Otrzymane komantarze

Do wpisu: BAŚŃ O DOBRYM DONALDZIE I ZŁYM JAROSŁAWIE
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Ja też liczę na młodych. Pokolenia wyrosłe w PRLu już za nimi nie nadążają. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Witam Panią! Też Panią serdecznie pozdrawiam. czy w Kanadzie też tak zimno? Bo w Krakowie -18. Cieszę się, że Panią znów usłyszałem i pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewizc
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Bolesławie, Czekam równie niecierpliwie jak Pan. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, Dziękuję! Dziękuję!! Dziękuję!!!!!! Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Tego już się pewno nigdy nie dowiemy. Nadzieja tylko w tym, że się już nigdy nie damy nabrać. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, A ja się nie obawiam. Tym razem młodzi już się nie dadzą zrobić w konia. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, Daj Boże, żeby to Pani miała rację! Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga Pani Joasiu, Dziękiu za dobre słowo. Postaram się pisać póki sił starczy, a więc do usłyszenia. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, Cieszę się ogromnie, że jak Pani pisze moje pisanie nie idzie na marne. Dziękuję Pani za komentarz i serdecznie pozdrawiam Panią i Pani koleżankę z Ottawy, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga Pani Ewo, Ja też Panią uwielbiam, za ten żar bijący z komentarza. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Droga Pani Aniu, Świetny pomysł! Brawo! Wielkie brawo na stojąco!!! Dziękuję Pani za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: CZEMU TUSK TAK SIĘ BOI INTERNETU !!!
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, Odpowiadam piosenką: http://www.youtube.com/w… Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: ZŁĄCZENI W TROSCE O POLSKĘ
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Mam nadzieję, że nie będzie Pan miał nic przeciw temu, że na Pana ręce odpowiem wszystkim komentatorom jednocześnie. Szanowni Państwo, Zaczyna się sesja, muszę skończyć ważne tłumaczenie, więc na prawdę nie mam kiedy odpowiedzieć każdemu z Państwa osobno. Przeczytałem z wielką uwagą i wzruszeniem wszystki Wasze komentarze, za które serdecznie dziękuję!!! Piszcie Państwo jak najwięcej komentarzy, wyrażajcie swoje myśli i odczucia, poddawajcie pomysły jak ratować Polskę przed falą zła jakie się dzieje, dyskutujcie pomiędzy sobą - to też jest ważny wkład w naprawę Rzeczypospolitej. A ja, jak tylko znajdę czas, nadrobię wszystkie zaległości. Jeszcze raz Państwu serdecznie dziękuję i pozdrawiam najserdeczniej, Krzysztof Pasierbiewicz 
Do wpisu: WIELE MÓWIĄCE KOMENTARZE
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Drogie Dziecko! Jaka tam biała flaga! To była proszę Pani tak zwana "podpucha". Dziękuję za poruszający komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Żeby o kimś wydać skrajnie negatywną opinię trzeba się do końca upewnić, że na takową faktycznie zasługuje. Trzeba mu dać szansę na refleksję, która mu ewentualnie pomoże zejść ze złej drogi, nawet jeśli ta szansa jest minimalna. Taką właśnie szansą była moja notka pt. „Errare humanum est – list do szeregowców Platformy”. Napisałem go narażając się na krytykę podobną do Pańskiej, co nie było miłe. Ale czasem trzeba się narazić dla sprawy. Nie ukrywam, że przewidywałem jaka będzie reakcja. Ale dla spokoju sumienia zrobiłem gest pokojowy. Reakcję już znamy, więc sprawa jest jasna. Ale proszę zważyć, że zareagowała generalicja, a nie szeregowcy Platformy, do których był skierowany mój tekst. Nie ma ani jednego komentarza od szeregowców. Z tego można wnioskować, że szeregowcy Platformy chyba już zaczynają sobie zdawać sprawę w jaki kanał ich wpuszczono. Gdyby było inaczej spadła by na mnie lawina komentarzy. A komentowali tylko sztabowcy. Ja mam wielu znajomych popierających PO, którzy są jako ludzie naprawdę przyzwoici, tylko dali sobie zawrócić w głowie. Wielu z nich już dawno by się odwróciło od Platformy, ale albo się boją panicznie pręgierza poprawności politycznej, co grozi na przykład utratą pracy lub biznesu, albo im po prostu wstyd się przyznać, że się dali zrobić w konia i idą w zaparte. A więc nie są ludźmi nieprzyzwoitymi, tylko przepraszam za wyrażenie „użytecznymi frajerami”, a to już jest duża różnica. I właśnie do nich była adresowana moja notka. Proszę spojrzeć na sprawę pod tym właśnie kątem. Skoro nie było komentarzy od szeregowych peowców to znaczy, że nie jest tak źle, jak było jeszcze niedawno temu. Dziękuję Panu za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Żeby o kimś wydać skrajnie negatywną opinię trzeba się do końca upewnić, że na takową faktycznie zasługuje. Trzeba mu dać szansę na refleksję, która mu ewentualnie pomoże zejść ze złej drogi, nawet jeśli ta szansa jest minimalna. Taką właśnie szansą była moja notka pt. „Errare humanum est – list do szeregowców Platformy”. Napisałem go narażając się na krytykę podobną do Pańskiej, co nie było miłe. Ale czasem trzeba się narazić dla sprawy. Nie ukrywam, że przewidywałem jaka będzie reakcja. Ale dla spokoju sumienia zrobiłem gest pokojowy. Reakcję już znamy, więc sprawa jest jasna. Ale proszę zważyć, że zareagowała generalicja, a nie szeregowcy Platformy, do których był skierowany mój tekst. Nie ma ani jednego komentarza od szeregowców. Z tego można wnioskować, że szeregowcy Platformy chyba już zaczynają sobie zdawać sprawę w jaki kanał ich wpuszczono. Gdyby było inaczej spadła by na mnie lawina komentarzy. A komentowali tylko sztabowcy. Ja mam wielu znajomych popierających PO, którzy są jako ludzie naprawdę przyzwoici, tylko dali sobie zawrócić w głowie. Wielu z nich już dawno by się odwróciło od Platformy, ale albo się boją panicznie pręgierza poprawności politycznej, co grozi na przykład utratą pracy lub biznesu, albo im po prostu wstyd się przyznać, że się dali zrobić w konia i idą w zaparte. A więc nie są ludźmi nieprzyzwoitymi, tylko przepraszam za wyrażenie „użytecznymi frajerami”, a to już jest duża różnica. I właśnie do nich była adresowana moja notka. Proszę spojrzeć na sprawę pod tym właśnie kątem. Skoro nie było komentarzy od szeregowych peowców to znaczy, że nie jest tak źle, jak było jeszcze niedawno temu. Dziękuję Panu za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Chyba ma Pan rację, że to nie jest poziom, lub lepiej pod-poziom Grasia. Najśmieszniejsze jest jednak to, że główny komentator ma pseudo "Tankista". A ja na studiach miałem wojsko, gdzie służyłem w artylerii przeciwczołgowej. Przez cztery lata nas uczono strzelania z armat do tanków. No i chyba czegoś mnie nauczyli, bo wygląda na to, że trafiłem, a w dodatku odłamkowym. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, starszy bombardier Krzysztof Pasierbiewicz
Do wpisu: "Errare humanum est" - list do szeregowców Platformy
Data Autor
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowni Państwo, Przeczytałem jeszcze raz tekst i zorientowałem się, że moja końcowa konkluzja została sformułowana nie do końca precyzyjnie. Dlatego też, wprowadziłem do tekstu stosowną korektę. Serdecznie Państwa Pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Przecież napisałem, cytuję: "W tym miejscu - co bardzo ważne! - pragnę stanowczo zaznaczyć, że tych ludzi nie wolno, broń Boże, społecznie dyskryminować. Jest to grupa niekwestionowanej inteligencji. I nie ma żadnego znaczenia, czy ktoś pochodzi z miasta, czy ze wsi, kiedy i jak się wykształcił. Liczy się człowiek i wartości jakie wyniosł z domu. Mam wielu Przyjaciół pochodzących ze wsi.  Natomiast tym, których rodzice nie uodpornili na komuszą propagandę trzeba uświadomić, że ktoś im sprytnie zawrócił w głowach. Że dali się podstępnie nabrać bawiącemu się Polską Michnikowi, iż są grupą ludzi bardziej światłych, więc de facto lepszych od reszty społeczeństwa... Otóż w latach powojennych (lata 40/50) komuniści przerzucili z zabiedzonej prowincji do miast rzesze prostych i nie wykształconych ludzi. Niestety większość z nich nie wyniosła z domu głębszych wartości narodowych. Ci właśnie ludzie, z grubsza okrzesani w hotelach robotniczych przepoczwarzyli się z czasem w coś w rodzaju „przyzakładowych wierchuszek”. Słowem ni pies, ni wydra, albo, jak kto woli zdegenerowany twór bez rodowodu...", koniec cytatu. O te właśnie zdegenerowane "przyzakładowe wierchuszki" mi chodzi, a nie o ludzi pochodzących ze wsi. Dziękuję Panu za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie Leszku, W podstawówce uczył mnie religii ksiądz Socha. Uwielbialiśmy go bo miał rzutnik i wyświetlał nam na ścianie scenki religijne. Mało już pamiętam z tego, co mówił, ale utkwiła mi w pamięci opowieść o straszliwym złoczyńcy, który się wyrzekł Pana Boga i robił okropne rzeczy. Nikt go nie lubił i ludzie się od niego odsuwali. Aż pewnego dnia, ktoś wyciągnął do niego rękę w geście pojednawczym i złoczyńca się nawrócił. Ksiądz umiał opowiadać i pamiętam, że cała klasa się popłakała. Jeśli mój tekst zawróci ze złej drogi choćby jednego z tych, którzy nas tak opluwają to będzie już wielki sukces. Wiem, że ręce opadają, ale trzeba próbować. Bardzo mi miło, że się Pan odezwał. Brakuje mi Pana na Salonie24. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Pisze Pan: "Zadziałał również mechanizm awansu, tym razem cywilizacyjnego. Polska wstąpiła do Unii i rodacy zechcieli się poczuć" Prawdziwymi Europejczykami", a cwaniaczki z PO skrzętnie im podsunęli obraz takiego delikwenta- bez zasad, moralności, czy zwykłego poczucia przyzwoitości...". Odpowiadam: Pełna zgoda! Przeoczyłem ten element. Dziękuję za uzupełnienie tekstu i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie: Pisze Pan: "Piękna (niebiańska) idea , ale raczej niemożliwa do zrealizowania w obecnej sytuacji w Polsce...". Odpowiadam: Ma Pan rację. Przesadziłem. Już zrobiłem odpowiednią zmianę w tekście. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowna Pani, Pisze Pani w komentarzu: "lecz osmielę się wtrącić drobne ale! Mówi pan o inteligentach popierających PO. Zapytam wobec tego czy mlodzież, która urządzila "radosny hapening" (określenie Tuska) na Krakowkim Przedmieściu, sikala do zniczy, lzyła modlące się staruszki, zrobiła krzyż z puszek po piwie też zaliczy pan do "zbłąkanych owieczek"?...". Odpowiadam: To nie była młodzież lecz bojówki wynaturzonych zboczeńców podpuszczonych przez Palikota. Nie do nich jest adresowany mój tekst. Pod koniec Pani napisała: "Cieszy mnie również, ze pomimo:)) wysokiego wykształcenia jest Pan porządnym człowiekiem...". Odpowiadam: To jedno zdanie mówi więcej niż dziesięć moich tekstów. Dziękuję Pani serdecznie za piękny komentarz, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Papisał Pan między innymi: "Jest masa ludzi dobrych, lecz zupełnie zniechęconych życiem publicznym, społecznym...". Odpowiadam: Dlatego piszę swoje teksty. Żeby tych ludzi zachęcić do głośnego mówienia i brania udziału w życiu publicznym. Dziękuję Panu za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
Krzysztof Pasierbiewicz
Szanowny Panie, Zostałem źle zrozumiany i wprowadziłem do tekstu stosowne poprawki. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz