|
|
Gasipies na okoliczność wtargnięcia kibiców na murawę po meczu. Kary jakieś, sankcje, a nawet wojenki, tymczasem też po meczu POMUCHEL NA MURAWIE #NIC SIĘ NIE STAŁO
- notkę taką z wrażenia mi się napisało.
To jakby nierówne traktowanie obywateli, zresztą nie tylko w tym aspekcie. Po wygłoszeniu sentencji
"Ręce i spodnie mu opadają"
dziennikarze / dziennikarki zareagowali śmiechem - przejaw radości i zadowolenia. Ciekawe co było gdyby coś takiego powiedział np. Jarosław Kaczyński, który oczywiście tego by nie powiedział. Cóż - "jakie sumienie taka kultura osobista" (bp łódzki Adam Lepa na pogrzebie śp Marka Rosiaka, zamordowanego przez zwolennika i członka PO RP - ponoć byłego).
Pozdrawiam
Piotr Stróż |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz Ależ piękna fotka!!! Przypomniało mi się: "Sztandar wyprowadzić!!!" z Sali Kongresowej.
Dziękuję za fotkę, którą chowam do archiwum i pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz :-))) |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz Bardzo dziękuję za szerokie rozwinięcie przekazu mojej notki.
Zgadzam się, że łatwo nie będzie. Ale się nie zgadzam z pesymistycznym tonem komentarza. Oni padną szybciej niż się może zdawać. Tak jak niegdyś komuna.
Pozdrawiam serdecznie i więcej potymizmu życzę,
Krzysztof Pasierbiewicz |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz To prawda. Szczególnie, że znów dopchnął kolanem ustawę o kontroli zgromadzeń.
Ale damy radę!
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz |
|
|
Krzysztof Pasierbiewicz Niegdyś Polacy nie wierzyli, że upadnie komuna. A jednak upadła.
Będzie dobrze, proszę Pana. I to szybciej niż się może zdawać. Zobaczy Pan.
Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz |
|
|
Gasipies
oryginał- duże zdjęcie na stronie http://farm9.staticflickr.com/8026/7470989196_2c044d41c7_o.jpg |
|
|
Patologiczny antykomuch "I git majonez." Exactly!
:-) |
|
|
ACTA nie zdołał podpisać, więc podpisze je ktoś inny, jakaś Komisja Europejska czy inna Rada Europy, Piszę "jakaś" bo nie odróżniam jednego stada świń od drugiego, jakoś nigdy mnie to szczególnie nie interesowało. ACTA zostanie przyjęte w trybie "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi" czyli pokrzyczeć sobie możecie i w d... nas pocałować też możecie a my i tak zrobimy swoje. Dużej straty na sprawie z ACTA nie ma, to raczej brak spodziewanych zysków niż strata. Rude po prostu wyrwało się przed szereg i chciało zapunktować u ciotki Anieli ale się nie udało. Ciotka po pleckach nie poklepała ale w pysk też nie wyrżnęła więc bilans na zero. Straty w kraju też nie jakieś tragiczne, ot chwilowa czkawka w sondażach - leming ma krótką pamięć i jest podatny na tematy zastępcze więc szału raczej nie ma.
Te kilka kopów w zad od Putina to też nie tragedia. Prakytka czyni mistrza, więc następnym razem Putin może go wezwać do siebie i przegonić nahajką gołego po śniegu dookoła Kremla - efekt będzie ten sam, czyli żaden. To towarzystwo przez całe życie zbiera (a może, za przeproszeniem, bierze) w pysk od Rosji i Niemiec na zmianę, więc kilka kolejnych razów większej różnicy nie robi. A że dostali publicznie? To co z tego? Leming zrozumie, że to przecież w imię "utrwalania przyjaźni pomiędzy narodami" i "zacieśniania więzi".
Zmiana we Francji też raczej niewiele wnosi. To w zasadzie zmiana w polityce zagranicznej Francji, czyli zmiana adresu pod którym będą klęczeć i wchodzić bez wazeliny. W nowej lokalizacji będzie nieco zimniej i zamiast piwa na stołach będzie wódka. Czułe poklepywania po pleckach przejdą z Donka na Bronka i tyle z tej zmiany.
Sprawa meczu z Włochami to już nieco inny ciężar gatunkowy. Za coś takiego trzeba będzie ciotkę Anielę przeprosić. Sprawa jak najbardziej do załatwienia i to bez kosztów dla wizerunku a może i jakaś premia za to wpadnie. Wystarczy poprzeć jakieś proniemieckie i antypolskie rozwiązanie na euro-forum i po sprawie. Lemingom się powie, że to korzystne dla ich wizerunku za Odrą, opozycję się uciszy oskarżeniami o eurofobię i zaściankowość a ciotka Aniela poklepie po pleckach i zatwierdzi status euromężyka stanu dla Rudego. W ostatecznym rozrachunku to my zapłacimy za te kwiatki i bombonierkę dla ciotuni.
Krajowe wpadki załatwi się ustawą od Gamonia i pałowaniem a'la Bolek, ewentualnie przeciąganiem sprawy w nieskończoność i wrzutkami medialnymi do przykrycia kolejnych przekrętów. A jak ktoś będzie uparty i nie zechce wykazać odrobiny zdrowego rozsądku, to popadnie w depresję, zarazi się Alzheimerem (drogą kropelkową) albo zaplącze się w kabel od odkurzacza czy inny sznurek od snopowiązałki.
Pora wreszcie zrozumieć, że oni walczą o coś więcej niż wygody i dochody. Tu idzie gra o życie, gra w której nie ma punktów za drugie miejsce i nie ma możliwości rewanżu. Można tłumaczyć, demonstrować, patrzeć w sondaże i czekać z nadzieją na następne wybory. Sikać pod wiatr też można - co kto lubi.
P.S. Opisu alternatywy do sikania pod wiatr nie będzie - nawoływanie do nienawiści jest przestępstwem. |
|
|
NASZ_HENRY nie zostały jeszcze odgwizdane ;-) |
|
|
niemiec no to ucieszy się ta partia która TĄ sponiewieraną Polskę weźmie na swoje barki w najbliższych wyborach. Może jak PIS dojdzie do władzy to przyspieszy się rozpad UE ? Może...... chyba nikt już nie zna scenariusza i możliwego rozwoju wydarzeń na najbliższych kilka miesięcy. |