Przedwczoraj, 14.12.2020, w serwisie TVP Info o godz. 23:24 zobaczyłam wiadomość o "gali bohateronów". Zaczęłam się zastanawiać: co to są "bohaterony"? W portalu Tvp Info {TUTAJ} znalazłam notkę "„BohaterON – włącz historię!”. W tym roku zmienione zasady akcji". Okazało się, że chodzi o akcję wysyłania kartek do powstańców warszawskich. Została ona zapoczątkowana 5 lat temu, a jej organizatorką jest Agnieszka Łesiuk-Krajewska {TUTAJ}. Akcja ma swoją stronę internetową Bohateron.pl {TUTAJ}.
Jest to niewątpliwie szlachetna i pożyteczna inicjatywa. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ta nazwa. W moim odczuciu "bohateron" kojarzy się z "kobietonem". Kobieton zaś - to pogardliwa nazwa kobiety, która zatraciła cechy kobiece [takiego babochłopa]. To jest obelga a nie komplement. Podobnie jest z "bohateronem". Nie przypomina on o bohaterstwie, ale robi wrażenie sztucznego słowa z utworu literackiego, który je wyśmiewa. W wielu miejscach w sieci pisze się o tej akcji jako o "Kartce dla powstańca". Moim zdaniem - to jest właściwa nazwa. Należy unikać potworków językowych.
Może ktoś mi zarzucić, iż czepiam się drobiazgów. To nieprawda. Język jest bardzo ważny, a fatalna nazwa zaszkodzi całej inicjatywie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1419
Słusznie, zacna Elig. Z nazwami trzeba ostrożnie, także przewidywać co potem. Przewidzieć, co mogą z nią zrobić prześmiewcy... Zapewne chciano dobrze, wzniośle, z mocnym wskazaniem: Bohater. ON! A teraz mamy "bohaterona". Ktoś pierwowzór wziął pod but, przydeptał i podprogową karykaturę rozpowszechnił. Efekt jest jaki jest... Ileż nietrafionych nazw już zeszło z afisza z własnej, słowotwórczej winy! Antypolscy macherzy stale kombinują jak podmieniać pozytywne desygnaty, np. ta "Nowa Solidarność" Trzaskowskiego, ale im też nie zawsze podjudzanie (od jude) wychodzi..., bo widać elektorat do tej nowalijki się jakoś nie garnie... To samo było z powołaniem "Salonu24", jako coś pozytywnego, gdy zaczęto wyśmiewać "salon Michnika". A potem obłaskawiać na tymże portalu zbitkę "Lubczasopisma" (lansując blogerskie działy twórcze), by zdjąć odium z afery Rywina. Itd, itp. Walka poprzez słowa, używanie języka trwa nieustannie.
Telewizja Kurskiego w całej krasie.