Otrzymane komantarze

Do wpisu: ZAPRASZAM
Data Autor
tricolour
@jzgNie tylko się nie wściekną, ale wręcz się pobłażliwie uśmiechną widząc twoje poranne wzmożenie i próbę dramatycznego ratowania położenia.Nie, koleżko, nie robisz żadnego eksperymentu na naszym forum. Eksperyment, jaki chciałeś zrobić przed laty, to próba napisania siedmiu książek, jednoczesnego pisania trzech, w wyniku czego nie wydałeś ani jednej - ten eksperyment w skali makro okazał się nieudany. W skali mikro - eksperyment "klub dyletantów" też jest nieudany, bo nikt tam oprócz ciebie nie pisze. Każdy chętny może tam zajrzeć i ma namacalny dowód twoich pisarskich możliwości, których nikt nawet nie chce skomentować, pomimo nachalnych zaproszeń. Zostało ci tylko NB, ale też tu radzisz sobie coraz gorzej. Takie są realia.Atak na mojego ojca jest dodatkowym dowodem na to, jakim jesteś człowiekiem. Na dodatek pozbawionym elementarnej wyobraźni, na co zwracam ci uwagę już drugi raz: tak, mój Ojciec dał mi podstawy mojego rozwoju zawodowego. A w twojej rodzinie ojciec twego pieśniarza był spylił z łona rodziny w wyniku czego pieśniarz ma temat do wycia przez resztę życia. Wycia za ojcem, którego nie miał. Jak zestawiasz ze sobą te dwa ojcowskie wzorce? Wyobraź sobie i napisz. Do pomocy możesz użyć GPT.
jazgdyni
Wyobrażam sobie jak teraz się wściekną, gdy zobaczą, że traktuję ich jak te myszki w eksperymencie laboratoryjnym.Oświadczam, że nadal wygrywa kolega Izera od nawijania cewek. który ma silny uraz, bo ojciec zmusił go do monotonnego kręcenia cewek w piwnicy, gdy inne dzieciaki szalały na dworze. Tak dał się uzależnić (syndrom sztokholmski?), że nawet specjalnie sam zbudował łódkę, by ojcu zaimponować. Tu się wykłóca i pluje jadem już 10 lat. A główną emocją jest nienawiść do Polski i do wszystkich, którzy ją kochają. Ot... Breslau - Deutsche Schule.
jazgdyni
Cześć Papa i EsaurChyba mogliście zauważyć, że jestem ciekawskim eksperymentatorem. Większość zapewne by machnęła ręką i odeszła, lecz mnie te zachowania interesują i czasami bawią. Widzę dokładnie to, co opisał Karl Jung o zachowaniach zbiorowości takich przeciętnych osób, które nie pojmując czegoś uciekają w negatywne emocje. Jak tu widać, na szczęście nie jest ich dużo. To co widzimy to dokładnie to, co opisuje Jung i Maslow również. Mnie nawet jest ich żal, ale lubię ich podpuszczać. Jak tu - jednym zdaniem uruchamiam ich potrzebę wylewania swych kompleksów poprzez wyrażenie odpowiednio do kultury osobistej, emocji. Podobnie jak organizm reaguje wymiotami, gdy zje się coś paskudnego (to ja), albo ma się potężną nadkwasotę.Ja już mógłbym się podobnie jak Krzysiek Karnkowski doktoryzować z tych postaw, gdy na obszarze społecznym, ogólnodostępnym, ALE pod pseudonimem, anonimowo, pewni ludzie reagują dokładnie jak ci, co się leczą za grube pieniądze, leżąc na kanapie u psychoanalityka.Czy oni się kiedyś wyleczą? Nie wiem. Dobra Sake, ciągle ma wątpliwości, bo kiedyś mnie rozwścieczyła (a uprzedzam wszystkich od początku, ze jestem weredykiem) i ostro opieprzyłem, czy ja jestem typowym gburem i chamem. Gdyby zadała sobie trudu, to by policzyła, że ja swoją akcję prowadzę wyłącznie wobec kilku, mniej niż pięciu osobników, ciekawych obiektów badawczych. Wobec pozostałych komentatorów jestem poprawny i z szacunkiem. Chyba łatwo to zauważyć.Właśnie bacznie wysłuchałem wywiadu tegorocznego noblisty, który wprost jest przerażony, jak rewolucja cyfrowa i przełom w komunikacji, informacji, oraz inżynierii społecznej, plus nachalnej propagandy i reklamy, powoduje, że nasze mózgi, nie tylko umysły nie są w stanie tak szybko reagować, by spokojnie odpowiedzieć na pędzące doniesienia wchłaniane przez percepcję. A wybuch emocji jest szybszy jako odpowiedź na brak zrozumienia.Też ciekawe zjawisko pokazuje teraz właśnie @pani Alicja, u której proces rozwoju nienawiści i złych uczuć narastał powoli, by w końcu wybuchnąć. Ale temat kontrolowania siebie to już innym razem.Szacun i najlepszego 
paparazzi
Sado-maso panie Gappa, Trico na posterunku dzień i w nocy nawet w przerwach 40 calowe obręcze do auta wymyślił. Nie lubi a siedzi na blogu, dlaczego? Poprawia , poucza jak za PRL u tfu, politruk wojskowy. Prawie wszyscy mu zwracali uwagi ale co tam panie, robota to robota. Szkoda słów ja nie pożywiam trolli i do tego zadaniowych. Hej, Trico bez zwrotu to nie do was.
tricolour
Nie ile lat komentowałem wpisy marynarza tylko wszystkie lata poprawiałem oczywiste błędy, nawet arytmetyczne w zakresie liczenia do stu.Jeśli tabliczkę mnożenia uważasz za narzędzie sadystów, to ja uważam inaczej - to narzędzie że szkoły podstawowej, wręcz elementarz.No i dopiszę jeszcze, bo pytałeś ile czasu, ile sił i środków... rzeczy z obszaru porządku nie są czymś obciążającym.
EsaurGappa
Halo anonimie co ty znowu pier....lisz? Ile to sił,ile zdrowia,ile czasu,kosztowało cię permanentne komentowanie postów Janusza?Trzeba mieć chorą głowę by to czynić tyle lat z taką zajadłością,dla normalnych zdrowych ludzi taka persona jak ty,to zwykły sadysta,czerpiący radość z uprzykrzania życia innym ludziom.No sadysta ateista wolnomularz kto jeszcze?
tricolour
@esaurNie wiesz czego bronić?. Tyle razy sobie gębę Bogiem wycierałeś i nagle nie wiesz?Zasad. Porządku rzeczy. Przyzwoitości.Gdybyś nie wycierał tylko wierzył, to byś nie widział pokraki.
VivaPalestina
@sake"Pan @spike należy do tych nielicznych od których złego słowa nie usłyszałam."No i ja oczywiście :)
EsaurGappa
W sumie zabawna jest ta para,takie tam dwa pajace,jeden pląsa,drugi skacze,a jak się wspierają,jacy oni wobec siebie lojalni.Przypominają mi Murtogg'a i Mullroy'a z Z Piratów z Karaibów,zawsze na posterunku,zawsze gotowi by atakować wroga i bronić ...no właśnie co takie męskie pokraki mogą obronić?
spike
@papa :))))))))))))), chyba z tego samego pieca co @jazgot jesteś, w żadnym do niego komentarzy, nie wyzwałem go od durniów, nieuków, czy lujów, jak on, chyba czytałeś tylko jego prostackie odzywki, bez znajomości moich komentarzy. ----- Oświadczam ci uroczyście, że ja nie byłem i nie jestem urażony, do nikogo nie żywię urazy, nie mam na swoim punkcie fiksum dyrdum. :))
spike
Droga @sake, dziękuję za uznanie, nie przypominam sobie, bym kogokolwiek na NB zwyzywał, a spierać, czy nawet kłócić się, to ludzka rzecz. :) Co do forsiastych panów z bryką, (@sake jest wolna?) to (już nie nasz) @Janusz, chwalił się forsą, wypasionym domem, pewnie i tłustą brykę ma, ale ma też paskudny charakter, czy to się da pogodzić ? (pomijam że zajęty, ale marynarze to babiarze, w każdym porcie kogoś mają, te całuski nie na wiatr puszczone :)))
tricolour
@papaNaprawdę masochista? Ja? Jeśli już, to sadysta, ja siebie bardzo lubię, nie zamierzam siebie krzywdzić i krzywdy sobie nie zrobię.Niestety muszę cię zmartwić - nie trafiłeś z oceną mojej osoby choć doceniam zaangażowanie w obronę starego kolegi, nawet nieudolne, a kategoriach psychologicznych - agresywne. Mniejsza z tym - to ty będziesz żył ze swoją agresją, smacznego.Wytłumaczę ci w czym rzecz - otóż rzecz jest w tym, że tzw Janusz po tym jak obraził nasze forumowe towarzystwo, by mógł wrócić do normalnego traktowania, musi przeprosić. Zwyczajnie przeprosić, wymienić za co przeprasza, przyrzec poprawę, dotrzymać przyrzeczenia i będzie dobrze. Wydaje się, że to jest trudne i rzeczywiście jest trudne (a im bardziej nadęty bufon - trudniejsze, ale zawsze nie niemożliwe), jednakże przynosi znakomite efekty. Warto zatem podjąć trud właśnie dla tych efektów.Ale jak widzę - dopóki nie przeprosi, to będzie traktowany hurtowo przez wszystkich jak zdechły szczur, na swoje własne życzenie i zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Zresztą umizgi i całuski w stronę Sake przekreśla wulgarne zachowanie wobec Aliny z czego płynie wniosek taki jaki widzimy w wypowiedziach z tego wątku.Konkludując: kluczem do skutecznego "zapraszam" jest pokorne "przepraszam".
paparazzi
Cześć Janusz, nie masz szans z pyskówkami adoratorów Babci Kasi czy Doroty Sznepf. Jak to było, sprowadza cię do ich poziomu i pokonają swoim doświadczeniem. Im nie chodzi o dyskusje czy ciekawe tematy, oni śledzą każdą okazję do przywalenie bo po to są . Trico to jakiś psychol, natręt, masochista, Spike urażony, chłop żywemu nie przepuści itd. Hej, tylko pamiętajcie w/w. pisze nie do was. Nie żywić trolli.
sake2020
@spike......Sake nie lubi brutali tylko panów przy forsie i z dobrym samochodem.,więc faktycznie zaloty to próżny trud. Oczywiście nigdy nie zapomniałam jak pan @jzg nazywał mnie szkodnikiem i warchołem czy osobą z chorobą psychiczną,ale inni na tym portalu też tak wobec mnie się zachowują. Zdołałam się już uodpornić. Czy więc NB jest zbiorowiskiem brutali? Pan @spike należy do tych nielicznych od których złego słowa nie usłyszałam.
jazgdyni
Jaka jesteś? Śmieszna, czy żałosna? Co ci bardziej leży?
Alina@Warszawa
Pewnie sam jzg wchodził i wychodził na swój blog to i sobie napykał wejść. Pewnie stracił na to ze dwie godziny. Żałosne....
tricolour
@esNajwyraźniej garstka naszoblogowej tandety jest więcej warta niż tysiączna elita klubowa...Z czym się zgadzam, bo to oczywiste.😛😛😛
Es
@sakeTo ważna data i rocznica . Dla tych, którzy oczekiwali przyjścia następców, ktorych bezpiecznie mozna bedzie obwinić za 8- 10 lat własnego nic nierobienia. 
Es
Na co ci więc tych paru, którymi gardzisz i przed którymi ponoć uciekałeś?   To my rozmawiamy?
spike
"Daremne żale - próżny trud,. Bezsilne złorzeczenia! może nasza @sake lubi brutali, co w zalotach wyzwie, poniży, by na koniec wyznać uczucia :)) Ja pamiętam odzywki @jazgota pod adresem @sake i nie tylko, to wstępne zachęcenie tego dowodzi, że litości nie będzie :)))))))))))
Zbyszek
@jazgdyni "Nie bądź Pan leniwy."Ocena osoby, nie wypowiedzi, dodatkowo bez argumentów, dodatkowo "z czapy".Przecież zacytowałem fragment z podanego linku, a to znaczy, że... ?Teraz, przejawem lenistwa może być, choć nie musi, wyjątkowa "oszczędność" w nakładzie pracy na przekaz. Teraz, w tym świetle spójrzmy na pański komentowany "tekst".
tricolour
Ile to w jednej, krótkiej wypowiedzi może być pozawerbalnej treści...Gdy się ma syna w szkole podstawowej, to czasem trzeba mu pomóc w analizie języka i pokazać niuanse, które dostrzega dojrzały.Zwrócenie uwagi kobiecie, i to publicznie, że obiecała "mnie" odwiedzać pokazuje jej znaczenie - że jej rola jest służebna. Nie jest równorzędnym gościem w - na przykład - klubie tylko spinką do mankietu. Mojego mankietu, który mnie ubiera.Pretensja wyrażona słowami "i co?"  dodaje odbiorcy przedmiotowości polegającej na dostosowaniu się do niespełnionych oczekiwań odbiorcy z pominięciem własnego tempa czy innych preferencji.Organoleptyczne całuski powinno być wyrazem obopólnej potrzeby, nie środkiem protekcjonalnego skrócenia dystansu.
jazgdyni
Cześć SakeOni bez tego żyć nie mogą. Może coś biorą? Nie wiem.A Ty obiecałaś mnie odwiedzać. I co? A ja tak czekam na twoje komentarze. Prawdziwej uroczej Polki.Całuski
jazgdyni
Właśnie przekroczyłem 1000.
Es
To ludzie po takim zaproszeniu walą drzwiami i oknami chyba. Może i ja sie skusze, chociaż stójkowy oświadczył kiedyś, ze nie chce ze mną rozmawiać nawet. Może oknem sie wcisnę. Czego sie nie robi żeby sie dowartościować , i:)