w Klubie Ronina. W poniedziałek, 28.11.2016, w Domu Dziennikarza na ulicy Foksal 16 odbyły się dwie imprezy. Pierwsza o 19:00 to Przegląd Tygodnia z Józefem Orłem i profesorem, a druga to wykład prof. Andrzeja Nowaka o "Światowej wojnie domowej" o 20:15.. Portal Blogpress.pl przeprowadził relację na żywo z obu. Przegląd Tygodnia można zobaczyć {TUTAJ}, a wykład {TUTAJ}. Również Niepoprawneradio.pl transmitowało oba spotkania. Obejrzałam je [i wysłuchałam]. Muszę powiedzieć, iż były bardzo ciekawe.
Przegląd Tygodnia obejmował trzy tematy: stosunek PiS do przedsiebiorców, samorządy oraz wypowiedzi prof. Glińskiego o organizacjach pozarzadowych i TVP. Józef Orzeł zastanawiał się nad słowami Jarosława Kaczyńskiego o przedsiębiorcach wstrzymujących się celowo z inwestycjami. Zastanawiał się, czy opanowane przez opozycję samorządy moga robić to samo. Profesor Nowak pochwalił zaś Glińskiego za to, że wystapił w obronie godności pracowników organizacji pozarządowych, widząc w nich ludzi a nie tylko przeciwników politycznych. Ta sprawa [traktowania przeciwników jak ludzi] była też centralnym tematem jego wykładu.
Tytułowa "Światowa wojna domowa" to konflikt miedzy społeczeństwem, a jego "oświeconymi" elitami uważającymi się za coś nieskończenie lepszego od "motłochu" i "hołoty" i czującymi się w prawie, by ten motłoch pouczać, wychowywac i poddawać róznym terapion [prof. Nowak porównał je do siostry Ratched z "Lotu nad kukułczym gniazdem"]. Profesor opisał historyczne korzenie takiej postawy elit poczynając od stopniowej erozji autorytetu Kościoła Katolickiego. Już w XV wieku było jednocześnie trzech papieży i szerzył się husytyzm. Potem przyszła Reformacja. Nastapił rozdźwięk miedzy polityką a moralnością widoczny choćby w koncepcji Państwa-Lewiatana [Hobbes] spychającego kwestie moralne do sfery prywatnej.
Koncepcje przejęcia władzy przez oświecone elity pojawiły się w XVIII wieku, na przykład w działalności Zakonu Iluminatów. Mniej więcej po 70 latach swoje teorie sformułował Marks. Prof. Nowak wspomniał także o Schillerze. Przechodząc potem do czasów współczesnych zauwazył, ze realizacja oświeceniowych utopii wymaga zniszczenia dotychczasowych społeczeństw i wręcz zmiany natury ludzkiej. Stąd - poprawność polityczna oraz ideologia gender. Obecnie jednak pojawiły się powody do optymizmu. Wiele wskazuje na to, że "oświecone elity" tracą kontrolę nad społeczeństwami.
Świadczy o tym zwyciestwo Trumpa w USA, Brexit oraz rosnąca rola prawicy na Zachodzie. Również wygrana PiS miała miejsce wbrew woli "elit". Ludzie mają już dość "oświeconych" mędrkow i odrzucają terapie proponowane przez nich. Problem w tym, do czego mogą posunąć się eliy broniace swych pozycji?
Wykład trwał ponad godzinę, a potem były liczne pytania z sali. Pierwsze zadał p. Andrzej Wernic, najstarszy członek Klubu Ronina, który właśnie ukończył 86 lat. Pytał, czemu profesor stosunkowo mało uwagi poświęcił komunistom. Pof. Nowak odparł, iż ich działalność jest najbardziej znana. Inny słuchacz stwierdził, że celem elit jest pozbawienie ludzi możliwości wyboru poprzez narzucanie im jedynych "słusznych" interpretacji wydarzeń.
Spotkanie zakończyło się przed 22:00.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2454
Ubijanie nie polega na wywieraniu stałego nacisku.
Rewolucja też zwalnia nacisk aby za chwilę docisnąć śrubę mocniej.
Fajnie że Pani robi te streszczenia.
Natomiast raczej nie widziałbym powodów do optymizmu. Ostatnie wydarzenia sugerują raczej dopracowaną socjotechnikę. Zwycięstwa PiS i Trumpa. Są dobrą zagrywką elit, gdyż ludziom wydaje się że mają jeszcze jakieś znaczenie. Ta zagrywka rozładowuje ładnie napięcie. Dużo łatwiej będzie przeprowadzić trudne, zaplanowane przez elity działania. Np. wojenne. Gdyż te dobrze wpasowują się w działania "prawicy". Nieunikniony kryzys gospodarczy też łatwiej będzie rzucić na barki "prawicy". A nawet jego rozwiązanie z gatunku centralnego socjalizmu. Bo kto się zbuntuje skoro to będą ratunkowe działania rządów narodowych?
To jest właśnie fajne. To prawicowy PiS wypracował przecież traktat lizboński, dzięki któremu UE może teraz bezczelnie i swobodnie ingerować w nasze sprawy. I nie ważne że jakieś krzykliwe sprzeczki dotyczące TK pójdą po naszej myśli skoro w międzyczasie UE rozstrzyga jak ma wyglądać podatek od hipermarketów czy rozwiązanie problemów frankowiczów.
To prawicowy PiS popiera ściśle korporacyjne rozwiązania typu CETA, które dobijają państwa narodowe. To prawicowy PiS uzależnia kolejne rzesze ludzi o socjalistycznych programów i centralnego zarządzania.
Z Trumpem będzie identycznie gdyż jak się wydaje obrał drogę F.D.Roosevelta. Znanego kryptokomunisty. Masona i podżegacza wojennego, w celu ustanowienia nowego światowego ładu.
Słowem plan elity jest prosty. Zamiast wywoływać bezsensowne wrzenie, wystarczy wprowadzić zamierzone rozwiązania posługując się ludźmi, cieszącymi się poparciem ewentualnych grup buntu.