|
|
chatar Leon Jeżeli PiS się w pewnych regionach i miastach nie pozbiera, to niestety pozostanie nam taki czarny humor...
To nie jest kwestia ostatnich wyborów tylko paru dobrych lat.
Akurat ja należałem do tych, którzy naiwnie sądzili, że struktury partyjne są reformowalne. |
|
|
chatar Leon Serdecznie dziękuje Panu za ten wpis. Naprawdę, ubawiłem się jak cholera.))))))))
Nie podejmuję się dyskusji, dlaczego od czasu do czasu wklejam informacje dotyczące Ukrainy, a nie prowadzę regularnego serwisu newsów (nigdy nie zamieszczałem systematycznych sprawozdań z pola walki).
Natomiast:
Co do Rady Miasta, to mogło to być prawdziwe zwycięstwo, no ale teraz to jest po prostu 19 na 43.
19 mandatów dla PiS. 24 mandaty dla koalicji postkomunistyczno-platformianej.
Każdy kto wie, jak działa sitwa Wacka Machlojskiego i jak paru ludzi z PiSu dało się w pewne historie wkręcić, może sobie np. odpowiedzieć, dlaczego pisowski kandydat na prezydenta pewnych tematów nie poruszał w ogóle.
Z PO i z grupy byłych pezetpeerowców wlazły do RM między innymi takie indywidua, które merytorycznie nie prezentują sobą prawie nic. Ci ludzie powinni PiS-owi po prostu podziękować. Bo dobra kampania w wydaniu PiS mogła po prostu zabić ich śmiechem. Ale PiS własciwie żadnej kampanii nie robił. |
|
|
No to w końcu złapał Pan jakąś fuchę ! już Pan nie jest bezrobotnym.
Należy usunąć fragment "szukam pracy" z opisu pańskiej osoby.
Tak, ma Pan racje, wygrał Pan z PiS, czyli wygrał i oszukał Pan ludzi
którzy Panu zaufali. To jest trafne określenie "wygrałem z PiS", a nie że
''wygrałem wybory w swoim okręgu". Ja mam nadzieje że Wybory za
kilka miesięcy będą unieważnione a Pan wróci na parking.
Bardzo charakterystyczne jest zachowanie tego Blogera w kontekście jego
działalności w kwestii Ukrainy. Dopóki Ukraina odnosiła sukcesy na froncie,
zamieszczał on (nieporadne bo nieporadne) ale systematyczne sprawozdania
z pola walki Gdy sytuacja się zmieniła od razu zaprzestał tej działalności.
Dlatego apeluje do wszystkich w jego okręgu, aby mu nie ufali i izolowali
od wszelkich koalicji i porozumień; niech sobie siedzi w foteliku i pobiera
pobory w kasie,- opuści was i zdradzi jeżeli będzie mu się to opłacało i
ktoś mu zaproponuje kolejną fuchę.
A teraz bardzo istotna informacja ! ! !
Uwaga ! Uwaga ! BEZMYŚLNI WROGOWIE PiS NIE CZYTAĆ ! ! !
(grozi wam apopleksja)
Wybory do Rady Miasta w Krakowie WYGRAŁO ! Prawo i Sprawiedliwość !
PO i SLD poniosło KLĘSKĘ.... Co drażni Pana słowo "klęska; rozumiem Pana,
bo mnie też irytuje to słowo stosowane przez "Was" w odniesieniu do
kilku procentowej porażki PiS...... Ale wracam do meritum; oto wyniki wyborów !
Rok 2014
PiS otrzymał 19 mandatów, Platforma Obywatelska - 18 mandatów,
KWW Jacka Majchrowskiego - 6 mandatów.
Rok 2010
PO = 24 mandaty PiS = 12 mandatów KWW Jacka M. = 7 mandatów
Brawo struktury PiS w Krakowie, "tak trzymać" JaXY |
|
|
chatar Leon Na Ukrainie Partia Regionów mogła wygrywać w okregach jednomandatowych, bo siły niepodległościowe były rozdrobnione.
Jeśli w Polsce poważna koalicja prawicy obsadziłaby kandydatami okręgi jednomandatowe, to i cała rzecz miałaby się inaczej... |
|
|
Serdecznie gratuluję!!! Super ,że Pan ten mandat uzyskał. Wygrać z PiS-em po to by nie wygrała Platforma!!! Bezcenne. Oto nasze hasło ;-) !!! Brać wszyscy przykład bo coś czuję ,że jak naród z PO nie wygra to PiS w życiu tego nie zrobi. |
|
|
alchymista @Chatar Leon
A czy potencjalna oligarchizacja parlamentu to mit? Na Ukrainie okręgi jednomandatowe to raj dla kandydatów "niezależnych", czytaj: z dawnej Partii Regionów... |
|
|
Witam! Gratulacje.Muszę powiedzieć, że ma Pan rację odnośnie kampanii PiS w Krakowie. Od lat zresztą jest to samo, nierozpoznawalni, mdli kandydaci, których nikt nie kojarzy z żadnymi inicjatywami i działaniami lokalnymi. Manipulacja wyborami to jedno, ale status jęczącej opozycji w Krakowie jest chyba dla PiS na rękę. Et non facere facere est. |
|
|
Zbigniew Gajek vel Janko Walski To co Pan tu wypisał to są rzeczy oczywiste. Ja protestuję przeciwko budowaniu sobie wejścia za pomocą kopnięcia psa stojącego w przejściu i merdającego ogonem bo wszyscy kopią. |
|
|
chatar Leon Problem jednomandatowości to oczywiście temat rzeka. Wprowadzenie takowych w wyborach poważniejszych na pewno pomogłoby PiSowi. Jak widać, Platforma takich okręgów panicznie się bała. Pewnie lokalne towarzystwa wzajemnej adoracji z PiS również nie byłyby zachwycone takim rozwiązaniem.
Pozdrawiam |
|
|
chatar Leon Kłaniam się,
Ależ oczywiście, że można być
- krytykiem bezmyślnym,
jak i
- krytykiem myślącym,
jak również
- wielbicielem myślącym,
bądź też
- wielbicielem bezmyślnym.
Czy ja myślący czy bezmyślny? Nie wiem. Przedstawiam po prostu, jak się sprawy przedstawiają z mojego punktu widzenia (a nie jest to do końca jedynie punkt subiektywny).
Absolutnie rozumiem zarówno zabierających głos i w obronie PiS, jak i formułujących zarzuty.
Wielbicieli to ja widziałem na zdjęciach w kolorowej prasie, jak szczerząc się do kamer i aparatów tłumnie wypełniali komitety PiS w wieczór wyborczy.
I jakoś szybko skonfrontowałem sobie to z telefonem od znajomego (znajomy z PiS) który dzień czy dwa wcześniej szukał na gwałt kogoś, kto miałby czas zająć się w tenże sam wieczór wyborczy liczeniem głosów w komisji wojewódzkiej.
Zwracam ponadto uwagę, że napisałem (może i prowokacyjnie) o bezkrytycznych i bezmyślnych wielbicielach jedynie słusznych koncepcji partii, nie widzących potrzeby dyskusji o PiS-ie, wyjaśniając, że mam na myśli rzeczową dyskusję nad rzeczywistymi problemami, nad lokalnymi strukturami partii i radosną twórczością przez nie uprawianą, a w szczególności nad tym, ile wspólnego mają one z realnymi ludźmi i konkretnymi problemami lokalnymi, wreszcie nad tym, jak przygotowane są do wyborów…
Pozdrawiam |
|
|
Zbigniew Gajek vel Janko Walski "bezmyślni wielbiciele PiS" to tak jak powiedzieć "bezmyślni krytycy PiS". Ciekawe, są tacy? |
|
|
trawa Swojego rywala z PiSu mógłby Pan zapewne poznać 13. grudnia w Warszawie... |
|
|
chatar Leon Czołem Waszeci,
Jednomandatowy (jak napisałem). Ale to tylko przykład, na prawdę nieistotny szczególik.
Poważniejsze sprawy to Rada Miasta i prezydent miasta. Twierdzę, że gdyby PiS-owi się chciało, wynik wyglądałby inaczej.
Zaangażowałem się z paroma innymi osobami w kampanię Marka Lasoty. Chcieliśmy m.in. postawić na nowy elektorat związany z aktywistami społecznymi i licznymi ostatnio inicjatywami oddolnymi w mieście i doprowadzić do ewentualnego poparcia ze strony kilku innych kandydatów.
Z tego co zobaczyłem (począwszy od spraw czysto technicznych a skończywszy na czymś tak elementarnym jak chęci i entuzjazm) odniosłem wrażenie, że PiS chyba nie chce wygranej.
No ale nie mój cyrk, nie moje małpy. |
|
|
alchymista Czy to był okręg jednomandatowy? Nie zrozumiałem chyba tekstu do końca. |
|
|
Anonymous @autor
Gratuluję. Proszę powiedzieć, czy Pańskie zwycięstwo byłoby możliwe z okręgu innego niż jednomandatowy? Moim zdaniem w wyborach z okręgów wielomandatowych wynik zostałby zniekształcony (a w zasadzie ustawowo sfałszowany) przez uprzywilejowanie list partyjnych w stosunku do kandydata indywidualnego. Na tym polu też mamy walkę z indywidualizmem charakterystycznym dla naszej cywilizacji. |