Otrzymane komantarze

Do wpisu: Złomny B.K. i Żołnierze Niezłomni
Data Autor
contessa
Dokładnie - miota się ! To co w mych komentarzach do "nusatez" napisałam, to potwierdza. Co do pozy sympatycznego, nieszkodliwego gamonia to zapraszam Cię Rodaku do przeczytania mojej notki o B.K. na innym blogu, przytaczając tu jej faragmencik o tym co mnie niesamowicie wkurza : "Utarł się w Polsce wizerunek B.Komorowskiego – rubasznego gajowego z flintą, który przy myśliwskim bigosie duby smalone plecie. Utarł się wizerunek misia safanduły i słonia w składzie porcelany z lukami w znajomości polskiej historii i ortografii, savoir vivre’u i dyplomacji. Ten orzeł polskiej polityki, któremu najbliżej do czekoladowego możeła w idiotycznych różowych okularkach to niestety wyjątkowo niebezpieczny dla Polski i polskiej racji stanu pseudopolityk, który tylnymi drzwiami wpuszcza do Polski kohorty jej odwiecznego wroga. Polacy, zapamiętajcie to sobie !" Całość jest tu: http://niepoprawni.pl/bl… Pozdrawiam.
contessa
Z patriotycznego punktu widzenia nie chciałabym widzieć B.K. na uroczystościach pogrzebowych Zołnierzy Niezłomnych, nijak ! Czasem jednak złośliwa baba bywam i chciałabym go tam widzieć - jak skręca się w mękach, meandruje i napręża swój intelekt żeby tylko nie narazić się swym moskiewskim promotorom. PS. Poprawiam błąd - zamiast "Powstania Listopadowego" powinno być "Powstania Styczniowego". Za błąd przepraszam.
contessa
To trochę nie tak. Najpierw, w sierpniu 2013  był apel do B.K. o państwowy pogrzeb dla Zołnierzy Wyklętych, z wszelkimi honorami. Tylko tyle i nic poza tym. I wtedy B.K. wepchał się na patrona uroczystości. Stąd list p.Płużańskiego. W końcu patron ma jakieś obowiązki jeśli deklaruje się patronem, prawda ? O tym, że "patronat" Bronka był zagrywką wybitnie pijarowską  na daną chwilę świadczy reakcja, a raczej brak reakcji B.K. na ten list, a dodam do tego coś pikantnego, co właśnie całkiem przypadkiem znalazłam w sieci : http://www.radiopik.pl/3… O tej uroczystości z pierwszych miejsc w mediach się nie dowiemy, dlatego piszę, że natknęłam się na artykuł całkiem przypadkiem. Nawet w tytule nie ma Komorowskiego czyli brak rozgłosu i "dyskrecja" B.K. potwierdzają, że B.K. ogłosił się patronem pochówku dla pijaru i że nie bardzo chce być identyfikowany z Zołnierzami Wyklętymi. Pewnie z tego samego powodu, dla którego podczas swego przemówienia z okazji 150-tej rocznicy Powstania Listopadowego gadał, że Powstanie było przeciw zaborcy, ale przeciw któremu to już zupełnie nie chciał powiedzieć. Oczywiście zgadzam się, że obecność B.K. na uroczystościach poświęconych Zołnierzom Niezłomnym to profanacja, ale z drugiej strony odbieram list p.Płużańskiego za słuszny i zgodny ze sztuką dyplomacji. Jeszcze bardziej cieszy mnie reakcja na niego B.K. bo pan prezydęt skompromitował się nią koncertowo ! Pozdrawiam.
Nie mogę zrozumieć dlaczego T.Płużański bezustannie błaga o poparcie,patronat,uczestnictwo..itp. B.Komorowskiego w uroczystościach pogrzebowych naszych bohaterów.Moim zdaniem jakikolwiek udział tego prezydenta w tych obchodach to pohańbienie Żołnierzy Wyklętych.Skąd pomysł spotkania rodzin z Komorowskim?! Nie wyobrażam sobie,żeby np.Zapora czy Łupaszko mieli ochotę spotykać się z tym człowiekiem i prowadzić jakiekolwiek rozmowy przy herbatce.Czy my jako naród nie możemy sami zorganizować tego wyjątkowego pogrzebu?Czy musimy żebrać,żeby pomógł nam człowiek tak nędznego formatu jak Komorowski? Nie podoba mi się to co robi Płużański,być może nie rozumiem jego intencji,ale moim zdaniem uroczystości pogrzebowe z udziałem Komorowskiego to kolejna obelga dla Żołnierzy Wyklętych.
Rodak z Kanady
dozorca prezydenckiego żyrandola miota się nie wiedząc ostatecznie co ma zrobić w temacie żołnierzy Wyklętych, bo całe swoje dzieciństwo, dorastanie i dorosłą aktywność polityczna znał pod hasłem :zaplute karły reakcji. Gruntowną wiedzę o tych karłach wyniósł na studiach historycznych oraz kompletach dokształcających w rodzinie przyszłych teściów, funkcjonariuszy UB, ale o wyklętych ,gdy tylko ten Lechu zaczął gadać, to zaraz Adam zabronił nawet słuchać i powtarzać, nawet Donek mówił ,ze to zwykła śmieszność. Oficerowie prowadzący również nie spieszą z podpowiedzią: zapewne wytyczne z centrali są sprzeczne, a na Nałęcza ostatnio liczyć nie można, odkąd utracił łączność z rzeczywistością. Szef BBN-u wiadomo, matoł jakich mało i ortodoksyjny do kwadratu. Znikąd pomocy i rady ,nawet Wikipedia ,choć Anka ją położyła okładką do góry i frontem do przodu- nieprzydatna ,bo nie ma tam takiego problema. Jednym słowem bul gardło ściska, a zwieracz odbytu niebezpiecznie pulsuje. Może jednak naczelny wiadomej gazety cos poradzi i podsunie jakieś koszerne rozwiązanie, aby nie obrazić żadnych uczuć ,nawet religijnych, nie mówiąc o wrażliwości rosyjskich szachistów, na krzywdy wszelakie przez "wyklętych" w czasach wuja Soso wyrządzanych państwu postępu i dobrobytu wszelakiego.
contessa
Okazało się, iż nie dość, że ta rodzina wcale nie pochodzi od średniowiecznych hrabiów z Liptowa i Orawy i nie jest spokrewniona z rodziną późniejszych hrabiów Korczak - Komorowskich ( tych od generała "Bora") , to nawet nie są oni potomkami innej wybitnej rodziny Komorowskich herbu Dołęga, jak wcześniej przypuszczano (...) Z pewnością można powiedzieć tyle: prezydent Bronisław Komorowski , wbrew temu , co mówił ( i chyba także : w co wierzył ) , pochodzi z innej rodziny niż generał Tadeusz "Bór" Komorowski ".....( Marek Jerzy Minakowski, twórca genealogii potomków Sejmu Wielkiego, Gazet Polska nr 2 (1066) z 08.01.2014 s. 28 - 29 ).... **** Jeżeli więc są dokumenty potwierdzające , że ojciec Bronisława Komorowskiego , (choć nie hrabia z Litwy ) jest tym, o którym Pan Tadeusz M. PŁUŻANSKI pisze to, postawa jego syna- Bronisława Komorowskiego - musiała zostać skrzywiona przez jego teściów, POzostałych stalinowców, współpracę z nimi i WSI, ..... !!! PRZECZYTAĆ !!!!KONIECZNIE !!!! **** Historię rodziny jego teściów, rodziców Anny Komorowskiej, znajdą Państwo w IPN oraz szeroki zakres w "Gazecie Polskiej " Nr 49 (905) z dnia 8.grudnia 2010 r. !!! ( W IPN, i w Bibliotekach Narodowej i Wojewódzkich = dostępna ) **** POrażająca lektura !!! ---Ja postaram się tylko w skrócie przybliżyć historię tej antypolskiej resortowej rodziny !!.... cdn." 
contessa
Ciekawy komentarz na temat być może nie każdemu znanych bo całkiem świeżych faktów o B.K., z którymi nie spotkałam się poszukując w internecie materiałów o dość skrzętnie ukrywanej przeszłości B.K. zamieścił Sokrates (gość) (83.5.23.***). Ponieważ B.K. wielokrotnie dawał dowody, że nie jest wiarygodny w tym co robi i mówi, skłonna jestem przyjąć komentarz Sokratesa za wiarygodny: "Szanowny Panie Tadeuszu PŁUŻAŃSKI, dziękuję Panu za Pamięć o POMORDOWANYCH POLSKICH BOHATERACH i ICH RODZINACH, ale na POmoc prezydenta Komorowskiego nie możemy liczyć .. To nie ten prezydent !!!! Oto kim jest B. Komorowski !!! "Wyjaśnijmy: prezydent Komorowski jest hrabią, bo jego przodek dostał dyplom potwierdzający tytuł hrabiowski od austriackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w 1894 r. Natomiast faktem jest, że ów dyplom został wydany na podstawie genealogii sfałszowanej . Tyle, że rodzina ta miała w Austrii pozycję na tyle wysoką, że nie rodziło to podejrzeń. (...) Dopiero w ostatnich dwóch latach pan Adam Pszczółkowski przetrząsnął archiwa litewskie i udało mu się ustalić, jak było naprawdę. Opublikował to w najnowszym wydaniu czasopisma "Verbum Nobile"
contessa
W liście Prezesa Fundacji „Łączka” jest mała nieścisłość, którą sprostowuje jeden z komentatorów : ” Piotr Dwója (gość) (85.14.115.***) Z całym szacunkiem dla Pana Prezesa ale dowódcą VI Brygady był kpt. Adam Boryczka "Tońko". "Łupaszka" był dowódcą V Brygady. Mało kto pamięta, że "Tońko" był ostatnim Żołnierzem Wyklętym który opuścił mury komunistycznego więzienia, było to w 1967 r.”
Do wpisu: Taniec z kopiami
Data Autor
contessa
zniszczyli... Mnie bardzo rozśmieszyło wymądrzanie się Kopczyka w artykule  ND. Ekspert od dźwięku i aparatury z niego całą gębą, zatem... jeśli on taki erudyta w tej dziedzinie i biegły w technikach prowadzenia śledztw to dlaczego nie zarządził/nie zrobił ekspertyzy dla PW np. 3 lata temu ? Do dziś czeka na ekspertyzę IES, a ile czasu IES "bada" i ekspertyzy wciąż nie ma ?... Koń by się uśmiał z takich "prokuratorów"... Pozdrawiam.
mada
Tyle już ich narobili, że sami się gubią.
contessa
wojskowi mają/mieli dostęp do elementów wraku, do przedmiotów należących do ofiar, dysponują dokumentacją itd. Odpowiedź na to pytanie jest jedna - PW NIC nie bada ! Natomiast twierdzenie, że "ZP z ekspertami bada nie katastrofę a inscenizację katastrofy z udziałem być może TU154M nr 102." jest bardzo i bezpodstawnie naciągane bo ZP nie może badać czegoś, czego nie posiada, nie ma dostępu, tym bardziej wychodzić poza obszar hipotez. ZP mógłby badać gdyby miał dostęp do materiałów dowodowych i dokumentacji taki,  jaki mają  prokuratorzy wojskowi, którzy zwyczajnie z tego faktu nie korzystają, wolą np. sprawdzać czy śp.P.Gosiewski był pod wpływem czy nie był tak jakby to była najistotniejsza sprawa w całym śledztwie bo był członkiem załogi.   Krótko mówiąc - prokuratorzy wojskowi zajmują się najwięcej czynnościami mającymi ścisły związek z przysłowiowym kotkiem i młotkiem, które  śledztwem raczej trudno nazwać. Pozorowaniem śledztwa jak najbardziej... ZP będąc w posiadaniu fragmentu pasa bezpieczeństwa i fragmentów ubrania jednej z ofiar, poddał je specjalistycznemu badaniu i otrzymane wyniki ogłosił. Bez materiałów dowodowych mógł zrobić symulacje i zrobił. A PW dysponując wszystkimi elementami układanki symulacji ano komisji Millera, ani zespołowi Laska nie zleciła, nawet wtedy gdy narzucali swe tezy jako 100-procentowe pewniaki. Nawet wtedy gdy niektóre z nich zostały przez ZP obalone, PW palcem nie kiwnęła. PW na rzetelnym śledztwie nie zależy. Jedynym co PW robi rzetelnie  jest jego gmatwanie poprzez matactwa, niechlujstwo i nieuczciwość.  To tyle.
MFW
Wielu wyrażało nadzieję, ze oto PW swoją decyzją o ponownym wykonaniu kopii, chce umożliwić odkrycie prawdziwego przebiegu lotu TU154M nr 101, w ostatniej fazie lotu przed rozbiciem się. Natomiast nikt nie chce sprawdzić hipotezy która zakłada, że TU154M nr 101 się nie rozbił i to on, a nie TU154M nr 102 powrócił 21.09.2010 roku z Rosji. Ten Tupolew, stojący teraz w Mińsku Mazowieckim, wygląda identycznie jak TU154M nr 101(te same cechy wyglądu poszycia, które nie mogą być identyczne u dwóch, nawet bliźniaczych samolotów. Główną cechą różniącą oba samoloty były trójkątne blachy wzmacniające pod słupkami okienek bocznych kokpitu. TU154M nr 102 nie miał ich przed 10.04.2010 roku, a TU154M nr 101 je miał, a po 10.04.2010 roku u rzekomego TU154M nr 102 się pojawiły(wierzący władzy tłumaczą, że "dostał" te blachy podczas remontu w Samarze). oprócz tych trójkątnych blach, poszycie tych samolotów różniły deformacje, które po 20 latach eksploatacji na nich wystąpiły(a te już przecież nie mogły być takie same). Konkluzja jest taka, ze MAK, KBWLLP i ZP z ekspertami bada nie katastrofę a inscenizację katastrofy z udziałem być może TU154M nr 102.
Do wpisu: Pierwszy kibol III RP
Data Autor
contessa
A to są przecież miliony użytkowników i chyba można zaryzykować mówiąc, że z powodu złotych sukcesów naszych sportowców Donald i Bronisław stali się pośmiewiskiem dla całej Polski i nazwanie ich pierwszymi pajacami III RP to żadna przesada. Jednak super cyrk dopiero przed nami, gdy złoci olimpijczycy wrócą do Polski... "Rosyjski serwer" - tak, to jest problem. Mam nadzieję, że ktoś nad nim myśli i pracuje. Pozdrawiam.
contessa
To będzie najpożyteczniejszy lot płemieła. Pozdrawiam.
NASZ_HENRY
POd lotnika Kamila Stocha w TV. Jak gdzieś POleci to się wszystko zmieni ;-)
Podejrzewam , ze nic to mu nie da . Polacy sa narodem cierpliwym , ale nie takim glupim. Bardziej obawialbym sie "rosyjskich serwerow".
Do wpisu: 10.02.2014... ZAPAL ŚWIATEŁKO PAMIĘCI !!!
Data Autor
NASZ_HENRY
[*]
Contesso,Droga Strażniczko Pamięci pamiętam o światełku i modlitwie http://www.youtube.com/w…
10/04/2010 - Bog juz zna prawde ,my POZNAMY! W naszych sercach i pamieci zawsze zyc beda!
Do wpisu: Ministerstwo burdelizacji zamiast MEN i MNiSW
Data Autor
NASZ_HENRY
Premier nagi ;-)
Do wpisu: B.Komorowski - patron świętych krów z WSI, WSI-1 i WSI-2
Data Autor
contessa
To nie jest fascynacja. Uważam, że trzeba niewygodne tematy poruszać i wytykać kłamstwa, na których budowane są całe kariery. Piszesz: "To figurant postawiony na czele państwa właśnie po to, by dyndał na żyrandolu. " Gdyby wielu Polaków o tym wiedziało, nie cieszyłby się 70-procentowym poparciem. Choć jest naciągane przez usłużne sondażownie to i tak jest wciąż za duże, a to się bierze z niewiedzy. Przyjmij, że  nie walczę z Komorowskim, a tylko z niewiedzą ludzką. Pozdrawiam.
jazgdyni
Witaj Zgadzając się z Tobą co do słowa, przyznam się, że nie rozumiem Twojej fascynacji panem Komorowskim. To przecież postać malutka, Nie warta wspominania. Historia wspomni o nim jednym zdaniem. To figurant postawiony na czele państwa właśnie po to, by dyndał na żyrandolu. Bez potrzeby nadajesz mu wymiar demoniczny (choć kabaretowy). Jak zrobić, aby się nie prześliznął na drugą kadencję? Oto jest pytanie. Pozdrawiam
Emilian Iwanicki
I wymiono świentych krowów!Tyle że chore chyba (albo chyba nie) bo ryczy ino i jadem cieknie!A POstawa betonikuf wyborczych a jakże i owszem bódujonca!
Do wpisu: Grand tournee czyli przewietrzył krawat, wytrzepał garnitur
Data Autor
Szkoda , ze nie pojechal na zasypaną śniegiem lubelszczyznę, ale niestety dowiedzial sie od dziennikarzy, że drogi są nieprzejezdne nawet dla karetek pogotowia i wozow straży pozarnej , a zasypanym, odcietym od swiata ludziom głód zagląda w oczy . A i tak zamiast być im wdzieczny, że cos przynajmniej wie, to jeszcze ich ochrzanił : " nie męczcie mnie".
Do wpisu: D.Tuska WSI-owa... polisa ubezpieczeniowa ?
Data Autor
Było to niepotrzebne. Kusy pychą sieje spustoszenie.