|
|
A może Watykan próbuje odczytywać "znaki czasu" jak za komuny, kiedy jego polityka była komplementarna wobec zachodniego "detente"? Dzisiaj ton w Europie nadają Niemcy i Stolica Apostolska mogła… |
|
|
Ciekawy trop.
pozdr.
GG |
|
|
Ja żałuję ekumenizmu? Przecież piszę o zagrożeniach jakie wiążą się z takim bezrefleksyjnym parciem na "pojednanie".
pozdr.
GG |
|
|
Czy "zadanie", trudno osądzać. Myślę raczej, że to rodzaj konformizmu ubrany w szatę "odczytywania znaków czasu".
pozdr.
GG |
|
|
To jest rodzaj "pojednania", którego najbardziej nie znoszę - bez pogłębienia, bez refleksji, bez wyjaśnienia zaszłości - podobny błąd popełnił Lech Kaczyński wobec Ukrainy, przymykając oko na neo-… |
|
|
Co do "kiepskiego tropu" - Kościół miewał już tendencje, by mylnie odczytywać "znaki czasu" - tak było już np. w latach 70-, gdy polityka wschodnia Watykanu była komplementarna wobec zachodniego "… |
|
|
Ja też, niestety, tak uważam.
pozdr.
GG |