Otrzymane komantarze

Do wpisu: Musimy opamiętać się sami, politycy nam w tym nie pomogą!
Data Autor
Novalia47
@HeHe Ty nawet pożyteczny nie jesteś, albowiem głupota nigdy pożyteczną być nie może, a twojej to nawet ustawa nie przewiduje.
Novalia47
A p.Annę ktoś zmusza i za jakie grzechy do produkowania się tutaj i jeszcze czytania produkcji cudzych?!?
Novalia47
Anielka! a ty musisz się katować czytaniem  moich komentarzy, których i tak nie rozumiesz, zwłaszcza że są za  długie ja na twoje wykształcenie ?
Novalia to przeciez Pasierbiewicz ... albo jakis jego pozyteczny idiota (czytaj coreczka)
angela
Novalia, możesz nie produkować swoich tasiemcowych komentarzy do komentarzy, bo nikt tego ścieku nienawiści nie czyta.
Novalia47
Zachęcona przez p.Krz. jednak poczytałam trochę  na tym saloonie. Komentarzy znacznie więcej i znaczne bardziej kulturalne, bo bez inwektyw i chamskich obelg. Ale treść mniej więcej podobna: dywagacje i opinie przemądrzałych domorosłych politykierów i "politologów" chwilami budą zgrozę, że można być tak nierealistycznym i proponować takie  księżycowe , ale i czasami wręcz  groźne rozwiązania (zwłaszcza jeśli chodzi o dynamicznie zmieniającą się sytuację polityczną),a  chwilami śmiech. Na szczęście nienawiści nie budzą. I w tym sensie są one jakoś merytoryczne, czyli i tak znacznie lepsze, niźli te tutaj, na NB.
Novalia47
Panie Krzysztofku!  Ależ ten polecany saloon toć dla takich wrogość i ohyda, zaraz znowu zaczęliby bluzgać, bo się bez tego obyć nie mogą nawet w te przedświąteczne dni- biedaczkowie. Zwłaszcza Trolelcośtam, który za każdym swoim "komentarzem" jest coraz bardziej mega-super-hiper merytoryczny.
Novalia47
Bezdenna głupota  zaślepiona nienawiścią i żądzą dowalenie każdemu, kto nie myśli tak samo jak zaczadzeni  prorządowymi szczekaczkami, to dla Anieli nieprzemakalnej  świetny "materiał" na wymądrzanie się właśnie w okresie takich Świąt. I jak zwykle  w koło Macieju powtarza o dzieleniu i jątrzeniu, no bo czytanie tekstu  ze zrozumieniem , to jest wielka dla niej sztuka. Okazuje się nawet, że Aniela nasza nieustająca była przekonana,iż Pan Krzysztofek poprzednio był wrogiem JP II , a tylko żeby przyłożyć PiS-owi  zmienił o Nim zdanie. Biedna kobieta,zasługuje na litość...
Pani Anna
A zmusza ktoś pana, żeby tu się "produkować"? No chyba, że to za karę.
Krzysztof Pasierbiewicz
@ALL Ponieważ tu na Naszych Blogach 'komentują", jak zawsze tak samo ci sami "komentatorzy" - zapraszam Państwa na interesującą dyskusję nad tą notką na Salonie24 (ponad 100 merytorycznych wypowiedzi) - vide: https://www.salon24.pl/u…
angela
Podobno Pan drr Pasierbiewicz pożegnał się na święta, i przestanie dzielić i jątrzyc, a tu masz, jest, i od nowa wkleja te swoje dyrdymały. Znów ktoś go postawił do pionu,  ale widać że wypala się. Juz i Papież Dobry, jak trzeba rządowi przyłożyć. 
Do wpisu: Bo srebro i złoto to nic, chodzi o to, by młodym być!
Data Autor
Novalia47
@paparazi Dzięki za życzenia, żeby tak jeszcze autor  z rodzimego języka swego na nasz przełożył, bo nie wiadomo czy się radować mamy czy obrażać.? Mimo to Wesołych Świąt i Do Siego Roku!
paparazzi
Novalia AK 47 zycze wam zwyczajowo Błogosławionych Świat Bożego Narodzenia by było zdrowo i dialektycznie. Sugeruje Ciało Boże i spowiedź. Zawsze się przyda. Przy okazji Krzysiu, nie leż odłogiem, zdjęcie  mówi za siebie a do czynu wzywam. Módlcie się razem  o miłosierdzie Boga wzywam. Na szczasti, na zdrowla, Na to Boże Narodżynia, Szczob ste byli zdorowi, weseli, Jak w nebi anheli. Wasz kabaretowy wielbiciel.
Novalia47
A Pan Krzysztofek powinien był fotkę oną w wielu tysiącach egzemplarzy powielić i jako karki świąteczne sprzedawać,aby przywrócić dawny, jakże miły obyczaj wysyłania sobie kartek, a nie SMS-ów czy gotowych e-mails - no! Wesołych Świąt i Do Siego Roku 2019 ! P.S. Może tym razem uda się Panu Krzysztofkowi uniknąć odpowiedzi zwyczajowo tu wpisywanych w miejsce komentarza i oby tak już zostało.
Do wpisu: "Żeby było tak, jak było", czyli PO-PiS wiecznie żywy!
Data Autor
Novalia47
Studentka -staruszka, jak na swój wiek studencki ma wiele miłych wspominków z czasów nieboszczki PRL...
Pan Krzysztofek i Nowalijka niczym pan Sułek i Eliza miodek z ust sobie spijają i oto obraz polemiki na blogu byłego nauczyciela akademickiego; i oto co z niego zostało " pan Krzysztofek", czyli " właśnie leci kabarecik".
Krzysztof Pasierbiewicz
@zbieracz śmieci Dziękuję Panu za mądry i merytoryczny komentarz i pozdrawiam Pana piosenką - https://www.youtube.com/…
Do uczyciela i "nowalijki " III świerzości,zaklejcie kamerki bo nie wszyscy mają przyjemność oglądać wasz bardak i was samych -on w starych kalesonach a ona w gaciach po wasilewskiej -gumki sobie powciągajcie a nie używać sznurka od snopowiązałki.
Novalia47
Jeszcze nikt nie pluje, jeszcze nikt nie charka?  Co to się takiego wydarzyło, że  i kumacii niekumaci i oszołomy i ortodoksi jakby zgodzili się z panem autorem widząc, że bez POPiS-u ani rusz,nawet szczuć na Pana Krzysztofka jakoś głupio...Tylko na Nowogrodzkiej zapadnie  ponura cisza po zrozumieniu, że oba wrogie plemiona zaczynają prawdy oblicze poznawać,mimo iż wódz na kolanach niemal, przy  gradzie  owacji na stojąco  błagał, żeby oby partyi dio siebie nie przyrównywać.
Do wpisu: Znów musiałem się swej polskości wstydzić!
Data Autor
"jak zawsze nienawistnie wybałuszone krwawe gały, żyły nabrzmiałe na skroniach, wrzaski, gombrowiczowskie miny, szczucie, jątrzenie, kłamstwa, inwektywy, obrzucanie się błotem i wzajemne złorzeczenia" Życie na Ziemi wymaga, o czym zamknięci w kryształowej klatce dobrobytu zapominamy. Wymaga siły, wytrzymałości i determinacji. Determinacji dodaje świadomość, O CO idzie BÓJ. Dla nich to walka o ogień, bój o przetrwanie, albo - albo Albo żyjesz Albo cie nie ma Walki nie wygrywa silniejszy, zwinniejszy, mądrzejszy. Walkę wygrywa ten, który wie, że idzie o życie. "[...]Dla was to jest igraszką, nam idzie o życie." https://wolnelektury.pl/… Tak więc jedyne co Polacy dłużni są platformie to coup de grace. Pozdrawiam MiniMax
Dobry wieczór Też kiedyś  "musiałem się wstydzić, że jestem Polakiem"... Gryzło mnie to baaardzo, a najbardziej moją dumę, tę narodową też. Po namyśle przysiągłem sobie, że PIER. OLĘ, ale za polskie łajdactwo [terminu polactwo jeszcze nie było] to niech wstydzą się łajdacy, nie Polacy. Ale i nauczyłem się od rodactwa stronić, a z napotkanymi kontakt nawiązywać ostrożnie i bez entuzjazmu. Za granicą wystarczy pół roku izolacji od polszczyzny a akcent na tyle się wygładza że można spokojnie funkcjonować bez indagacji o pochodzenie, następuje upodobnienie do otoczenia w wyglądzie i stylu, zwłaszcza gdy pomocą służą kobiety. I tylko od niechcenia, na zjadliwy atak na polskość odpowiedzieć - ależ JA jestem  Polakiem i powtórzyć - w języku napastnika, z uśmiechem dodając kilka "ciepłych" słów o historii, tej prawdziwej - jego narodu. Najlepiej smakuje po francusku, polecam, choć nie do pogardzenia są wersje rosyjska i niemiecka. Pozdrawiam MiniMax
paparazzi
Ty fruwasz jak ta przysłowiowa gołębica nie mówiąc o twoich ulubionych parapetach.
Novalia47
Pani Anna już to na sobie wypróbowała? Ale jakoś poprawy nie widać...
Pani Anna
Pan Jaworowski - proponuję stare dobre metody wojskowego lekarza Grünsteina : 1. Dieta ścisła, rano i wieczorem po filiżance herbaty w ciągu trzech dni i aspirynę na poty. 2. Chinina w proszku, co nazywało się „lizaniem chininy”. 3. Płukanie żołądka dwa razy dziennie litrem ciepłej wody. 4. Lewatywa z wody mydlanej i gliceryny. 5. Zawijanie w prześcieradło zmoczone w zimnej wodzie.  Pomogło symulantom w wojskowym szpitalu gdzie trafił Szwejk, powinno pomóc też tutaj.
Jaworowski
@Tęczowa gołębica >>Gdybyś znał układ postów, to wiedziałbyś, że mój koment dotyczy tego debila Jaworowskiego. Ale równie dobrze może dotyczyć ciebie, a nawet jeszcze lepiej...   Tęczowa gołębica gruchnęła i zwaliła  tęczową kupę na własny parapet.  Krzycho nie potrafi jednak utrzymać nerwów na wodzy, nie odpowiada wprost i wysługuje się tym latającym szczurem. To jego alter ego. Prymitywizm i niewielki repertuar ripost i wyzwisk mierniutki, jak na akademika. Śmieszą mnie te wymuszone wstawki o platfusach mających uwiarygodnić rzekomy obiektywizm oglądu rzeczywistości. Fałsz, skretynienie, wywracanie rzeczywistości na opak, kreowanie-generowanie absurdalnych, groteskowych światów rzekomo tworzonych przez pisowców w sposób nachalny, prostacki, podpierane tego  wszystkiego  wydumanymi, zmyślonym historyjkami z praczasów, by nie można było tego sprawdzić tworzą konglomerat hipokryzji, absurdu, niedorzeczności, stetryczałych rojeń, bełkotu intelektualnego, a to  wszystko  podlane czerwonym bolszewickim sosem chłopskiej dwulicowości i amoralnością sięgającą zenitu. Wszechogarniająca i już kompletnie niekontrolowana nienawiść do PISu podobnie jak u Staniszkis przyjęła kompletnie karykaturalną formę. Krzychu jak Jadzia "czuje", że PIS to samo zło. cyt. {Prof. Jadwiga Staniszkis czuje co innego niż widać na pierwszy rzut oka. Piszę o czuciu, bo to chyba obecnie jedyne narzędzie poznawcze wybitnej socjolog. I ten „czuj” podpowiada pani profesor, że członkowie PiS „próbują kontrolować społeczeństwo poprzez utrzymywanie go w niepewności”. W ramach utrzymywania Polaków w niepewności rząd PiS dał im nigdy wcześniej nieistniejące poczucie bezpieczeństwa socjalnego (500+ i wielomiliardowe transfery społeczne, najniższe w dziejach III RP bezrobocie, szybki i znaczący wzrost płac, dużo wyższe stawki minimalne oraz program mieszkań na wynajem), poczucie bezpieczeństwa osobistego (poprawiające się statystyki zwalczania przestępczości) oraz bezpieczeństwa zewnętrznego (obecność w Polsce wojsk NATO, w tym amerykańskich, baza w Redzikowie, perspektywa stałej bazy USA). Zaiste trzeba być opanowanym przez demona, żeby to postrzegać jako dojmujące poczucie niepewności.}  Jaki demon opanował umysły Jadzi i Krzycha? Może jakieś sugestie uczestników tego bloga? Może jakieś leki, pewnie lekarze to czytają? Może egzorcyzmy? Może zwykła lewatywa? Komoruski (eks-prezydent, ten spod żyrandola i zajumanego AGD z pałacu) na wszystko poleca, jako coś wręcz cudownego, dzięki czemu mógł latać po fotelach i krzesłach w parlamencie japońskim i to bez pomocy własnego shoguna.