowiek chciałby "zjeść ciastko i dalej je mieć", człowiek najczęściej żyje dla samego siebie, a to ślepa droga. Wielu zastanawia się nad sensem życia, a odpowiedź jest bardzo prosta, człowiek powinien żyć dla drugiego człowieka, a wtedy życie jest łatwe i piękne, z tego powodu że pewnym ludziom się to wyjątkowo nie podobało, został skazany na okrutną śmierć Jezus. Paradoksem jest, że ci co Go skazali na śmierć, mieli nauczać nawracać ludzkość wg nauk swojej ofiary, na którą jeszcze czekali kilkaset lat !
u2
Ano, świat jest lepszy niż nam się wydaje :-)
Zbyszek
@u2: Oczywiście!
u2
Do Boga jak do znajomego zza rogu. We wszystkich sprawach, głupich i mądrych. Od tego świat się nie zawali, ale może się troszeczkę polepszy :-)
Zbyszek
@tricolour: Celnie i do rzeczy.
u2
do Boga nie chodzi się po coś, co leży i da się wziąć własnymy ręcamy, tylko się nie chce zgiąć. Typowe roszczeniowe podejście pełomafii. A przecież Nietsche oznajmił, że Boga ni ma i nie będzie :-) PS. Zgodnie z teorią Big-Bang Bóg jest wszędzie. Więc jak ktoś zaprzecza istnieniu Boga, to zaprzecza swojemu istnieniu. To są proste sprawy :-)
tricolour
Problemów się Bogu nie oddaje, bo to nie magazynier, który przyjmuje artefakty. Problemy się Bogu powierza, co wymieniłeś jednym tchem - to powierzanie i oddawanie. Błąd. W powierzaniu jest stan zależności, bo niekoniecznie drugi weźmie udział. Po drugie - z Bogiem się nie eksperymentuje i nie szuka odpowiedzi na pytanie, czy da się łachudrę wykiwać podrzucając niepotrzebny szmelc. I po trzecie: do Boga nie chodzi się po coś, co leży i da się wziąć własnymy ręcamy, tylko się nie chce zgiąć.
Do wpisu: Życie, śmierć, wieczność, niebo itd. - komentarz
Data Autor
JzL
Na pogrzebach głównie się płacze. Ale wkrótce będzie w Rosji taki pogrzeb po którym będzie wiele radości na Ukrainie, w Polsce i w wielu krajach
Do wpisu: Życie i śmierć czyli wpis na 1 listopada
Data Autor
Zbyszek
Abo to taki dzień. Możliwe z tym interfacem. Pozdrawiam
Maverick
Amerykańskie centra handlowe są w opłakanym stanie. Wielkie fundusze pensji emerytalnych poinwestowały w centra handlowe, i rzekome dochody w przyszłości miały gwarantować płynność tych funduszy, jednak rzeczywistość okazała się inna niż zapowiadali to rzekomi eksperci finansowi. Ponieważ wiele funduszy będzie niewypłacalnymi i  być może po to był cudowny eliksyr szczypawkowy aby staruszków wysyłać na tamten świat. Oh ci eksperci za srebniki, zawsze i o wszystkim są w błędzie od klimatu, świrusków czy wojny. A ty zamiast ich słuchać zacznij samodzielnie myśleć, i kwestionować narrację kabalarzy. https://rumble.com/v1qvl…
jazgdyni
@Zbyszek Witaj Mamy dziś dzień głębokich przemyśleń. Jak zacząłem drążyć istotę świadomości na naukowym forum kognitywistycznym UMK w Toruniu, to akademicy zamrozili portal. Moja hipoteza jest taka, że świadomość to całość jednolita, istniejąca poza fizycznym wszechświatem. Każdy ma dostęp do wyłącznie swojej, małej skrytki w tej wielkiej "chmurze" meta-świadomości, a nasz mózg to interface; terminal, przez który łączymy się dwustronnie z tą niewytłumaczalną przez naukę zdolnością. Jako wierzący, pewien jestem, że to dzieło Wielkiego Kreatora. I tak, oczywiście nasza świadomość nieustannie ewoluuje i progresywnie pogłębia swoje możliwości. Pozdrawiam
Do wpisu: Coś pięknego...
Data Autor
Czesław2
@zbychor. To już nie są dyrektywy. To rozkazy.
Czesław2
Natomiast reszta mojego komentarza to nie jest satyra, zwłaszcza w kontekście poglądów Morawieckiego.
jazgdyni
No może nie w pełni ujrzałem satyrę. Po Krakowie ciągle jeżdżą dorożki. Na Morskie Oko można się dostać tylko konno, albo piechotą. A przecież to miniona epoka. Coś mi się wydaje, że auta spalinowe długo jeszcze będą w produkcji. Szybciej Zielony Ład umrze śmiercią gwałtowną.
Czesław2
Panie Januszu, popatrz Pan na mój wpis trochę z przymrużeniem oka. W kontekście trendów w światowym banksterskim lewactwie. Przypominam, że paragraf jest absolutnie na każdego, kwestia zmarszczenia czoła przez decydenta.
Zbychbor
Jak to mylnie? Zakaz sprzedaży nowych pojazdów  doprowadzi do kompletnego wyeksploatowania starych i w efekcie zaniku komunikacji w formie, jaką mamy teraz. Chyba, że wcześniejsze dyrektywy przyspieszą proces.
jazgdyni
O czym decyduję? Tylko o tym, że mylnie stwierdził pan, że wkrótce takie auta będą mogły stać w muzeach i garażach? Trzeba błędy w dyskusji prostować. Pana to oburza? Dlaczego?
Czesław2
To Pan decyduje o tym? Proszę raczej skomentować artykuł Pana Matuszaka.