RMF FM z wielkim hukiem ujawnia nowy stenogram rozmów z tupolewa. Drodzy redaktorzy, jak coś ujawniacie, to wcześniej proponuję to przeczytać!
Bo może się okazać, że publikujecie gniota i poruta gotowa. No i proszę - na 5 stronie stenogramu o godz. 8:07 pada pytanie "która godzina?" i odpowiedź - "w pół do ósmej".
Arcyboleśnie proste - o 8:07 jest godzina 7:30...
Nie wspominajac juz o takich drobiazgach jak:
Tasmy z kokpitu samolotu rzadowego panstwa nalezacego do NATO. Na pokladzie Prezydent.
Standardy rosyjsko-polskie
- Kwestia niezrozumiala
- [DROPOUT] zle przyleganie tasmy do glowicy
- Kwestia niezrozumiala
Tasmy z kabiny pilotow tanich lini lotniczych Germanwings
- oddech pilota slychac az do rozbicia samolotu
- slychac rozmowy za "pancernymi" drzwiami
To nie tak. Po prostu odsłuchujący taśmy z Tupolewa używają aparatów słuchowych produkcji ZSRS.
A poważniej. Można by powiedzieć jaka technika, takie standardy. A technika niestety sowiecka. Tylko niestety nie dowiemy się czy mikrofony w TU154 są podobnie czułe jak te z Airbusa. A szkoda, bo mamy ponoć jeden egzemplarz na którym można przerabiać rozmaite doświadczenia, by móc lepiej określać prawdopodobieństwa lub wręcz robić próby z odtwarzaniem sytuacji z kokpitu lecącego do Smoleńska samolotu. No, ale chcieć to móc. Są tysiące możliwości, ktore mogłyby przybliżyć prawdę. Wrak samolotu to jedynie mały, choć bardzo ważny element, ale inne możliwości pozostają rażąco nie wykorzystywane. Nasuwa się pytanie: Dlaczego?
POpaprańcom nie o prawdę chodzi tylko o to by kłamstwo POwtórzyć tysiąc razy ;-)
RMF.....SB......RMF .....SB......pozdrówka