Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Polacy na podsłuchu

Gadający Grzyb, 03.09.2015
Dziesięć służb uprawnionych do niekontrolowanego zbierania o nas informacji pozostanie państwem w państwie.



Co by nie mówić, Polska pod rządami PO ma jednak swe niezaprzeczalne osiągnięcia, ba – w niektórych obszarach jesteśmy wręcz europejskim liderem. Tak jest chociażby z inwigilacją obywateli przez licznie rozmnożone u nas „policje tajne, widne i dwupłciowe”. Już w 2011 roku Naczelna Rada Adwokacka alarmowała w swym raporcie, iż Polacy są najbardziej „prześwietlanym” przez służby społeczeństwem w Unii Europejskiej. W szczególności chodzi o dostęp do naszych danych telekomunikacyjnych. Oprócz klasycznych podsłuchów, kontrola służb obejmuje także SMS-y, bilingi, dane o logowaniu telefonów komórkowych do sieci itd. Przykładowo, w 2010 roku służby występowały o nasze dane telekomunikacyjne aż 1,3 mln razy, co jest absolutnym europejskim rekordem. Co ciekawe, informacje te udostępniła adwokaturze Komisja Europejska, bo nasza bezpieka odmówiła podania danych. Teoretycznie, uprawnienia służb powinny dotyczyć najcięższej przestępczości, w praktyce jednak, w ramach tzw. „kontroli operacyjnej” metody inwigilacyjne są stosowane często prewencyjnie i bez jakiegokolwiek nadzoru. Dotyczy to również zawodów, w których poufność odgrywa szczególną rolę – np. adwokatów, bądź lekarzy.

Warto dodać, że o ile w innych krajach tzw. retencja, czyli przetrzymywanie danych o połączeniach wynosi 6 miesięcy, to w Polsce operatorzy mają obowiązek przechowywać dane przez 2 lata. Przez jaki czas trzymają je służby tak naprawdę nie wiadomo, gdyż nie obejmuje ich pod tym względem żaden zewnętrzny nadzór – tzn. niby mają obowiązek dostarczać UKE informacje na temat zgłaszanych zapytań o dane retencyjne, ale taka SKW notorycznie się uchyla.. i nic. Podobnie jak nie sposób sprawdzić, do czego organy wykorzystały pozyskane informacje i czy je zniszczyły. Co więcej, katalog przestępstw których może dotyczyć inwigilacja jest – w przeciwieństwie do innych krajów – otwarty i może dotyczyć wszystkich abonentów, niezależnie od tego, czy są podejrzani o popełnienie jakiegokolwiek czynu zabronionego. Czyli mamy wolną amerykankę, tym bardziej, że służb uprawnionych do pozyskiwania naszych danych telekomunikacyjnych jest łącznie dziesięć. O skali i trendzie tego procederu mogą świadczyć informacje pozyskane przez Fundację „Panoptykon” od Urzędu Komunikacji Elektronicznej, wedle których w 2014 uprawnione organy (służby, sądy i prokuratury) złożyły łącznie 2,18 mln zapytań o dane telekomunikacyjne. Porównajmy to sobie z 1,3 mln w 2010...

W 2011 Rzecznik Praw Obywatelskich złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek (wsparty następnie przez Prokuratora Generalnego) dotyczący m.in. określenia katalogu informacji zbieranych za pomocą środków technicznych w działaniach operacyjnych oraz zasad niszczenia pozyskanych danych. Trybunał wypowiedział się w tej kwestii w orzeczeniu z lipca 2014, kiedy to uznał za niezgodne z Konstytucją szereg przepisów ustaw regulujących działanie Policji, Straży Granicznej, Kontroli Skarbowej, Żandarmerii Wojskowej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Celnej i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. TK wskazał ponadto na konieczność niezależnej kontroli pozyskiwania materiałów telekomunikacyjnych, stworzenie transparentnej procedury ich niszczenia oraz sformułowanie zamkniętego katalogu przestępstw w przypadku których służby mogłyby występować do operatorów po dane abonentów. Na uchwalenie nowych przepisów Trybunał dał termin 18 miesięcy.

No i niedawno doczekaliśmy się – Senat wyprodukował stosowny projekt, który... nie rozwiązuje żadnego z problemów. Na senackim projekcie suchej nitki nie zostawiło Biuro Analiz Sejmowych, organizacje pozarządowe i Sąd Najwyższy, za to entuzjastycznie przyjęło go do dalszych prac MSW. Przykładowo, o wykorzystaniu w postępowaniu karnym danych dotyczących tajemnicy zawodowej (np. adwokackiej, lekarskiej), lub objętych zakazem dowodowym ma na wniosek prokuratora decydować sąd, co prowadzi do osłabienia ochrony tajemnicy zawodowej. Co do kontroli pozyskiwanych danych – przewiduje się jedynie kontrolę następczą. Oznacza to, że służby nie będą musiały pytać sądu o zgodę, a jedynie co pół roku wysyłać zbiorcze sprawozdania, które sąd będzie mógł wyrywkowo sprawdzić. Katalog przestępstw których może dotyczyć inwigilacja z sięgnięciem po dane teleinformatyczne został natomiast ujęty tak szeroko, że nie ma żadnej różnicy w porównaniu ze stanem dotychczasowym.
Krótko mówiąc – wiele musiało się zmienić, by wszystko zostało po staremu. Dziesięć służb uprawnionych do niekontrolowanego zbierania o nas informacji pozostanie państwem w państwie, co idealnie wpisuje się w konsekwentnie realizowany przez PO scenariusz pełzającego zamordyzmu. Na zakończenie refleksja – o tym, kto realnie rządzi Polską i skali zinfiltrowania przez służby „klasy politycznej” świadczą właśnie takie kwiatki, kiedy to senatorowie piszą prawo pod ewidentne dyktando bezpieki.

Gadający Grzyb

Notek w wersji audio posłuchać można na: http://niepoprawneradio.pl/

Artykuł opublikowany w tygodniku „Warszawska Gazeta” nr 35 (28.08-03.09.2015)
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2973
Deidara

Deidara

04.09.2015 10:28

Po tym, jak się okazało, że amerykańskie służby podsłuchują sobie w najlepsze całą Europę, łącznie z jej czołowymi politykami, jakoś mnie to nie zaskakuje. Zwłaszcza, że niewiele później ujawniono, że na podobną skalę robią to także Niemcy czy Anglicy.
Gadający Grzyb
Nazwa bloga:
Pod Grzybem

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 451
Liczba wyświetleń: 1,722,754
Liczba komentarzy: 2,436

Ostatnie wpisy blogera

  • Brexit, czyli Dzień Niepodległości
  • Pod-Grzybki 56
  • Art. 212 – knebel na dziennikarzy

Moje ostatnie komentarze

  • @ Jabe Te cudze pieniądze państwo i tak wydaje w formie socjalu. Mamy więc do wyboru trzy opcje: - zostawić tak jak jest; - zlikwidować socjal; - zracjonalizować to, co państwo i tak pobiera.…
  • @ Jabe Gdyby to było takie proste. Sam na to wpadłem, ale nie nie działa.
  • @ Wszyscy Niestety, od dłuższego czasu mam problemy z monitorem - wywala mi "menu", którego nie daje się niczym przykryć, wskutek czego jestem, ze tak powiem, monitorowo uziemiony. Dopóki nie kupię…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Braun zebrał podpisy, Grzesik dostał piany
  • Śmierdząca sprawa
  • Terlikowski, ty pipo...

Ostatnio komentowane

  • Anonymous, @Gadający Grzyb Cameron wykonał swoje zadanie w 100%. Tak miało być i on świetnie o tym wiedział.
  • Jabollissimus, Kwestia zależy od cywilizacji. W każdej cywilizacji jest inna relacja prawa i etyki. W cywilizacji łacińskiej, z której wyrastamy, etyka jest przed prawem. Prawo jest tylko potwierdzeniem,…
  • mjk1, Kolejny wielbiciel Korwina udaje, że nie potrafi czytać.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności