Otrzymane komantarze

Do wpisu: FANFARON
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Babciu Moherowa... Jak zawsze, niezmiennie, miło mi Panią gościć na blogu. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, Też Panią pozdrawiam i to serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Niezmiernie się cieszę, że w swym zdaniu odrębnym nie jestem odosobniony. Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga Gosiu, Bo na wiosnę kwiatki kwitną, a niebawem już wysyp prawdziwków. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Palce lizać. Pasuje jak ulał. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Dziękuję za wspaniałą interpretację zamierzeń naszego peruwiańskiego słoneczka. Serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani Ewo, Pisze Pani: "Choćby mi się tu taki przykład ciśnie przed oczy, jak PO wystawi Kluzikową na swoich listach, to chyba już trudno komukolwiek będzie mieć wątpliwości, na czyje zlecenie ta pani działała. ..". Mogę tyko powiedzieć: Oby Pani miała rację. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Dziękuję za wsparcie. Ale nie ma się co przejmować. Salon się mści za prawdę. Im bliżej wyborów, tym więcej będzie takich komentarzy, jak ten pana Nowaka. A "epopeja helskiej balangi" była piękna bo łączyła ludzi. Dlatego o niej napisałem książkę. Niestety pewien redaktor poczytnej gazety poszczuł na siebie Polaków. Jedni to zrozumieli, inni nie.  I to jest obecnie największy polski problem. Dlatego o tym mówię, piszę, a jak trzeba krzyczę na blogu. Ale nie mogę nikomu zabronić wyrażać się dobrze o jednej z moich książek. Nawet świeżo zwerbowanemu współpracownikowi "Szkła Kontaktowego". Dziękuję za komentarz i jak zawsze serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Panie Krzysztofie pożal się Boże Andersie Nowaku, Nazwisko Nowak do Pana pasuje jak ulał, nad Andersem bym się jednak zastanowił... Ontaryjka nazwała Pana: "zwyczajną upierdliwą wszą", i chyba zrobiła to nie bez powodu. "Epopeję Helskiej Balangi", nagrodzoną na "Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Książki", która objechała z tą wystawą pół świata, napisałem dla Przyjaciół. Wydałem ją własnym sumptem. Wykwintnie. Nie zgodziłem się by była w księgarniach. Chciałem by pozostała pozycją bibliofilską. A wie Pan dlaczego? Żeby tacy jak Pan nie mieli możliwości jej wziąć w swoje łapaska. Nigdy Pan tej książki nawet nie powącha. Ani nie odkupi. Bo nikt Panu tej książki nie odsprzeda. Żal mi Pana, Panie Nowak, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: CAŁY KILAR!
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Strasznie gorzko brzmią Pani słowa: "cieszymy się kiedy możemy stwierdzić prawdę dla nas pozytywną...". Na szczęście pisze też Pani, że: "Nadchodzi dzień, kiedy wstydzić się będą swojej głupoty! Oby jak najprędzej ów dzień nadszedł. Nasuwa mi się przysłowie: "Woził wilk razy kilka, powieźli i wilka...". Osobiście wierzę, że tak będzie. dzięki za komentarz, serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Pisze Pan, że "Orzeł z Wisły" powiedział, iż: "nie rozumie postawy Marty Kaczyńskiej...". No cóż, przy całej sympatii dla tego wspaniałego sportowca powiem, że Pan Adam jest i niestety będzie bardziej od skakania niźli rozumienia.  A tak na marginesie, na skocznich skakał pięknie. Obawiam się jednak, że jego skok do polityki może być tym najbardziej karkołomnym w jego życiu. Kiedyś zrozumie, jak go nabito w butelkę. Jak zwykle za późno. Serdecznie dziękuję za komentarz i gorąco pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Nie chcę być zbyt patetyczny, ale muzyka Pana Kilara jest tak wzniosła, jak to, w co wierzymy. Serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Pozwoli Pani, że jeszcze raz za Panią powtórzę: "niech im uświadamjają, przypominają, że większość z nas to SKAŁY, że istniejemy...ze jesteśmy nieprzekupni, niezmienni...że nasze wartości trwają w nas, i że są PRAWDZIWE, zwyczajne...nie na pokaz, nie dla poklasku...". Dziękuję za piękny komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowna Pani, Pisze Pani: "Nadchodzi dzień, kiedy wstydzić się będą swojej głupoty! Oby jak najprędzej ów dzień nadszedł...". A ja teszcze tylko dodam: Oby to zdanie stało się proroczym! Pozdrawiam jak zawsze berdzo serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny SobiePanie, Pan pisze: "I właściwie będą musieli zacząć od przedszkola! Od maluszkow! ..", a ja się podpisuję obiema rękami. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Jeśli już koniecznie Pan chce jechać dalej, to bardzo proszę o skompresowaną formę, np. WinZip byłby mile widziany. Dziękuję za komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Sobiepanie, Dziękuję za wsparcie i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Dziękuję za komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Dziękuję za to jakże istotne Post Scriptum. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Długa ta lista bezkrytycznych bałwochwalców Koziołka Matołka. Najgorsze, że znam parę nazwisk, które można by do tej listy dopisać. Ale zawsze tak było. Zawsze byli pożyteczni idioci. A więc i tym razem poradzimy sobie, Pozdrawiam Pana serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: MIŁOŚĆ I POKORA
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Niezmiernie mi przykro, ale nie gram w szachy. Dlaczego? Bo wtej grze nie ma miejsca na miłość. Pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, Napisała Pani: "Jestem pewna, że żyją wśród nas podobnie piękni ludzie, często anonimowi...". To prawda. Wierzę, że jest ich więcej. To właśnie im dedykuję mój tekst. Dzięki za piękny komentarz i pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Napisał Pan: "To nie był "ciężar" ...oddawałem to co od niej dostałem...". Tylko jedno zdanie, a ileż w nim serca. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, W imieniu tych Państwa dziękuję Panu za mądry komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Wielce Szanowny Panie, Chyląc czoła przed Panem dziękuję za piękny komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz