Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nowa Epifania. Bahdzo nowa.

Marek Powichrowski, 03.01.2015
Cud się stał. Herod się nawrócił!
 
Rzeknę wam jak to z tym nawróceniem było. Mędrcy, tak jak co roku – niczym stara kometa powracająca swoim wyżłobionym przez wieki torem do Słońca – zawitali do pałacu Heroda powiadając, że gdzieś tu w okolicy narodził się Nowy Król i oni chcą mu oddać pokłon. Nauczeni doświadczeniem spodziewali się, że Herod – jak zwykle do tej pory bywało – poprosi ich aby gdy Go odwiedzą przyszli do niego aby go powiadomić gdzie on przebywa aby i sam Herod mógł oddać mu pokłon. Mędrcy siedzieli u stóp Heroda w swoich odświętnych garniturach pod krawatami i patrzyli w podłogę lub sufit i czekali tylko na zgodę aby udać się do upragnionego miejsca. Znużeni i utrudzeni byli wielce roczną beznadziejną wędrówką. Siedzieli tak i łamali palce nie wiedząc co ze sobą zrobić. Nie bardzo słuchali co Herod mówi do nich mówi aż tu nagle do ich uszu dotarł ich sens: Herod chce iść tym razem z nimi aby osobiście się pokłonić Nowemu Królowi. Wyrwał się z wówczas z letargu jeden z Mędrców – ten, który wedle badania opinii społecznej był najmniej mądry – i zawołał, że z tego nic Dobrego nie wyniknie. Dwaj pozostali mędrcy zganili go wzrokiem więc usiadł ale jego źrenice były wielkie niczym u kota nocą. Patrzył przed siebie nieprzytomny.
 
A tymczasem Herod wydał stosowne polecenia, że cały dwór ma oddać hołd Nowemu Królowi. Wyruszył więc orszak z pałacu Heroda. Początkowo Mędrcy szli obok Heroda na czele. Ale stopniowo dworzanie łokciami ich wypychali coraz dalej w głąb orszaku. Herod cały był w przepychu. Dworzanie zaglądali mu w oczy aby zyskać sobie uznanie i pierwsze miejsca przy nim. Okadzano go ze wszystkich stron i szaty jego były pełne złota. Herod był wniebowzięty. Rozdawał uśmiechy wokoło i miła mu była muzyka, która jemu specjalnie była dedykowana.
 
Już dochodzili do stajenki gdy nagle stała się rzecz niespodziewana. Orszak przeszedł obok stajenki mając cały czas wzrok zwrócony do Heroda. Najmniej mądry z Mędrców ze swoim Darem znalazł się na samym końcu orszaku. Pozostali dwaj mędrcy kłócili się z pomniejszymi dworzanami o miejsce w orszaku.
 
Maryja z Józefem nie zauważyli orszaku Heroda. Ich oczy były utkwione w Jezusie. Samotny Mędrzec podszedł do żłobka, upadł na kolana, oddał mu pokłon i złożył mu swój Dar.
 
Mirrę. Gorzką mirrę.
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2530
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

03.01.2015 14:08

sPOsób na Heroda ;-)
Marek Powichrowski
Nazwa bloga:
Bądź wierny, idź
Zawód:
Inżynier z Bożej łaski
Miasto:
za górami, za lasami

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 96
Liczba wyświetleń: 247,046
Liczba komentarzy: 134

Ostatnie wpisy blogera

  • Kontrakt-poselski.pl
  • Pamięć głupku, pamięć!
  • Nareszcie coś optymistycznego

Moje ostatnie komentarze

  • Amen.
  • Dziękuję za ten cytat.   
  • C++ powstał jako produkt specjalnie do tego celu.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • ​Lot kondora nad płonącym Reichstagiem
  • ​Prose pani, ja tes kopnąłem Jarka!
  • You always walk alone

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, Najbardziej cenna pamięć podręczna ;-)
  • Zbychbor, Panie Marku, kobyłka u płota pozdrawiam
  • Marek Powichrowski, Dziękuję za ten cytat.   

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności