|
|
Ptr Przepraszam za zagmatwany styl poprzedniego komentarza. Chodziło mi o korzenie rosyjsko-niemieckiej polityki napędzanej zdobyczami na Rzeczpospolitej od czasów najdawniejszych. A stan dzisieszy jest odbiciem tego dawnego pisanego i niepisanego sojuszu. Z ciała Rzeczpospolitej wyłoniły się Prusy, zawładnęły za zgodą Rosji połową Polski , a następnie zdominowały całe Niemcy. Naruszona została równowaga "europolityczna" w naszej części Europy.
Dzis jedno jest faktem. Idealistyczne podejście Św.Jana Pawła II do sprawy pojednania polsko-niemieckiego za sprawą następcy, Benedykta XVI, nie stało się ciałem. Niemcy nie uznaja Polski innej niż ich polską wersję Prus, czyli tych , którzy w Brukseli i Berlinie czuja się jak w drugim domu.
Sadzę ,że dalekosiężnym celem naszym powinno być wyrównanie mocy Polska - Niemcy. |
|
|
Celarent Witam i dziękuję. Ale czemu smutną? Sądzę, że znajomość rzeczy to połowa sukcesu, szczególnie, kiedy ma się do czynienia z bolszewią. To trochę tak, jak ze smoleńskim śledztwem: im więcej wiedzy i dowodów, tym bliżej pełnego zwycięstwa. Słodkie nie będzie, ale da słodką wolność od sowieckiego zbydlęcenia przestrzeni publicznej. Obawiam się, że oni te pęknięcia doskonale widzą i ławo się nie poddadzą. Proszę spojrzeć na ta wściekłą kontrofensywę w Polsce. Przecież to ten sam genotyp kulturowy: homo sovieticus. Tylko jedni w tęczowych, inni czerwonych lub zielonych perukach, jedni w majtkach a inni bez...
Pozdrawiam. |
|
|
Celarent Pewnie ma Pan rację czerpiąc głębiej. Rozciągając "problem niemiecki", bo to jest dzisiejszy rzeczywisty problem Europy. Ale nie polega on wyłącznie na niemieckiej dominacji. Dzisiaj wyraźnie widać, że Niemcy są w swojej polityce zadziwiająco kompatybilni z rosyjskimi celami... |
|
|
Celarent Dziękuję. Zastanawiałam się, czy aluzja będzie zrozumiała. Jest ich tam jednak kilka jeszcze...
W tym właśnie chcę być lepsza, że nie zniżam się do ich poziomu ;)
...jakkolwiek łatwo nie przychodzi i czasem balansuję z tym szacunkiem/brakiem jakiegokolwiek szacunku na krawędzi. |
|
|
Marcus Polonus Szczerze podziwiam za tę smutną ale celną i zwięzłą analizę! Mam pewnosć, że dzięki Polsce, na pieknie wypolerowanym polityczną poprawnoscią czerwonym marmurowym blacie wyprodukowanym mozolnie przez pedalskich lewaków - pojawiły się pierwsze, ale już znaczące strukturalne pęknięcia.Pozdrawiam MP. |
|
|
P. Pichowicz polecam, za http://www.zycienaszegop… artykuł "więc to już sześć lat minęło" - z odpowiedzią na pytanie "jak długo jeszcze ja mam stać nad tym grobem", które brzmi jakże przekonująco: "Tak długo, aż wreszcie zrozumiesz, kto w nim leży i CO się wtedy naprawdę stało". |
|
|
dobry artykuł
zwłaszcza ten wtręt o poszczutej moskiewskim psem Angeli Merkel (*kto jeszcze pamięta ten obrazek? kto widział na własne głaza - zesztywniałą makrelę?)
ale...
mnóstwo w nim błędów gramatycznych ponieważ nie pisze się:
... "Pichowicz, Lis, Żakowski, Tusk, Kijowski, Komorowski"
ale powinno być napisane:
"pichowicz, lis, żakowski, tfu.ssk, kijowski, komorowski" |
|
|
Ptr Zjednoczone Niemcy pojawiły się wraz z zyskami terytorialnymi na Polsce w XVIII w. jednoczy ich zapach krwi. Na tym się zaborcy wszyscy utuczyli. Niewola polityczna zaczęła się wcześniej i jakoś tam trawała przez XVIII wiek. Aż wytworzyła zdradzieckie i skorumpowane, także utuczone, ociekajace złotem, sprzedajne elity, które tę Polskę ostatecznie formalnie oddały w obce władanie. Przy wrogim nastawieniu ludu - "O cześć wam panowie magnaci, za waszą niewolę , kajdany..."
Musimy iść naprzód , aby zamknąć to koło historii i przywrócić sprawiedliwość. |