Otrzymane komantarze

Do wpisu: Po co Polsce Ameryka, po co Ameryce Polska?
Data Autor
Ostatni akapit wskazuje, że artykuł był pisany kilka lat temu. Niemniej, jeżeli był pisany po Wietnamie, Iraku, Libii, Ukrainie, Syrii (by wymienić główne "sceny" amerykańskiej polityki), to mnie osobiście ogarnia przerażenie.
Do wpisu: Dziękuję za pamięć
Data Autor
O jakiej to "męczeńskiej śmierci" mowa - można zapytać? I co to za bluźniercze porównywania do męczeństwa Chrystusa czy św.Maksymiliana Kolbego?!
Bożę,Ty widzisz te bzdety (i te orty) i nie grzmisz?!?!?
To prawda: Historia kiedyś surowo osądzi za to Jarosława Kaczyńskiego.
Wszystko to pięknie-ładne,Panie Polonusie z Antypodów, ale polec mona tylko na wonie,a dokładniej: na polu bitwy.
I nadal się to tałajtajstwo (oględnie mówiąc) koło prezesa kręci i kręci...
Wszyscy też pamiętają z tego wieczoru wyborczego skandaliczny meldunek prezydenta-elekta do brata: "Panie prezesie, melduję wykonanie zadania!" I potem już szło jak po sznurku:od brata do brata...
Krzysztof Pasierbiewicz
@Gość (nv) 11/04/2012 - 18:30 Proszę pozwolić, że jeszcze dopełnię Pański komentarz: A JEDNAK KACZYŃSKI !!!  PIERWSZE LICZENIE TUSKA !!! Ileż to razy na politycznym ringu rzeźnicy z Gazety Wyborczej bili Jarosława Kaczyńskiego poniżej pasa, a sędziowie udawali, że tego nie widzą. Ileż nieczystych ciosów musiał przyjąć Prezes. Na korpus - od brutalnie faulujących dziennikarskich hien tefałenu: Olejnik, Kolendy-Zaleskiej, Lisa, Żakowskiego, Wołka, Szostkiewicza i nieustannie go punktujących jadowitą kpiną „satyryków” Szkła Kontaktowego. Ile okrutnych ciosów dostał na wątrobę - od zaprzedanych (komu?) doktrynerów Platformy z tytułami profesora: Markowskiego, Krzemińskiego, Czapińskiego, Śpiewaka, Nałęcza et consortes. Ileż trafień na szczękę odebrał - od politycznych rzezimieszków: Palikota, Nowaka, Sikorskiego – i podobnych im drabów. No i ta straszliwa seria brudnych ciosów jaką dostał w splot słoneczny - od tandemu do mokrej roboty Miller – Anodina.   Bili bezlitośnie, jak w bęben. A gdy się tylko zachwiał, z loży różowego salonu rozlegało się zdziczałe wycie: Złam mu szczenę!!! Wal go w potylicę!!! Skop mu tyłek!!! Wybij zęby!!! No bij!!! Zabij!!! Dorżnij!!! A że ludzi nietrudno podpuścić, rozpalona widownia wyła razem z nimi. A, gdy prezes schodził po walce do szatni, pluli na niego w przejściu obłąkany Niesioł i toksyczna Janka.  Nazajutrz Gazeta Wyborcza wybijała tłustą czcionką tytuły: „Ostateczny koniec mistrza”, „Już nigdy nie wróci na deski”. „Kaczyński na zawsze skończony”.    A ten znienawidzony przez post-komunistów „kurdupel z rozwiązaną sznurówką” za każdym razem się odradzał jak Feniks z popiołów. Odnowiony, rześki, gotowy do walki o Polskę.   Jak to możliwe? Zadają sobie pytanie ci, co go tyle razy mieli na widelcu, którzy już tyle razy witali się z gąską, którzy, gdy na Polskę spadła tragedia smoleńska zacierali ręce pewni, że tym razem już się nie podniesie.  Otóż odpowiedź jest prosta. Choć można Kaczyńskiego nie lubić, to nikt nie zaprzeczy, że pan Prezes, przy wszystkich jego wadach, posiada nadprzyrodzony polityczny instynkt, który go czyni niezniszczalnym mężem stanu urodzonym do roli przywódczej.  Krzysztof Pasierbiewicz (nauczyciel akademicki)  Patrz również: http://niezalezna.pl/6225-awans-spoleczny-bis
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
My, cała WOLNA POLSKA.
Do wpisu: List do członków PiS
Data Autor
Gniewko
Zgadzam się w 100%.
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Prezesie, Na bazie własnych doświadczeń, po wyborach napisałem na blogu (na Salonie24 i Niezależnej.pl) między innymi te słowa: "Partia, której lokalne, a w niektórych przypadkach także i centralne struktury nie chcą dostrzec tych, którzy jej sprzyjają ma niewielkie szanse by wygrać wybory...". Uważam, że komentarze Internautów do moich notek powinny być lekturą obowiążkową dla posłów PIS patrz: http://niezalezna.pl/175… oraz http://salonowcy.salon24… Najserdeczniej Pana pozdrawiam i życzę dużo sił i zdrowia, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: O zakupach i Adamie Małyszu
Data Autor
Byliśmy i będziemy zawsze z Panem!
Peacemaker
Rozumiem, że jeden raz można kogoś nabrać na wyrwane z kontekstu zdanie i wmówić wyborcom, że "Kaczyński dzieli Polaków na Solidarność i ZOMO". Ale co można powiedzieć, gdy ktoś próbuje nabrać tę samą grupę ludzi na ten sam chwyt? Przecież nawet dziecko w przedszkolu wie, że łatwiej pokazać różnicę pomiędzy krótkim ołówkiem, a najdłuższym, niż pomiędzy krótkim, a najkrótszym z dłuższych! Dlatego wybieranie najtańszego dyskontu do porównania nie miałoby sensu! Jeśli więc ktoś z wyższym wykształceniem dał sobie wmówić że "Kaczyński znów podzielił Polaków na kupujących i niekupujących w Biedronce" to mogę takiemu "inteligentowi" (a spotkałem się z takim przypadkiem) poradzić tylko jedno: wróć do przedszkola! Przy okazji pobytu w przedszkolu ów "inteligent" obserwując dzieci mógłby dostrzec, że o ile za pierwszym razem większość z nich nabiera się na dowcip typu "włos... cap go za nos", to trudno dziecko nabrać dwa razy na to samo. A on się dał nabrać dwa razy na bajkę o "dzieleniu Polaków". Jak więc wygląda jego "inteligencja" w porównaniu z przedszkolakiem? Za kogo go uważają propagandyści PO, skoro sprzedają mu dwa razy ten sam podstęp? Serdecznie pozdrawiam Panie Prezesie!
Do wpisu: Obrona Tymoszenko to zbliżenie Ukrainy do Europy
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Także z oceną pani Teresy. Mimo, że funkcja prezydenta w Niemczech jest tylko reprezentacyjna to jest słyszalny, a to wystarczy.
Teresa Bochwic
Ale sytuacja się rozwija, Tymoszenko jest nie tylko uwięziona, również pobita. No i zbliża się Euro 2012, więc temperatura wydarzeń rośnie. Ukraina już zezwolila na jakieś rozmowy o leczeniu Tymoszenko przez niemieckich lekarzy. Wystarczyły dwa dni i konsolidacja protestów przywódców europejskich. oprócz naszych rządzących, niestety.
Teresa Bochwic
Bardzo ciekawe spostrzeżenie, moze być w tym racja. Gauck sprawi Niemcom i Europie jeszcze niejedną niespodziankę.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
przysłonić inwazję na Gruzję. Teraz inna impreza sportowa ma odwrócić uwagę od ostatecznej rozprawy z niepodległościowym nurtem na Ukrainie. Świat nie stanął na wysokości wyzwań rosyjskiego imperializmu. Przypomnijmy sobie dramatyczne ostrzeżenie śp. Lecha Kaczyńskiego podczas wiecu w Tbilisi. Po raz pierwszy nasi sąsiedzi pokazali twarz którą znamy od setek lat. To Rosja, to kraj, który chce podporządkować sobie sąsiednie kraje. My mówimy nie! (...)  Ten kraj uważa, że dawne czasy upadłego imperium wracają. Poznaliśmy tą dominację, to nieszczęście. To łamanie ludzi, narzucanie obcego języka i panowania. (...) Dziś jesteśmy tu razem. Świat musiał zareagować, nawet jeśli był tej sytuacji niechętny. (...) Gdy zainicjowałem ten przyjazd, niektórzy sądzili, że będziemy się obawiać – nikt się nie obawiał. Środkowa Europy ma odważnych przywódców. Chciałbym to również powiedzieć Unii – cały nasz region, i Gruzja, będzie się liczył. (...) My wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i mój kraj. Potrafimy się temu przeciwstawić, jeśli Europa będzie reprezentować wspólne wartości. Powinno tu być 27 państw – mówił Lech Kaczyński. (...) Czy Europa "reprezentuje wspólne wartości"? Gruzja jeszcze istnieje, ale bez jednej trzeciej swojego terytorium. Na Ukrainie zainstalowano zauszników Putina. Ukraińcy przestraszyli się szantażu energetycznego po tym jak Putin zakręcił kurki w mroźną zimę 2009 i zmusił Tymoszenko do podpisania niekorzystnego kontraktu, za który jego człowiek, Janukowicz, wsadził ją do więzienia oskarżając przywódczynię nurtu niepodległościowego o... zdradę. Polską elitę niepodległościową Putin i jego szympansy potraktowali surowiej: zamordowali. Gdzie jest Europa? Czy to, że wskutek opanowania mediów przez poputczików Putinowi udało się umieścić poputczików a może nawet agentów na czele państw, zwalnia od odpowiedzialności za cokolwiek. Dlaczego media niemieckie i politycy niemieccy tak zaciekle razem z Gazetą Wyborczą zwalczają od siedmiu lat nurt niepodległościowy w Polsce? Serdecznie pozdrawiam,
Do wpisu: Kilka słów wyjaśnienia
Data Autor
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Żeby nie było wątpliwości, był to ewidentny błąd Premiera, ale pamiętajmy, że Dorn pierwszy przyłożył i to w momencie, gdy oganiał się od sfor atakujących ze wszystkich stron. Uważam to za okoliczność łagodzącą.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
w powracaniu, powinno mu być łatwiej. Przepraszam za ten sarkazm, mam wielki szacunek dla Pana i wysoko cenię działania jakie od lat Pan firmuje. Myślę jednak, że pan Dorn to przypadek szczególny, właściwie to nie wiadomo co z nim zrobić.
Do wpisu: Domagam się zawetowania ustawy o GMO
Data Autor
Teresa Bochwic
PiS również zapowiedział o przywrócenie dolnej granicy 7 lat dla dzieci idących do szkoły. Koniec z wypychaniem sześcioletnich maluchów do szkół!
Do wpisu: Żołnierze Wyklęci
Data Autor