Otrzymane komantarze

Do wpisu: Los idiotów...
Data Autor
mmisiek
"A więc los Zachodu wydaje się być przesądzony..." --- Być może, ale niekoniecznie w ten sposób jak się większości dzisiaj wydaje. Stawiałbym, że raczej skończy się to oficjalnym systemem totalitarnym i kolejnym czerwonym terrorem.
Optymista1930
Jakiś marsz by się przydał też...
mada
Może mieli trudne dzieciństwo. Otwórzmy im nasze serca.
Do wpisu: Dzióbek
Data Autor
re:xena2012.. Radek Zdradek KABOTYNEM ???? hihihihi Sadzac po ilosci lupiezu ,ktory mu spada z tlustych wlosow na marynarke z Wal-mart, raczej jest on ofiara nadmiernego futrowania karpiem po zydowsku..Pewnie i dlatego jego zbotoksowane usta ukladaja sie w dziubek...jak u karpia.. Myslisz ,ze Anna pozwolila by goimowi na niezalezne myslenie czy polemiki..? Nie po to zainwestowala majatek w peruke aby slinotok "Radka-Karpika" wlos jej jezyl na glowie..
Proszę Pani, skoro zaszczyciła mnie Pani swoją uwagą to nie wypada nie odpowiedzieć. Zgadzam się z Panią, że..niekoniecznie, że nie każda.., że nie zawsze.., że nie ten kolor, że nie ta hipo.. i nie ta kryzja.. Uważam, że błękit oczu na tle platynowej fryzury może wyglądać uroczo jeśli w tych oczach jest blask. Życzę pogody ducha.
xena2012
jeżeli już mowa o dzióbkach to zdecydowanie najlepszy prezentuje pan na Chobielinie.Skandując w wolnym tempie oczywiste prawdy składa usteczka w taki ni to dióbek ni to ryjek co jest bardzo zabawne,ale świadczy o jego znanym nam wszystkim kabotyństwie.
Optymista1930
Cześć Andziu, Mój laptop ma 8 lat, dlatego tnie mi tu i szwankuje, proszę więc, odezwij się do mnie na fb ( Rafał Dyzma,lub Rafał Goły ), a z przyjemnością wymienię z Tobą myśli w temacie tego bólu ( bulu ) bytu. Pozdrawiam Cię!
Proszę Pana, co do farbowania włosów przez kobiety, niekoniecznie w każdym przypadku jest to hipokryzja, czy brak akceptacji własnej osoby. W moim przypadku jest to konieczność, bo jeśli nie pofarbuję włosów, to ... mnie po prostu nie widać, tzn. wyglądam jakbym była bez głowy hahahaha ... Bardzo jasna karnacja plus jasne niebieskie oczy plus siwe włosy to tak,jakbym założyła czapkę niewidkę :) Ufam, że ani Pan, ani Optymista nie obrazicie się za ten żartobliwy komentarz :)
Witaj Optymisto :) Dawno u Ciebie nie komentowałam, a to dlatego, że zgadzam się z tym co piszesz, więc nie ma co potakiwać po próżnicy :) Dzisiaj jest inaczej, bo ja nigdy się nie zadzióbkowałam, co przysparzało mi i przysparza (teraz już moim córkom)wiele problemów. Uważam, że jestem PRZYZWOITA w tym pierwotnym, właściwym znaczeniu, a wszystko to, co jest poza tym określeniem, staram się, żeby mnie i moją rodzinę omijało z daleka. Płaci się za przyzwoitość bardzo wysoką cenę, ale wierność ideałom, czystość sumienia i prawda na co dzień jest tego warta (mimo, że przychodzą chwile zwątpienia). W naszym codziennym życiu jest też Pan Bóg, a Jego obecność jest za całkowitą darmochę, natomiast koleżeństwo wystawia sobie cenę ... Na koncie fb na którym jesteśmy "znajomymi" pewnie masz bana, bo nic nowego się tam nie pokazuje :)
Rzecz o "gadającej głowie" z malowanym włosiem występującej w TV oraz rozwinięcie o dzióbek pani Anny dał mi do myślenia n/t problemu samoakceptacji i hipokryzji. Otóż znaczna część kobiet farbuje sobie włosy i niewątpliwie jest to forma hipokryzji, która może świadczyć o akceptacji własnej osoby taką jaką jest w rzeczywistości. Co do dzióbka to jedna robi to filuternie, z wdziękiem a inna się tylko nadyma, często z wysiłkiem. I tutaj staje mi przed oczami widok mojej teściowej z moją byłą. Obie farbowane jedna na rudo, druga na blondi, trzymające z estymą e-papierosa i robiące dzióby wydychając e-dym. Są szczęśliwe bo za chwilę idą oglądać " m jak miłość". a ja się zastanawiam czy to też jest Matrix ?
Do wpisu: Kontemplując burzowe chmury...
Data Autor
gorylisko
i za smutek co duszę porusza... i za to, że mogę wołać z doliny smutku do Ciebie Panie...dzięki Ci i za poranny wschód słońca co daje nadzieję...na co ? nie wiem ale dzięki ci... za te postanowienia których nie dotrzymałem bo byłem i jestem zmęczony codziennym smutkiem także dzięki Ci... bo jeszcze mogę marzyć... dzięki Ci
Optymista1930
Jestem chamem, gdyż napisałem to zdanie lekko prowokacyjnie ;), a jest tak, że jak mam spać to i tak śpie, a jak nie to nic nie pomoże. Świat zbawi nie niespanie, a modlitwa...
marsie
"Zaparzona na wieczór mocna kawa" - to chyba nie najlepszy pomysł.Trudno wtedy zasnąć, chyba, że nie chce się zasnąć. Ale dlaczego? Niespanie, samo w sobie, świata nie zbawi. Pozdrawiam!
Do wpisu: Pan i Pani Zero...
Data Autor
Optymista1930
Dziękuję! To jednak trochę pomaga - Z Bogiem...
Optymista ,, chylę czoło i ściskam dlon
Optymista1930
Co z tego że człowiek może i dysponuje narzędziami, skoro nie ma kompletnie pojęcia o istnieniu tych wszystkich, pięknych światów - których mu znać zakazano...Nawet nie tyle zakazano, co 'wychowano' bez żadnej świadomości...którą jednak kiedyś ludzie posiadali...
Świat nie jest aż taki zły,z kulturą też źle nie jest.Pokolenie powojenne, wychowywane i kształcone w socjalizmie miało ograniczony, limitowany wręcz dostęp do osiągnieć kultury, która wg założeń marksizmu-leninizmu miała być "socjalistyczna w treści i narodowa w formie".Owa dyrektywa najczęściej była pojmowana wprost...Poziom dostępu do środków społecznego przekazu był o niebo trudniejszy, niż dziś. Programy dydaktyczne w oświacie i szkolnictwie wyższym były tworzone wg klucza ideologicznego. Mimo tych ograniczeń, wytrwałym udało się zdobyć przyzwoite wykształcenie, które mogli rozwijać i pogłębiać jedynie na własną rękę, drogą samokształcenia. Dziś jest łatwiej. Rozszerzyły się źródła dostępu do informacji. Komputer i dostęp do internetu zmieniły w sposób rewolucyjny naszą zdolność do pobierania i przetwarzania danych. Pozostaje jedynie wykazanie odrobiny woli i determinacji w poszukiwaniach. Ideologowie obecnego porządku nie są w stanie temu zapobiec. Nie mają do tego skutecznych narzędzi. Dzięki umiejętnej kwerendzie internetowej jesteśmy w stanie odnaleźć i zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami naukowymi i kulturalnymi na świecie. Możemy nauczyć się dowolnego języka, przejrzeć zawartość wirtualnych bibliotek i galerii (tak nawiasem mówiąc, Pańska książka jest dostępna bezpłatnie do czytania on- i offline (pdf)np. pod adresem: https://wolnelektury.pl). Największym problemem jest dziś poziom edukacji ogólnej. Marzyłoby się, by współczesny maturzysta, obowiązkowo znał dwa języki nowożytne europejskie, przynajmniej jeden azjatycki oraz łacinę i grekę. Przeszedł pogłębiony kurs filozofii. Naukę informatyki należałoby zastąpić nauką umiejętności skutecznego posługiwania się narzędziami do wyszukiwania i przekazywaniaa informacji.Z całą resztą poradzi sobie samokształcenie i tzw. światowa wolna społeczność internetowa, dzięki której nawet najbardziej oporny jest w stanie znaleźć skuteczne rozwiązanie każdego problemu i otrzymać najbardziej wyszukaną informację. W sieci jest jak w dobrej rodzinie; silniejsi pomagają słabszym, mądrzejsi tym mniej mądrym, doświadczeni żółtodziobom. Nie jest aż tak źle...
Do wpisu: Głupek z TVP
Data Autor
antykacap
Pełna zgoda!!! Mieszkam na wyspach i choć ich lubię, trudno nie dostrzec ze synowie Albionu to już tylko cienie własnych dumnych przodków.... Rownia pochyla... Co do kacapów, gardzilem, gardzę, gardzic będe. A my jako Polska znaleźliśmy się u progu jakiejś dziury w czasoprzestrzeni, w ktorą jeśli wkroczymy w odpowiednim momencie, mamy szansę na długi i stabilny byt.
Niech Pan pisze jak najdłuższe teksty! Nigdy nie opuszczam Pana tekstu. Serdeczności.
Zważywszy na radość waszeci z muzułmańskich perspektyw w Niemczech i Londynie - rozumiem, że z tym "Top Fellow" chodzi o Allacha. Jeżeli tak, to radzę nie pomstować na mordercę Putina, bo pozostałej w Polsce rodzinie i przyjaciołom przyjdzie spieprzać na wschód.
Wyraznie widac ze "Top Fellow" postawil na szczegolny kraj w Europie......na Polske! Bedzie dobrze.....a morderca Putin nie jest wieczny no i Niemcy wymieraja "na potege" i juz nie dlugo muzulmanie przejma wladze w Niemczech tak samo jak w Londynie.......to tylko kwestia czasu! Pozdrawiam autora z USA
Optymista1930
Pozdro!
Optymista1930
...Gdybym ujawnial wszystkie 'przeslanki' musialbym tu ksiazki pisac, a i tak niwektorym moje teksty sa za dlugie :) Aczkolwiek, jak Bog Da, jeszcze jakies 'przeslanki' ujawnie :) Pozdrawiam!
Z przyjemnością przeczytałem Pański tekst. Nie wiem, co w pseudonimie Optymista1930 oznacza człon "1930", ale gdybyśmy mieli wywodzić się z tego samego pokolenia, to chcę się pochwalić, że zaglądam do futbolowych portali i właśnie ostatnio odkryłem wpis z propozycją 1-zwrotkowego tekstu dla przyśpiewki "polska, biało-czerwoni". Oto on: "Polska, biało-czerwoni, Polska, żyjemy dla niej, Polska, każdy to przyzna - że to świetna ojczyzna" (!!!) Co do meritum, jest w Pańskim tekście wątek, który mnie jawi się nieco kontrowersyjnie. Otóż my tutaj mamy wprawdzie prawo do skrajnych nawet emocji, ale jeżeli zamierzamy kształtować poglądy innych - a czynimy to przecież publikując - to tym samym oddziałujemy w jakimś stopniu na rozumną część gremium kierowniczego państwa a zatem trzeba jednak jakoś "racjonalizować" swoje oceny. Bo tam (w owych gremiach)jest, na nieszczęście dla obecnej Polski, emocji "po pachy". Chodzi mi oczywiście o relacje w trójkącie Niemcy-Polska-Rosja. Próbuję sobie wyobrazić ich materię dla stanu za lat 10 i kiepsko mi to wygląda. A przecież miejsca (między młotem i kowadłem) nie zmienimy! Perspektywa horyzontu lat 30-tu, dla duetu Rosja-(prawie muzułmańskie) Niemcy, napawa mnie wręcz przerażeniem. Ciekawe, że napisał Pan przy tym "..także zaklinanie rzeczywistości na siłę, szkodzi tylko Polakom i Polsce...". Domyślam się skąd ta konstatacja, więc czemu Pan nie ujawnia jej przesłanek ? Pozdrawiam
Brawo Optymista. Pozdrawiam