|
|
juur Temat czy raczej pytanie, które Pan zadaje jest wstydliwie pomijane przez obie strony sceny politycznej bo ONI już to wiedzą.
Rozumiem, że przyjemniej się słucha o sukcesach, które nie koniecznie są sukcesami. Może jednym z pytań, które powinno paść gdy zastanawiamy się gdzie zmierzamy powinno być co nam zostanie gdy nagle z jakiegoś powodu zagraniczne firmy wyniosą się na inne żerowisko? Co nie jest takie nieprawdopodobne. Przytomne spojrzenie i szczera odpowiedź, nie warto oszukiwać samego siebie. Jestem ciekawy jak widzą to inni? |
|
|
Ryszard Surmacz @ juur
Tak, już wkrótce się okaże gdzie jesteśmy. Mam swoją teorię, zobaczymy, czy się sprawdzi. |
|
|
tricolour @RS
Przede wszystkim spełnienie dwóch pierwszych oznaczałoby pozbycie się połowy aparatu partyjnego w PiS.
Proszę o odwagę, bez odwagi nie ma rzetelnej oceny. |
|
|
Ryszard Surmacz @ jazgdyni
Przeczytałem Twój ostatni komentarz do: Dwie przepowiednie Targalskiego i muszę przyznać, że elegancko to załatwiłeś. Elegancko.
Pozdrawiam |
|
|
Ryszard Surmacz @u2
No widzi Pan, akuratnie to zdanie wpadło Panu w oko. Wcześniej pisałem, że nie można rozwijać osobno gospodarki i szeroko rozumianej kultury. Z zacytowanego przez Pana zdania wynika, że wkrótce PiS przegra i przejdzie do historii.
Odnosi się Pan nie do artykułu, a jest krótki, lecz do jednego zdania.
Oczywiście w sferze gospodarczej mam takie samo zdanie, natomiast bez rozwoju kulturowego osiągnięć gospodarczych nie da się utrzymać. Bo każdą zdobycz trzyma świadomość i poczucie własności. Gdy ich zabraknie, będzie tak, jak za PO. Polskie Nagrania np. sprzedano za 9 mln dolarów. Czy to nie jest barbarzyństwo? A odkupienie kosztuje kilka razy drożej. A inne zakłady, a stocznie itd. To cechy kulturowe decydują o sukcesie. |
|
|
Ryszard Surmacz @ MK
Nie da się ukryć. Ale spełnienie trzeciego punktu oznaczałoby wojnę. |
|
|
Jabe Sanacji nie brakło, a dziś brakuje wręcz sanacji od sanacji, czyli właśnie zerwania z odgórnym sterowaniem wszystkim. Już do tego doszło, że tubylców tresuje się drakońskimi mandatami za byle co, by znali swoją małość.
No i, powtarzam, prawica nie rządzi, rządzą socjaliści. |
|
|
juur Trafne uwagi. I to nie jest przypadek, "że PiS ideologów kulturowych i państwowych nie chce mieć" bo nie jest celem PIS budowanie silnego państwa a pełzające, całkowite, podporządkowanie UE. Robił to Tusk, robi to Morawiecki, kierunek ten sam. To dwie strony tego samego srebrnika. Premier Morawiecki podpisuje co mu każą a na użytek wewnętrzny "co się dzieje, co oni wyprawiają". Świadczy to o bardzo niskiej ocenie przez PIS własnego elektoratu. Widać to też po ofercie dla rolników, nikt nie przeprosił rolników i przyzwoitych posłów za piątkę a sformułowano nowe obietnice mniej więcej tyle warte co poprzednie. Czy dadzą się kolejny raz nabrać? PIS uważa, że tak.
Ekonomia dnia codziennego "szarego człowieka" już jest dostatecznie uciążliwa a to nawet nie początek, dobrze, że wybrańcy zapewnili sobie podwyżki.
Spodziewam się, strategi na "wybór mniejszego zła". Jeżeli ktoś wybiera krętacza i manipulanta i spodziewa się, że po wyborach nie będzie to już krętacz i manipulant to jest problem i diagnoza PIS jest zasadna. |
|
|
jazgdyni Brawo! |
|
|
u2 Prawo i Sprawiedliwość, mimo swoich sukcesów gospodarczych, już wkrótce stanie przed sądem historii
Z mojego punktu widzenia oceniam rządy zjednoczonej prawicy niezwykle pozytywnie. Po 8 latach stagnacji nierządów PO-PSL nastąpiła jakościowa zmiana.
Wcześniej, jak już pisałem na NB, wcale nie głosowałem na PiS, ale teraz nie przeszkadza mi ten narodowo-katolicki nurt. Widzę w tym nurcie zdecydowanie więcej korzyści dla Polski niż negatywów.
Oczywiscie nikt nie będzie rządził wiecznie, bohaterowie są już na pewno zmęczeni. Dlatego powrót firerka z wczasów w Radzie Europy oceniam jako realne zagrożenie dla przyszłości Polski. |
|
|
keram Dlaczego w Polsce dzieje się to, co się dzieje:
- bo Polska dotąd nie rozliczyła komunistycznych zbrodniarzy, pomomo, że komunizm został uznany na świecie jako polityczny system zbrodniczy i nie zakazała brania udziału w życiu politycznym byłym członkom PZPR,
- bo Polska w dalszym ciągu nie przeprowadziła reformy sądownictwa, by usunąć z sądów członków PZPR i sędziów politycznych,
- bo Polska nie zdelegalizowała terrorystycznej organizacji politycznej o nazwie PO.
|