|
|
Jabe Jeśli jednostka czuje się częścią jakiejś kultury, jej zachowania w sposób naturalny z niej wypływają. Zatem o przymusie nie może być mowy. Przeciwnie, to właśnie ograniczenie wolności jest konieczne, by ludzką kulturę przemodelować. Nie musi to być terror, wystarczy presja propagandowa i ekonomiczna, jak choćby propagowanie zdrowego żywienia przez podniesienie podatków na niektóre towary. Oczywiście szeroko rozumiana kultura człowieka w naturalny sposób kształtuje się w rodzinie i lokalnej społeczności.
Moim zdaniem faszyzm cechuje się upaństwawianiem instytucji społecznych, poddawaniem ich (jak i poszczególnych ludzi) biurokratycznemu nadzorowi. Państwo przerasta wszystkie dziedziny życia, nie niszcząc ich jednak jawnie, jak to się dzieje w komunizmie, który buduje się na zgliszczach. Tak to widzę. |
|
|
Dark Regis Tak można to ująć. Solidaryzm opisany przeze mnie jest wtedy, gdy przymus wypływa z kultury narodu. Zaś socjalizm jest wtedy, gdy podobne zachowania chce wymuszać państwo. To także dobre sformułowanie służące uściśleniu definicji ustrojów totalitarnych. Normalne państwo funkcjonuje na zasadzie prymatu kultury narodu nad widzi-mi-sie jednostki. Jednostki sie nie unieważnia, lecz wychowuje (tak jak w porządnej rodzinie - pasek, stanie w kącie, infamia i te sprawy). Faszyzm jest wtedy, gdy państwo unieważnia jednostkę metodami administracyjnymi i dla potrzeb ideologii. Ponieważ nie jest to podejście "rodzinne", to odszczepieńców się utylizuje. |
|
|
Jabe Tak (moim zdaniem poprawnie) rozumiany solidaryzm nie jest koncepcją polityczną. Gdy ktoś na siłę chce na zasadach solidaryzmu organizować państwo, wychodzi mu socjalizm, bo trzeba ludzi przymusić, by innym te przykładowe książki kupowali. |
|
|
Dark Regis Po tym, co Pan wypisuje na temat solidaryzmu, odnoszę wrażenie, że wychowywał się Pan w środowisku w jakimś stopniu społecznie zdegenerowanym, czyli albo napływowym (jak na ziemiach zachodnich), wielkomiejskim (Warszawa), wielkoprzemysłowym lub portowym. Czyli w takim, w którym grupują się ludzie wykorzenieni w poszukiwaniu pracy, kariery lub uciech. W takich regionach jak Podlasie (słynne środowisko Belgijców), Tatry (słynne otwarte bacówki), czy też Kaszuby, a nawet Górny Śląsk (rdzenni Ślązacy, górnicy), jest to naturalne i kultywowane od wieków. Dla mnie solidaryzm jest pojęciem normalnym, gdyż wychowałem się na wschodzie Polski, gdzie żyje jeszcze tradycja dworków szlacheckich oraz kultura "tutejszych". Jeśli słuchał Pan kiedyś wykładu Jana Przybyła o tym, że "bogaci właściciele ziemscy lub przemysłowcy w 18 i 19 wieku wykupywali część nakładu książki lub czasopisma, która nie szła w formie prenumeraty, po to, by rozdać je ubogiej inteligencji", albo w mediach słyszał o 15 Ukraińcach jadących na imprezkę jedną Ładą, to gdzieś po środku jest właśnie ta resztka solidaryzmu stanowiącego kanwę każdego zdrowego narodu. Nie ma to nic wspólnego z socjalizmem, choć rzeczywiście socjalizm, a raczej komunizm, wykorzystał tę cechę ludzi na wschodzie, żeby się pomiędzy nich wśliznąć i niszczyć tradycyjne społeczności w zamiarze budowy "nowego ćwoka". Oczywiście postawa piętnująca polski solidaryzm jest jak najbardziej wytworem okupantów i zaborców, także tych współczesnych. |
|
|
Novalia47 Dzięki składam serdeczne Adminowi za wyjaśnienie,, a także najlepsze Życzenia Świąteczne i Noworoczne! |
|
|
Novalia47 . Założę się, że ciąg dalszy to będzie tuman do n...
czyli o Jaworowie, który niczego nie poniał.
|
|
|
Novalia47 Wstawiłam mój komentarz jako pierwsza, a tu blokada: jakież to zasady NB naruszyłam? Czy takie, że polemika ma polegać na uprawianiu TWA? I nie można mieć zdania odrębnego od większości? A teraz także coś naruszyłam w tej Strefie WOLNEGO Słowa?
Nie czekając na kolejne części wywodów Autora, już chyba można stwierdzić, że są one trafne, ale przede wszystkim zgodne z opinią obecnie już znacznej większości Polaków od dawna. I jeśli takie opinie niemal od początku głosiła opozycja, to spotykała się z wściekłą furią ataków i pomawianiem o zdradę narodową (sławetne: targowica-ulica-zagranica-obca agentura czy "donosy do Brukseli" jako wyjątkowo kretyńskie hasło przeznaczone dla ciemnego ludu, który wszystko kupi. i t.p.). Albowiem jedynie wygrana partia ma jedynie słuszną rację i wie co dobre dla Polski, a co nie. Słowem: już od dawna widać wyraźny powrót do PRL, może schyłkowej, ale jednak: nawet te same gesty i słowa, którymi rzygać się chciało w tamtej epoce. I ten błazeński kult jednostki wodza: gdzie tylko się pojawia (zawsze w otoczeniu licznych goryli) w Sejmie czy na partyjnym plenum trzeba posłusznie wstawać i walić brawa, a na dodatek jeszcze skandować, jak niedawno na sławetnych miesięcznicach: "JarosławPolskęzbaw!" Ale to tylko zewnętrzna, choć mocno irytująca powłoka "dojnej zmiany", ale podobieństwa do PRL to przede wszystkim podporządkowanie sobie TK, prokuratury, zamach na niezawisłość sędziów po uprzedniej nagonce na nich, zawłaszczenie publicznych mediów uprawiających prorządową propagandę w stylu chyba jeszcze gorszym od tej komunistycznej. Ciekawe czy Autor w dalszej części swoich wywodów poruszy i tę stronę sprawowania władzy przez PiS.
|
|
|
Admin Naszeblogi.pl Nie wycinałem, może usterka tech. |
|
|
Adminie o obliczu Anioła,wcięło cuś mój koment...!? |
|
|
Pani Anna Wie pan, myślę, że pan nie za bardzo rozumie, o czym ja piszę. Nie wchodząc w rozważania nad cechami systemów politycznych na poziomie "akademickim", powiem panu tyle, że z poziomu naszej obecnej znajomości chociażby historii, jeżeli ktoś uważa, że troska o pewne grupy społeczne, o najsłabszych, którzy są w każdym systemie, nawet wśród plemion jaskiniowych nie leży obecnie na poziomie państwa, w ramach którego ludziom przyszło egzystować, tylko "dobrowolnych ludzkich inicjatyw", to mamy do czynienia z przykładem nowoczesnej barbarii. To piszę ja, "nowoczesny niewolnik". |
|
|
Jabe Solidaryzm nie ma nic wspólnego z koncepcją polityczną socjalizmu – Proszę spróbować wysłowić, czym jest wg Pana solidaryzm, czym socjalizm i czemu nie mają wiele wspólnego. Jako koncepcje polityczne, oczywiście.
banda zbójecka liberałów krojąca z kasy emerytów za pomocą łudzenia ich giełdą. – Tu też przydałoby się wyjaśnienie. Inaczej wygląda na to, jakby żył Pan w świecie emocji i luźnych skojarzeń, nie wartości. |
|
|
Novalia47 @ImćWaszeć
Albo zbójecka banda głodująca przeciwko zniesieniu podatków od emerytur i rent. |