Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Nazwiska z „Łączki”

eska, 01.03.2014
Jan Czeredys,
Adam Gajdek,
Roman Groński,
Aleksander Adam Kita,
Jerzy Miatkowski,
Stanisław Mieszkowski,
Antoni Olechnowicz,
Marian Orlik,
Zbigniew Przybyszewski,
Karol Rakoczy,
Edmund Tudruj,
Arkadiusz Wasilewski
 
Napiszę tylko o dwóch i wyjaśnię dlaczego. Pierwszy to  Stanisław Mieszkowski, komandor Marynarki Wojennej, który we wrześniu 1939 r. dowodził kanonierką „Generał Haller”, uczestnicząc w obronie polskiego wybrzeża przed lotnictwem niemieckim, a potem brał udział w obronie Helu. Aresztowany 20 października 1950 r. przez oficerów Zarządu Informacji Marynarki Wojennej w Gdyni pod nieprawdziwym zarzutem szpiegostwa. Został stracony 16 grudnia 1952 r. Drugi to Marian Orlik, podpułkownik Wojska Polskiego, który w maju 1952 r. został zatrzymany przez oficerów Informacji Wojskowej pod fałszywym zarzutem udziału w tzw. spisku w wojsku. Został stracony 3 grudnia 1952 r.
Dlaczego akurat ci dwaj? Bo to koledzy mojego dziadka, podpułkownika Jana Suchnickiego, przed wojną pracującego w GISZ (Generalny Inspektorat Sił Zbrojnych).  Dziadek całą wojnę spędził w oflagu, nie był ani w AK, ani w armii polskiej na Zachodzie, po prostu wrócił do domu i zgłosił się do wojska. Ostrzeżony przez brata, działacza PSL, pod pretekstem (zresztą prawdziwym) poważnej choroby żołądka odszedł z wojska bardzo szybko, a następnie wyjechał z Warszawy i przez kilka lat błąkał się po Ziemiach Zachodnich, podejmując się różnych prac. Jego koledzy zostali aresztowani, on – ciężko chory, bez warunków do właściwego leczenia, widujący się tylko z rzadka z rodziną – zmarł przedwcześnie. Miał szczęście, uniknął tortur, więzienia, strzału w potylicę.

Dzisiaj obchodzimy dzień Żołnierzy Wyklętych. Niektórzy mówią o nich Niezłomni, czyli ci, którzy nie pogodzili się z kolejną okupacją, nie złożyli broni, do końca pozostali wierni. Nie można tego powiedzieć o polskich oficerach, którzy wrócili z Zachodu czy z oflagów i nie brali udziału w walkach podziemia, którzy chcieli tylko dalej normalnie żyć i w miarę możliwości służyć Ojczyźnie. Czy to była naiwność czy brak wyobraźni? Nieważne już dziś – ważne, że UB i Informacja Wojskowa o nich nie zapomniała, niszczono ich i ich rodziny konsekwentnie.
Wielu z nich, podobnie jak mój dziadek, próbowało już tylko przeżyć, przemknąć się przez oka tej strasznej sieci śmierci bez utraty honoru, zaszyć się gdzieś, przeczekać. Ale od czego usłużni donosiciele? Tak zginął najmłodszy brat cioteczny mojego dziadka, aresztowany przez UB z donosu, wcale nie żołnierz zawodowy, tylko uczestnik wojny polsko-bolszewickiej (1920). Pobity, torturowany, w końcu zwolniony, bo naprawdę nijak nie pasował do żadnej ubeckiej układanki – zmarł z odniesionych obrażeń w miesiąc po wypuszczeniu z więzienia. Z kolei starszego brata dziadka, oficera rezerwy, który wymknął się śmierci z rąk sowieckich dwukrotnie,  uciekając najpierw z internowania, a potem cudem ocalony podczas mordu na więźniach w Dubnie - NKWD dopadło już po wojnie. Dopadli  go i po prostu zastrzelili na ulicy w 1945.

Oni naprawdę byli Wyklęci. A dookoła była pazerna swołocz, gotowa donieść na każdego za parę groszy. Nie zapominajmy o tym. Nie tylko o tych, na których polowano jak na zwierzęta, ale i o tych, którzy w tych polowaniach robili za nagonkę.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2150
Domyślny avatar

xena2012

01.03.2014 18:59

tak wojującego w sejmie przeciw Żołnierzom Wyklętym co im zarzuca,jakie zbrodnie im przypisuje.Czy w ogóle cokolwiek ta kanalia odpowie? Właśnie teraz,kiedy wreszcie zdecydowano złożyć hołd tym ludziom powinniśmy pytać,przedstawiać tragiczne losy tych ludzi i niszczenie ich rodzin .Musi przecież jeszcze istnieć przynajmniej jakaś szczątkowa dokumentacja i żyją potomkowie zamordowanych którzy mogą wiele o swoich cierpieniach powiedzieć.
Domyślny avatar

Szamanka

01.03.2014 19:30

oddania hołdu Żołnierzom Wyklętym. Nasz Klub GP zaprosił najpierw na odmówienie w ich intencji koronki w kościele, odczytaliśmy nazwiska już tych , którym przywrócono tożsamość, zapalając każdemu z nich znicz. Z polską flagą przed ołtarzem, odczytywaliśmy fragmenty listów z więzień do rodzin. A potem już poza kościołem obejrzeliśmy film "Kwatera "Ł". I wyobraź sobie, sala była przepełniona, atmosfera podniosła i po filmie spontaniczna, ale emocjonalna, dyskusja. Na zakończenie jeden z młodych widzów, obwieścił: "Proszę państwa! Mamy wojnę. Rosjanie weszli na Ukrainę!". Zabrzmiało jak brutalna kropka na "i" całej uroczystości. Pozdrawiam Cię i cieszę się, że znów uzupełnił Ci się kawałek rodzinnej historii. S.
Domyślny avatar

Szamanka

01.03.2014 22:16

Rozdrażnił mnie, dlatego Ci napiszę. W filmie dwukrotnie występuje Komorowski. Nie dość, że mówi oględnie, to pozwala sobie na takie stwierdzenie, za które powinien dostać siarczystego kopniaka: "...teraz już wiemy, że ich nie powieszono, tylko zastrzelono." Lapsus zdarza się mądrym, głupek po prostu się wypowiedział. Pozdrowaśki!
eska
Nazwa bloga:
Ludzie, myślcie, to nie boli...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 611
Liczba wyświetleń: 3,860,872
Liczba komentarzy: 6,544

Ostatnie wpisy blogera

  • Trzej tenorzy, czyli przywracanie porządku
  • Nowa ordynacja wyborcza do gmin
  • Divide et impera, czyli sporu ciąg dalszy

Moje ostatnie komentarze

  • Widzi KPZK na stronie MR? To niech posłucha > https://youtu.be/AuBbTeT… Bo ja już od pięciu lat o tym wrzeszczę. Egzorcyzmy to by się przydały, ale nie mnie.
  • Specjalnie się zalogowałam po dwu miesiącach przerwy! Pan Targalski teraz coś nareszcie zobaczył? A tego, że Morawiecki realizuje KPZK Bieńkowskiej/Boniego - Polska 2030, to pan Targalski nie widział…
  • Zamordowanie bł. ks.Jerzego - 1984, sfingowany proces - 1985, powszechna amnestia - 1986, likwidacja NSZZ "S" i powstanie nowej KKW Solidarność - 1987, propozycja Kiszczaka co do Okrągłego Stołu -…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kod kulturowy, czyli problemy
  • Krzywa Gaussa czyli mały traktat o złu nienawiści.
  • Ludzie małej wiary, czyli notka bardzo nieprzyjemna

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Gdzieś się doczytałam, że prokurenci jakiejś firmy deweloperskiej budującej w Ursusie są Holendrami. Kiedy poszukałam głębiej okazało się, że wszyscy mają paszporty izraelskie. 
  • OLI, Już parę razy zabierałam się za skomentowanie Schadenfreude w wykonaniu @eski, ale rezygnowałam, oceniając, że nie warto się wysilać na nabijanie jej "wejść" i "komentów". Jednakowoż tym razem nie…
  • , ZP....co to jest ?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności