Otrzymane komantarze

Do wpisu: ZAPRASZAM
Data Autor
sake2020
Normalka, Zwyczajowa dyskusyjka Polaków chyba dla obudzenia śpiochów. zamiast kawy. A zapomnieliście jaki to uroczysty dzień dzisiaj nastał? Rocznica dwu lat rządów usmiechniętej koalicyjki, dlaczego więc obchodzicie ją przpychanką? Gdzie laurki, gdzie pochwały i podziękowania ,gdzie prośby by ten epokowy 15-ty paździenik ustalić jako wolny od pracy?  Zapomnieliście biegi do urn, rozdawaną pizzę , swoje drżenie serca by to PO z waszym ukochanym liderem wygrało wybory ?
tricolour
@zbyszek"Leniwy" kolego, oto pełna treść zaproszenia, cytuję: ""Hej Misiaczki! Tak wy – trolle, durnie i hejterzy upadających Naszych Blogów. Mam dobrą wiadomość. Spieprzam z NB. Nie przez was. Zrobiliście się już tacy nudni, że już nawet waszych śmiesznych (i wypoconych) uwag nie czytam. To tandeta.Idę na swoje. Muszę to tylko odkurzyć i kurcze – zmodernizować. A to nie łatwe dla mnie. Ale to jednocześnie wyzwanie: - "Stary człowiek i może".Będę na swoim robił co mi się podoba. I ważne: - bilety wstępu będą drogie. A jak zacznie rozrabiać jakiś luj, moczymorda lub psychol, to ochrona weźmie go za frak, da kopa i wywali go w błoto".
jazgdyni
O co mi chodzi? Nie bądź Pan leniwy. Podałem link, to każdy może się dowiedzieć (Jeżeli jest ciekaw, a nie chce dyskutować o swoich przekonaniach).
Zbyszek
Powinien pan napisać o co panu chodzi. Samo "Zapraszam", to trochę lekceważenie zapraszanych, bo "do czego"? - A... tam jest napisane - pan napisze, i wskaże na:"Co to takiego – Klub Dyletantów? To dobrowolne stowarzyszenie grupy niezależnych blogerów, pragnących pisać autorsko na różnorodne tematy, w oparciu o filozofię stałego pogłębiania wiedzy i smakowania życia. Jednocześnie w duchu głębokiego patriotyzmu i dokładnie pojętej kultury łacińskiej, która stoi na triadzie filozofii greckiej, prawa rzymskiego i religii chrześcijańskiej"Ale to nieporozumienie. Jak zapraszam do "Klubu Dyletantów"? Przecież to jest osobisty, najprostszy z możliwych, darmowy blog na Blogspot. I tyle, można sobie poczytać, jak ktoś chce.Jednym słowem, coś nie tak.Poza tym, w duchu głębokiego patriotyzmu państwo z kraju położonego tam gdzie chce, zamordowali Jezusa Chrystusa, zresztą oskarżanego o brak owego patriotyzmu. To tak na marginesie, wzniosłych słów.
Do wpisu: Stanisław Lem – myśliciel i wizjoner światowego formatu
Data Autor
jazgdyni
Mnie od razu przypomina się obraz z takiego jednego serialu. Na ławce, popijając siedzą sobie menele. To, co ich najbardziej rajcuje, to jak i komu przypie*dolić. Tu mówią gładko - ą, ę - bo i mózgi mają gładkie. No i nagle jest gość, który im nie pasuje. Taki jakiś typek, co do nich się nie uśmiecha i na dodatek dziwnie gada. Nie rozumieją, więc to ich wkurza. Więc cepy w łapy i walić. Taka klasyka takich typków. Widać bezrobotni bo ciągle klikają. W życiu nic się nie dzieje, to nuda. Choć chociaż taka rozrywka.
spike
@jazgot - "Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną”."On to dopiero miał talent riposty"tobie by aż w pięty poszło, dlaczego nikt nie ma ochoty tu komentować, mimo ciekawego tematu?bo nikt nie chce znowu być obrzucany łajnem.Jesteś żałosny.
sake2020
No tak,Lem doczekał się jednego (aż ) komentarza. Sukces. Panowie utwórzcie klub lub kółko wzajemnego obrażania. Coś przecież trzeba robić skoro w stabilnej ,bogatej Polsce nic sie nie dzieje. 
tricolour
@jzgNie szukaj pomocy Admina - wszystkie sznurki, zarówno te dobre, jak i złe, każdy z nas ma w swoich rękach.Jeżeli tak już się zamotałeś, że nie wiesz, co masz zrobić, to ci chętnie pomogę - skoro napisałeś wątek pożegnalny, w którym obraziłeś wszystkich użytkowników zdychających Naszych Blogów, to teraz masz okazję napisać felieton, w którym wszystkich przeprosisz. Może być hurtowo, może być ze wskazaniem choćby Aliny, której suponowałeś pijaństwo za to tylko, że skonfrontowała cię z twymi własnymi słowami. Możesz też przeprosić "niedorobionego" Imć Waszecia,  który do tej pory nie dorobił się personaliów, które by ciebie zadowoliły.Jeśli masz honor, to za obrazą powinieneś czuć potrzebę przeprosin gdy chcesz wrócić na nasze forum. Nie twoje forum, bo się z niego wypisałeś, tylko na nasze. To powinno być oczywiste dla każdego dojrzałego człowieka.Mam też wrażenie, że użytkownicy forum z chęcią przyjmą cię z powrotem, wiedząc, że każdy popełnia błędy, a one tylko wtedy są błędami gdy zostaną przez winowajcę zauważone i poprawione.Zastanów się.
spike
@admin - no nie!była i jest przyczyna, to jest i skutek,kowal zawinił, a ty Cygana wieszasz? 
jazgdyni
CześćOn był wnikliwym obserwatorem gdzie się dało i co go interesowało. A jego niemal zawsze trafne obserwacje i analizy faktycznie czasami były okrutne. Gdyby on tutaj na NB miał swój blog, to ogon trolli byłby długi od Moskwy do Berlina. On to dopiero miał talent riposty.
jazgdyni
Czy ty jesteś niańką w przedszkolu, czy sprawiedliwym i uczciwym człowiekiem?
Admin Naszeblogi.pl
@Tri -- grzeczniej proszę, szanujmy się
Julian Report
Wpiszę się niezbyt odkrywczo, że twórczość Stanisława Lema czeka na opracowanie i promocję swojej wizyjności. Także zaskakująco trafnie pisał o literaturze i autorach debiutujących za jego życia. Nie bedę przywoływał tu nazwisk osób które surowo ocenił, dość powiedzieć, że miał "nosa" także w tych sprawach.  
tricolour
O jakim grzmoceniu piszesz, tchórzu?Po tygodniu dynamicznego rozwoju klubu dyletantów, w trakcie którego nie przybył ani jeden czytelnik, z podkulonym ogonem wracasz na Nasze Blogi.Grzmoty dostałeś sam od siebie. 
jazgdyni
Widzisz, jakie to galicyjne delikatne i wrażliwe typy. Jak ta trójka - Duda, Kosiniak i Kamasz.Nawet nie zacząłem prawdziwego grzmocenia, a on się już zsikał w gacie (chyba, ze ma już pieluchę. Czyli nie warto coś do nich mówić. Ale fenomen - zawsze przyjdą by szczekaniem uhonorować Pitbula.
NASZ_HENRY
..................Nie za prowokatora tylko ut praecursor, tfu za prekursora 😉 Prekursor synonimy: pionier, inicjator, twórca, nowator, innowator, odkrywca ;-)
Ijontichy
Nasz_Henry 07.10.08.03I wrzuciłeś granat do szamba...@jzg nie umie się odezwać bez potoku śliny i rzucania obelg.Już mu kiedyś napisałem,że ON NIE MOŻE MNIE OBRAZIĆ,ale dalej próbuje.Henry! Robisz na tym portalu za prowokatora?
jazgdyni
Cześć HENRYMyślisz , że biednego, typowego krakauera, który ma wiedzę, ale nie ma rozumu, jakoś go to wyprostuje? On tylko usiłuje kpiąc karmić swoje głodne ego. Kiedyś Lema przywoływał. Chwała mu za to. Gdyby jeszcze wiedział co mój drugi ulubieniec, Philip Dick, oczywiście Amerykanin, myślał o Lemie i dlaczego go zgłosił do FBI, to znaczy, że go również właściwie szanuje i co ważne - rozumie.A ja kocham żonę, córkę, wnuczkę, dwa koty i psiaka. Siebie to chwilami nie cierpię. Niestety... 
Ijontichy
A gdzieś wyczytał miłość do Lema u jzg???On kocha tylko siebie i NB...nie może sie rozstać...
NASZ_HENRY
...................Ciekawe czy miłość do twórczości Lema pogodzi @Ijontichy z @jazgdyni 😉
Do wpisu: Dziesięć lat temu Jaja ...
Data Autor
jazgdyni
Cześć Uboocie 2Czyli byłeś, że tak powiem, w towarzystwie kabaretowym, więc już na zawsze musisz mieć również pewne satyryczne spojrzenie na świat. Chociaż OTTO było dosyć delikatne. Ale twórcze.Oczywiście, my klubowicze w całości byliśmy fanatykami satyry i humoru, bo to była nasza tarcza, nasza obrona, przed PRLem, PRLem Bis, komunizmem i nazizmem, które nachalna propaganda i czyny towarzyszy, ładowała społeczeństwu na siłę. A śmiech był najlepszym antidotum, by nie zachorować na lewiznę. To chyba naturalne, że w prostych rozmowach gadaliśmy wieloma cytatami z tych ulubionych kabaretów. Tu u mnie ważną rolę odgrywał również Stirlitz (kto pamięta gdzie on był?) i wiele innych słów, powiedzeń i elementów, które formowały pewien optymizm w ciężkich czasach kolejek do mięsnego już o 4 rano. Cieszę się, że na starość nadal posiadam ten satyryczny wirus. Jednak martwi mnie, że my śmialiśmy się i przyswajaliśmy witze kabareciarzy, które były inteligentne i sprytne, bo trzeba było prawdziwe treści ukrywać przed cenzurą z Mysiej 6. A teraz, pełne widownie w Opolu, czy w Sopocie, jakieś 3 - 4 tysiące ludzi, czeka tylko na moment, by wybuchnąć ekstatycznym śmiechem, bo Robert Górski, z Kabaretu Moralnego Niepokoju, właśnie powiedział qu*wa! Przyznaję, że są tam fachowi kabareciarze (pewien jestem, że Górski szkolił się i przyswajał vis comica Luisa de Funesa). A ile my dziennie słyszeliśmy (i tworzyliśmy) oryginalnych i fajnych kawałów. Nie byliśmy ponurzy, nie byliśmy chamscy i złośliwi. Tworzyliśmy towarzystwo, czy swoje grupy, dobierając się zgodnie ze swoimi cechami i poglądami. Było fajnie. Jeszcze 10 lat temu. Teraz nawet kabaret Górskiego - co chyba każdy bystry widzi - jest finansowany przez polityczne fundusze, płacące za ośmieszanie przeciwnika. Czyli dobry kabaret dał się kupić, by działać w ramach propagandy Urbana.PS  A o symbolach Karla Junga burzliwe dyskusje prowadziliśmy pół wieku temu do białego rana. Również o "Brutalnej prawdzie o Ludzkiej Głupocie Schopenhauera.
u2
"I na to zasmażka"To jeden z bardziej znanych utworów kabaretu O.T.T.O. z którymi studiowałem razem na PW w Warszawie. A z Andrzejem Piekarczykiem siedziałem ramię w ramię na zajęciach wojennych w Studium Wojskowym na Koszykowej w Warszawie. Zawsze odsypiał występy kabaretowe z weekendu i mocno spał:) https://www.youtube.com/watch?v=jbe5UY-ovxU  
tricolour
Człowiek, który odchodzi w pogardzie, a wraca bez skruchy, nie szuka ludzi — szuka lustra, w którym znów zobaczy własne znaczenie.
jazgdyni
Cześć SakePodałem tutaj jedynie malutki fragment. Zabawa trwała od 2012 do 2014, jeżeli się nie mylę. Pomysł wyszedł od naszej wspaniałej Izy Brodackiej Falzmann. Ja byłem OZ. Kto zgadnie co to ma nagrodę. Już nie wiem ilu nas pisało tę farsę. A obserwowało nas w sumie kilkadziesiąt tysięcy. Wszyscy się dobrze bawili. Oczywiście pure-nonsens wymaga specyficznego poczucia humoru. Coś jak Mrożek i także Lem. Za granicą rządzili Anglicy. Amerykański "Paragraf 22" też świetny. Z kolei  "Gargantua i Pantagruel" Françoisa Rabelais ( XVI wiek! ) do dzisiaj możemy cytować. No i nieśmiertelny "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa. Nawet nie wiesz jak wielu na studiach ubóstwiało taką literaturę. Śmiech był najlepszym lekarstwem na PRL.A Pani Edeldreda bardzo mi się kojarzy. Ale po Covidzie mam dziury w pamięci. Serdeczności I zapraszam do mnie. Tam są godziny Jaj Bzdyklaczyhttps://klubdyletantow.blogspot.com/2025/10/dziesiec-lat-temu-jaja.html   
sake2020
Tę formę chyba już próbowała podtrzymać pani @Edeldreda trzyaktową sztuką nader zresztą udaną a dotyczącą opisu imprezy integracyjnej użytkowników NB gdzieś w terenie. Komentarze jako nieodzowny element tych Jaj były zabawne ,dowcipne i niewulgarne. Inne Jaja też autorstwa pani @Edeldredy były ukłonem w kierunku możliwości AI, postępu technologicznego i grafiki i podciągnięciem Jaj ku nowoczesnym formom. Pani Edeldreda ukazała tu kapitalnie graficzny opis jej wyobrażeń o uczestnikach NB. Mam nadzieję,że pani Edeldreda nie uzna mojego komentarza jako naruszenia jej dóbr, krytyki jej wpisów i nie wytoczy mi sprawy sądowej i nie obrazi się na moje bezceremonialne słowa.