Otrzymane komantarze

Do wpisu: Pierworodny Wałęsy - pamięci Grzesia Lewandowskiego
Data Autor
Celarent
A sądzę, że bezpieka wiedziała o nim wszystko. Czy ukradł jakiś motor i jeśli tak, co z tym motorem się stało. to były takie czasy, ze w małych miejscowościach władzy wystarczyło dać w łapę, by wszystko, absolutnie wszystko, załatwić . Z zabójstwem włącznie. Takie historie tez słyszałam, ludzie wokół wiedzieli dokładnie co i kto, w jakich okolicznościach, byli naoczni świadkowie..., sprawę umarzano jako nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo itd. Tylko jak zasztachetować człowieka zostawiając kilkadziesiąt dziur w głowie jego własną ręką? W PRL można było. Może bezpiekę przeceniam, ale naprawdę wierzę, ze ci ludzie wiedzieli wszystko o Wałęsie, o jego rodzinie, młodości, znajomych, krewnych, dzieciach "dziś, wczoraj i jutro". O kolegach sam im donosił później. To, co tu przeczytałam, pokazuje, że ten człowiek miął najlepsze cechy konfidenta. Lepszego by nie znaleźli. Pyszałek, któremu do szczęścia wystarczy połechtanie ambicji, kasa i wymazanie błędów przeszłości. Dostał czego chciał, choć chciał coraz więcej. I dostał. Sprawa jego dziecka powinna być prześwietlona przez służby. Po co? Bo może to obnażyć mechanizmy działania (osoby działające)władzy. Ale tak na marginesie jeśli to prawda, jakaś szafa te prawdę skrywa. Na pewno. Nie ta, to inna.
masz rację jak w tv leci program z Wałęsą mama zmienia program po co patrzeć na pajaca który wyparł się własnego syna
Do wpisu: Biografie (nie tylko auto-) z tajemnicą
Data Autor
JoannaK
To nie z listy PIS-u?
JoannaK
Polecam, bo te niedopowiedzenia bardzo mnie zaintrygowały. To taki klasyczny przykład kariery przy sprzeczności własnych poglądów. Hermaszewski został wychowany przez bardzo dbającą o przekazanie dzieciom właściwych wartości, niezwykle silną kobietę, a potem poleciał w kosmos z tymi, którzy już tam wcześniej byli I "Boga nie widzieli"( czyż nie tak powiedział Gagarin?). Cel uświęcał środki. Nie mnie go oceniać, ale skoro dziś wiąże się SLD, to chyba nie tylko o te marzenia o lataniu na orbicie wtedy chodziło. Książka nosi tytuł "Ciężar nieważkości. Opowieść pilota kosmonauty".
Dzięki za ciekawą notkę. Panią Bengowskim / Panem Grodzką nie warto się zajmować.Szkoda czasu. Biografię M.Grechuty czytałem.Moim zdaniem bardzo ciekawa.Zasługująca na uwagę. Ale Hermaszewski mnie zainteresował. Przeczytam. Jest to dowód na to, że w życiu nic nie jest proste.Często jest zawiłe i zagmatwane. Może dlatego jest piękne. Serdecznie pozdrawiam, bolesław
natomiast co do Czarneckiego i jego startu ,pytanie jest jedno z czyjej listy!?
Do wpisu: Co moze być ważniejszego?
Data Autor
JoannaK
że lekarka, która zezwoliła na szczepienie jest tylko jedną z winnych, zapewne tą podstawową.  Dziecko powinno i mogło być uratowane. Zawinił system.
Teresa Bochwic
Mam nadzieję, że lekarka solidnie  odpowie za swoją zbrodniczą lekkomyślność.
lekarz ordynujący szczepionkę ...
Do wpisu: Wrobić księdza
Data Autor
We wszystkich mozliwych miejscach w sieci jakie zmiany w tym ustawodawcze sa niezbędne w wymiarze sprawidliwości aby wyeliminować najwieksze patologie.
Captain Nemo
Może tak: Osoba dopuszczająca do zagubienia dowodów w śledztwie lub rozprawie sądowej podlega karze bezwzględnego pozbawienia wolności na okres nie krótszy niż 5 lat, bez możliwości ubiegania się o wcześniejsze, warunkowe umorzenie kary, do kary śmierci włącznie. Osoba popełniająca takie przestępstwo pozbawiana jest dożywotnio prawa wykonywania zawodu i funkcji, którą pełniła w chwili popełnienia tego przestępstwa. Jeśli zagmatwałem, to przepraszam, ale nie jestem prawnikiem.
ten ormowiec to idealny przykład polskiego beznesuuuuuuuuuuu(czyt.bezsęsu).......resortowy bękart,ktry nie jest solorzem i kulczykiem firmy polonijnej, nastepni beznesmeni,,,,,,,,,,a tym łajzom wszystko wolno...........czesć ich intelektualizmowi!!!!!!!!!!!!!!!!
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
W sowieckim systemie bezprawia jest to metoda a nie przypadek. Dlatego myśląc o odzyskaniu niepodległości (bo tylko wówczas będzie można rozwalić peerelowskie skamieliny w wymiarze sprawiedliwości) warto zastanowić się jak sformułować prawo by zagubienie dowodów  traktowane było jako przestępstwo podwójne: działanie na szkodę państwa i współudział w przestępstwie, którego dowody dotyczyły.
Do wpisu: Książka Pilcha, Smoleńsk i pranie mózgów
Data Autor
JoannaK
że nawet gdyby nie pił i nie był protestantem (a zdaje się jest on "protestantem niewierzącym"), niczego by to w jego poglądach nie zmieniło. Wystarczy spojrzeć na resztę tego sporego koła wzajemnej adoracji - nie wszyscy przecież są alkoholikami, może jeszcze mniej wśród nich protestantów. A protestantem jest na przykład Cezary Gmyz, a to przecież człowiek z innej bajki.
Dymający (już w czasie przeszłym) i PO-pijający (pewnie nadal, bo jak inaczej można pisać takie brednie), i przeflancowany do Krakuffka literacik, z kaską do lepkich łapek na każde PO-żądanie, Jerzy Pilch to też, niestety, daleki krewny innego Pilcha rodem z Wisły - Adolfa, nieżyjącego już bohaterskiego cichociemnego i AK-owca. Jest on także w Wikipedii, lecz daleko w wyszukiwarce za tym badziewnym pismakiem i ciekawe, dlaczego tak bohatera PO-ustawiano? Przecież, nawet nie zważając na katastrofalnie dla Jerzego odmmienne styl i jakość pisarskiego rzemiosła (Adolf jest także autorem bardzo ciekawej książki "Partyzanci trzech puszcz"), to A jest przed J w elementarzu.
mi się, że poglądy pana Pilcha na katastrofę smoleńską ukształtowała wspomniana choroba alkoholowa oraz protestanckie pochodzenie, które imperatywnie zwalcza wszystko związane z patriotyzmem pochodzenia katolickiego (szersze wyjaśnienie tego zjawiska występuje przy okazji komentarzy pod wpisami pastora Chojeckiego).
Do wpisu: Nieomylne sądy i samobójstwo dzieciaka
Data Autor
no coż --- powiedzial jak jest ! I nie kojarzyć ze sprawiedliwoscią czasem !!!
W mit niezawislosci i niezależnosci -- uzbrojeni są sędziowie --- teraz bagno totalne -- w całym tym wymiarze
Będąc świadkiem, zwracał się do sędziego "proszę wysokiej sprawiedliwości" i mimo zwracania uwagi przez sędziego, robił to nadal. W końcu poirytowany sędzia wrzasnął: Tu nie ma żadnej sprawiedliwości! Tu jest sąd! W Polsce sądy już dawno oderwały się od rzeczywistości i orzekają wg widzimisię, na które wpływ ma jedynie kasa i strach. Proces ten coraz bardziej się pogłębia.
Do wpisu: Owsiak idzie!
Data Autor
JoannaK
Tu chodzi niestety o igrzyska
JoannaK
Może warto wykorzystać ten patent (rozmowy z młodymi wolontariuszami) w najbliższą niedzielę.
JoannaK
Też bardzo ją lubię i szanuję. Zrobiła na mnie duże wrażenie, kiedy tak ciepło zajęła się Januszem Świtaje. Chyba głównie dzięki niej ten człowiek odnalazł sens życia, jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało...
NASZ_HENRY
- przestał się jąkać, terapia zakończona ;-)
.
porównanie do Bigdy trafione w dziesiątkę. Trafna obserwacja,lecz wnioski o nas samych smutne tzn.o tych ,którzy dają się nabierać na tę rozwrzeszczaną tandetną hucpę. Najgorsze jest to,że wciągana jest w to młodzież,dzieci dla których ten tępak jest cool i trendy. W nawiązaniu do pani Anny Dymnej,ta kobieta to chodząca dobroć i proszę mi wierzyc emanuje od niej takie dobre ludzkie ciepło. Jest człowiekiem przez duże C. pozdrawiam,bulsara