Absurdy Tuskolandii w pigułce

1. Niegramotny chłopek roztropek zostaje prezydentem, a media robią z niego wujka narodu.

2. Chłopiec z plaży udaje premiera robiąc, przy każdej okazji szoł przed kamerami. Ale utykający premier? Tego nie wolno pokazywać w telewizji. Kiedy Tusk odwiedził lubelszczyznę w lipcu 2013 (akurat kuśtykał, może od haratania w gałę?), dziennikarze dostali zakaz filmowania jego kroków.

3. Facet, który uważa, że jest Napoleonem, siedzi w psychiatryku, a facet, który uważa, że jest kobietą, siedzi w polskim Sejmie.

4. W Polsce w niedostatku lub biedzie żyje 1,4 mln dzieci, a poseł Platformy Obywatelskiej proponuje mirabelki i szczaw. A ministerstwo oświaty próbuje uświadamiać przedszkolakom ich kulturową płeć - chłopczyk w sukience z pomalowanymi paznokciami, to normalka.

5. Wszystkie inicjatywy obywatelskie są lekceważone przez Platformę Obywatelską.

6. Wszystkie afery PO i PSL zamiatane są pod dywan, a po sądach ciąga się kibiców za hasła antyrządowe, za nazywanie rzeczy po imieniu.

7. Pederaści i dziwolągi są biednymi misiami walczącymi o swoje prawa, a rodzina w składzie: mama, tata i dzieci, to faszyści.

8. W państwie Tuska, żeby być wziętym dziennikarzem, wystarczy skończyć jakąś szkołę gotowania na gazie i pluć na Kaczora.

9. W styczniu 2012 sąd uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą gen. Jaruzelskiego, a dzisiaj wódz tej grupy zostaje pochowany z honorami bohatera narodowego.

Absurd nr 10, najważniejszy
Widać gołym okiem, że rząd tuski oszukuje obywateli, marnotrawi podatki przez nich płacone. Urzędy, policja, straż miejska dokuczają zwykłym ludziom. Polska Tuska, to Polska skorumpowana i złodziejska, Polska agentów, aferzystów i manipulatorów. Dlaczego więc ciągle wybory wygrywa Platforma Obywatelska?