Otrzymane komantarze

Do wpisu: Na koniec roku (1) o morzu …
Data Autor
Jabe
Żegluga pod banderą państwa z rozdętym socjalem jest nieopłacalna, więc, żeby przynosiła zysk, trzeba do niej dopłacać. To jest absurd. Jeżeli jestem właścicielem jakiegoś majątku to w moim interesie leży aby ten majątek przynosił dochód mnie a nie innym. Dotyczy to również państwa. – Do przedsięwzięć dochodowych się nie dopłaca.
wielkopolskizdzichu
"Inwestorem przekopu w imieniu państwa będzie GUM" Kiedy opisywałem tą inwestycję jako bezsensowną z punktu widzenia interesu zarówno Elbląga jak i Trójmiasta to nikt nie chciał mnie rozumieć na czele z Panem. To to nic innego jak wstrzyknięcie gotówki w prywatne biznesy. Następny pomysł by obdzielić swoich ciężkimi publicznymi pieniędzmi to budowa centralnego lotniska. durnota do potęgi. Czyli powtórka z Magdeburga który posłużył rządowi Niemiec w ratowaniu tyłka niedochodowym rozdętym przedsiębiorstwom.
jazgdyni
Pozdrawiam Drogiego kolegę i życzę Dosiego Roku! Jeszcze pływając, też miałem piękne wizję i optymistyczne oceny. Lecz jak już nie pływam, to mogłem bliżej przyjrzeć się podejściu wszelkich władz do morza. I nie jest dobrze. Od góry: - minister Gróbarczyk, niestety przy wsparciu potężnego Joachima Brudzińskiego (obaj ze Szczecina) forsują na siłę rozwój zepołu portowo - stoczniowego Szczecin - Świnoujście. W pewnym sensie jest to politycznie uzasadnione, lecz nie kosztem Trójmiasta. - Gdańsk i morze to przekręt stulecia. Powód jest prosty - zlikwidowanie stoczni w mieście i wyrzucenie portu na morze, czyli tzw. projekt Port Centralny, to olbrzymie pieniądze dla urzędników i deweloperów. To czysta prywata, a nie dbanie o interesy kraju. Niszczą resztki stoczni Gdańskiej, gdzie z ukraińskim właścicielem ręka w rękę, co niesłychanie przykre idą ludzie Sprawiedliwości - poseł Śniadek, czy pan Guzikiewicz. Najgorsze, że patrzą, jak się dobrać do dzieła najwybitniejszego stoczniowca Polski, prezesa Sojki, czyli Stoczni Remontowa. Na menadżera portu mianuje się chłopaka bez wiedzy, który zarządzał ośrodkiem zdrowia. To nie jest tak, że takie są światowe tendencje, czyli wyrzucanie portów i stoczni dalej od miasta. Zbudowanie Europortu nie spowodowało zamknięcia doków i nabrzeży Rotterdamu. Byłem też w stoczni Red Hook, w centrum Nowego Jorku, dokładnie na przeciwko Manhattanu. Gdańsk już jest miastem deweloperów i nie bez powodu jego prezydent Adamowicz jest właścicielem szeregu apartamentów. - Planowany Port Centralny, to również cios wymierzony w Gdynię. Gdy minister Kwiatkowski budował Gdynię, to budował port, a potem miasto. Obecne władzę z prezydentem Szczurkiem od morza się odwracają podobnie jak Adamowicz (cicha zmowa?). Istotne nabrzeża byłego Dalmoru, jak i cały Basen Prezydencki to mają być luksusowe apartamenty i marina dla milionerów. A gdy zacznie się projekt tzw. Miedzytorza, to pozbawi się port zaplecza kolejowego. To będzie pełna marginalizacja gdyńskiego portu. - Inwestorem przekopu w imieniu państwa będzie GUM - Gdyński Urząd Morski, którego ludzie w bardzo podejrzany sposób utopili miliony złotych w nieudolną ochronę brzegów morskich. Wystarczy wymienić opaskę Westerplatte, czy humorystyczne progi zwalniające w Orłowie. Dla mnie to sprawy kryminalne. A GUM jest mocno wspierany przez szefową sejmowej komisji morskiej, poseł Dorotę Arciszewską - Mielewczyk. - problem polskiej floty. gdy w latach osiemdziesiątych opuszczałem PLO, ten światowy armator posiadał w szczycie 174 nowoczesne statki. Gdy wróciłem do kraju w 1990, armator miał już tylko bodajże 4 statki. Chciałbym, żeby ktoś taki jak pan Patryk Jaki wnikliwie przesluchał i grillował pana europosła Lewandowskiego, który wtedy właśnie dyrygował w PLO. Kupa nieuczciwych ludzi zbiła majątek na likwidacji gospodarki morskiej.
paparazzi
Faktycznie dotknął pan temat gdzie mnie zamurowało. Sam tak nie myślałem. "Jesteśmy państwem morskim". Co do meritum, gospodarki morskiej to jakoś świadomość społeczeństwa jest marginalna. Dobrze ze pan przypomina a potencjał jest do wykorzystania.
seafarer
@ jabe 1 - pomoc publiczna. Żegluga funkcjonuje na rynku światowym. Zabezpieczenia socjalne w Europie są wysokie. W krajach wygodnych bander praktycznie żadne. Państwa europejskie, jeżeli chcą zarabiać na żegludze, muszą tę nierówność zniwelować. 2 - tak, ten program powstał jeszcze za poprzedniego rządu. Niemniej obecny rząd go realizuje. 3 - Morski Fundusz Inwestycyjny. Nie chodzi o tworzenie nowych miejsc pracy. Chodzi o zapewnienie finansowania budowy statków. Starałem się to jasno przedstawić w notce. 4 - Teraz też można zrobić tak aby się opłacało. 5 - wolny rynek to nie jest wolna amerykanka. 6 - łożenie czy nie łożenie nie ma tu nic do rzeczy. Jeżeli jestem właścicielem jakiegoś majątku to w moim interesie leży aby ten majątek przynosił dochód mnie  a nie innym. Dotyczy to również państwa. 7 - tanią banderą nie możemy być. Zabezpieczenia socjalne to standard w krajach europejskich. 8 - stuprocentowa refundacja, chodzi wyłącznie o wyrównanie konkurencji z wygodnymi banderami. Uwaga ogólna. Dogmatyczny liberalizm gospodarczy nigdzie na świecie nie funkcjonuje.
Jabe
W kapitalizmie na rzeczach potrzebnych się zarabia. W Europie potrzebują pomocy publicznej, bo inaczej się mówi, że zostały zlikwidowane. Elbląg będzie gwarny i tętniący życiem? Super. Jednak co to konkretnie znaczy? Jaka jest przewidziana rola tego portu? Przypłynie tam ten kontenerowiec? To nie jest temat, bo nie chodzi o zarobek, tylko o zagranie na nosie Włodzimierzowi Putinowi. W listopadzie został oddany okręt wojenny Kormoran [...] Kilka dni temu MON podpisał kontrakt na budowę dwóch następnych niszczycieli [...] Ważne jest to, że w końcu jest rząd, który wypełnia swoją funkcję. – To projekt poprzedniego rządu. Stał się Pan ofiarą propagandy sukcesu. czym tu się chwalić, że trwają prace nad ustawą o Morskim Funduszu Inwestycyjnym. Otóż jest czymś się chwalić. Choćby z tego względu, że przez 28 lat żaden rząd o tym nie pomyślał. Ten rząd pomyślał. – Pewnie. Zawsze to okazja do tworzenia miejsc pracy na koszt podatnika. Kiedyś statki pod polską banderą zawijały do najdalszych portów na świecie. – Może się to opłacało? Przez dwadzieścia osiem lat dominowało zauroczenie niewidzialną ręką wolnego rynku – Och, czyżby? Owszem, gadano o tym. Słowa, słowa, słowa. Jednak przecież nie można było się powstrzymać przed tworzeniem synekur i regulacji dla swoich. Teraz jest więcej tego samego, tylko że oficjalnie. Dalej: Ale obowiązkiem państwa jest wprowadzać takie mechanizmy ekonomiczne, takie regulacje prawne, aby prowadzenie działalności gospodarczej się opłacało. – No to jak w końcu? majątek polskiego skarbu państwa, przynosi korzyści ekonomiczne nie budżetowi Polski, ale budżetom państw gdzie te statki są zarejestrowane. – Tak, to przykre. Plus był taki, że tubylec (tak, ten nadwiślański przedmiot hodowli i eksploatacji) nie musiał na to łożyć. aby armatorom opłacało się rejestrować swoje statki pod polską banderą. – No właśnie. Powinniśmy być tanią banderą, podobnie jak powinniśmy być rajem podatkowym. Nie, nie dla wybranych – dla owych tubylców też. Niestety wszystko idzie w przeciwnym kierunku. Rząd niemiecki w tym roku wprowadził stuprocentową refundację składek na ubezpieczenia społeczne dla niemieckich armatorów. – To my wprowadźmy dwustuprocentową – tubylec zapłaci. W etatystycznym państwie każda forma istnienia jest specjalna i wymaga specjalnego traktowania, specjalnej ustawy, specjalnej rady, specjalnej fundacji... i oczywiście dopłat. Na tych specjalnościach tuczą się legiony urzędników, kolesiów i pociotków rozparcelowanych po tych radach. I to jest dobre, bo przecież wszystko jest wyjątkowe, specjalne i wymagające gospodarskiej uwagi. W razie czego tubylczych prywaciarzy się dodatkowo „uszczelni”, by „znaleźć” potrzebne fundusze.
Do wpisu: Opozycja i art. 7.1 Traktatu o UE. O co idzie gra?
Data Autor
seafarer
@ mmisiek Platforma w wyborach w 2011r. bardzo mocno akcentowała kwestię unijnego budżetu (sprawa jego przyjęcia była już wtedy aktualna). I wybory wygrała.  
mmisiek
Prawdę mówiąc to wątpię aby jakiś znaczący odsetek wyborców głosując na wybraną partię zawracał sobie przy tym głowę unijnym budżetem.  
Do wpisu: Suflerzy Komisji Europejskiej
Data Autor
seafarer
@ Andrzej-emeryt Nie przywiązywałbym dużego znaczenia do pobytu w Moskwie (dużo ludzi pracuje w ambasadach). Ważniejsze są przekonania polityczne. A te są lewicowo-liberalne i po stronie naszej 'totalnej'.
Moskiewski wątek Fransa ( z Wikipedii ). Zastanawiam się komu po ponad trzyletnim pobycie w Rosji nie szumiałyby w głowie " BIEŁYJE ROZY ". "W drugiej połowie lat 80. działał w Demokratach 66, w 1990 dołączył do Partii Pracy[1]. W 1987 został urzędnikiem w departamencie integracji europejskiej Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Od 1990 do 1993 zajmował stanowisko drugiego sekretarza w ambasadzie Holandii w Moskwie.
seafarer
@ Jan1797 Nie bez znaczenia jest również 'jedność moralno-polityczna' totalnej opozycji i eurokratów z Brukseli.
seafarer
Nie przeoczyłem. Raport KW to był tylko formalny pretekst.
seafarer
@ rolnik z mazur Początek Unii w sensie początku integracji. Sądzę, że z tekstu to jednoznacznie wynika. A co do beletrystyki. Dziękuję za wyczerpującą i przenikliwą recenzję :). Również pozdrawiam.
rolnik z mazur Waldek Bargłowski
"Unia Europejska ma swój początek w tzw. deklaracji Roberta Schumana, francuskiego ministra spraw zagranicznych, ogłoszonej w 1950 r". Ay,ay sir ! Kapitanowi nie wypada zaprzeczać. Ale ani to UE,  ani tym bardziej jej początki..... itd...Chyba lepiej pisać o tym,   o czym ma się jakieś pojęcie. Reszta to beletrystyka  bez większej wartości, chyba że tak k paddierżienii razgawora. Pozdrawiam ro z m.
Jan1797
KE zdecydowała o uruchomieniu procedury z artykułu 7 ust. 1 – rację ma Stanisław Janecki, u podstaw są ograniczane możliwości drenażu, vide; http://wgospodarce.pl/p/…. Skąd tyle pogardy dla naszego kraju u ludzi piastujących eksponowane stanowiska w PE? „Droga .N PO, Polacy wam tego nie zapomną ” Dzisiaj z kpiącym uśmieszkiem, Timermans na konferencji prasowej stwierdził, że jest gotowy do rozmów z polskim rządem, 24 godziny na dobę w każdym dniu tygodnia. Nie wiem, czy jest zaskoczeniem zdjęcie Timermansa, po wygooglowaniu hasła„radziecki komisarz". Nie chcę się zastanawiać czy to losowa, czy dedukcyjna reakcja wyszukiwarki w obrazach? Wczorajsza informacja, vide; http://www.rp.pl/Polityk… Pozdrawiam serdecznie.
trawa
Przeoczył Pan raporty Komisji Weneckiej, a to one były podstawą dzisiejszej decyzji KE.
Do wpisu: O co tak naprawdę chodzi z reformą sądów?
Data Autor
"A są jakieś zmiany?" Jeśli ich chłopie nie widzisz to jesteś po prostu ślepy. Natomiast po przeczytaniu twojego komentarza, zarzygałem sobie cały monitor. No miejże na litość Boską aby trochę szacunku do czytelników.
seafarer
@ xena2012 Trudno mi się odnieść. Myśl zawartą w komentarzu można różnie odczytywać.
seafarer
@ smieciu Już wielokrotnie to pisałem w różnych miejscach. Nie przepadam za spiskową teorią dziejów (oględnie mówiąc). Nie znaczy to, że uważam, że spisków nie ma. Spiski były, są i będą. Tyle tylko, że spisków jest wiele i nawzajem się niwelują. Skutek jest taki, jak by nie było spisków wcale. Natomiast nie ma jednego spisku, który by kontrolował cały świat. Podam przykład. Wyobraża pan sobie, że KIm Dzong Un bierze udział w spotkaniach klubu Bilderberga?
seafarer
@ Jabe Analogia (z rabowaniem w ciemnej uliczce) naciągana :) A co do nazwy #WolneSądy (że nietrafiona) to jak najbardziej się zgadzam. Tyle, że mam na myśli te o których mówi filmik a nie te jaki mają być po reformie. Tę będą wolne.
seafarer
@ MarkD Jeżeli podał Pan skąd ten tekst i kto jest autorem to nie mam nic przeciw :)
NiepoprawneRadio.PL
Szanowny Autorze, pozwoliłem sobie przeczytac powyższy tekst do dzisiejszej audycji. Mam nadzieję, że nie ma Pan nic przeciw. Pozdrawiam MarkD
smieciu
A są jakieś zmiany? To co się dzieje w Polsce jest zgodne z wytycznymi światowych planów. Które w polegają z grubsza na dalszej centralizacji władzy oraz systemu finansowego. Człowiek jest systematycznie sprowadzany do roli trybika dzięki coraz większemu nadzorowi służb (miękkich, takich jak skarbowe oraz twardych - podsłuchów inwigilacji, gromadzeniu danych). Polska jest podręcznikowym krajem neokolonialnym i nie ma ŻADNEJ woli zmian. Nadrzędne prawo jest dyktowane w Brukseli. Ochrona obcych pieniędzy (np. CETA) coraz większa. Coraz większa rola korporacji. Dotychczasowe elity wykształcone dzięki układowi CIA-KGB zwanym Okrągłym Stołem oraz Planem Balcerowicza   mają się świetnie. Gala Solorza jest przykładem. Bankster Morawiecki jest przykładem. Służby mają się świetnie. Sprawa WSI jest przykładem. Uchodźcy? Dlaczego ktoś uważa że wszędzie ten plan musi być realizowany jednakowo? I choć u nas też można znaleźć Arabów to innymi metodami przybywają do nas masowo Turcy oraz Ukraińcy. Jakie więc zmiany? Że jest więcej patriotycznej gadki w TV. Co z tego skoro poza gadką nie dzieje się nic? Ale lud uspokojony... A może mam się cieszyć z 500+? Przecież to jest doskonały przykład jak coraz bardziej uzależniać człowieka od państwa. Typowa socjalistyczno NWOwa metoda. Biurokratyczne przydziały od państwa mają zastąpić obywatelowi możliwość samodzielnego wypracowania tego samego efektu. Ok więc jakieś zmiany są. Tylko właściwie na lepsze czy na gorsze? Największą zmianą jaką dokonał PiS jak na mój gust jest to że o ile za PO ludzie czuli że sprawy idą w złym kierunku. Że zaciska się nad nami dusząca pętla założona przez obcych współpracujących z lokalnymi kacykami. To dzisiaj ludziom wydaje się że jest inaczej, buntownicy się rozleźli i generalnie nie jest aż tak źle.
Jabe
No tak, ktoś, kto („transparentnie”) rabuje w ciemnej uliczce, stoi moralnie wyżej, niż ktoś, kto skrycie okrada, kryjąc się pod pozorami przyjaźni. Niemoralnie jest jednak nazywanie zła dobrem tylko dlatego, że jest szczere. Dodam jeszcze, że nazwa #WolneSądy jest wyjątkowo nietrafiona, bo sądy mają być ślamazarne, jak były. Nie o to jest spór.
Do wpisu: Świadectwo. Czterdziesta siódma rocznica Grudnia 70
Data Autor
darstan
Przyszli ci co bili, lub ich dzieci. I nie ten cytat z Biblii mi przychodzi na myśl, tam było coś o oku. Pozdrawiam