Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rozdziobie nas bankierski bolszewizm...

Jacek K. Matysiak, 04.05.2013


Żyjemy często nie zdając sobie sprawy, że wokół nas dokonuje się pucz bankierów, planowany i egzekwowany z dyscypliną i konsekwencją właściwą profesjonalnym militarnym sztabom. (Kiedy politycy nie organizują wojen, najlepsi sztabowcy pracują w polityce.) Pucz, którego celem może być globalne policyjne państwo.  W sumie to nie mamy się czemu dziwić, wiele było podobnych usiłowań nawet w najnowszej historii, jednak bardziej prymitywnych, posiłkujących się ideologią i bezwzględną militarną przemocą.

Z końcem XIX wieku odszedł w cień historii indywidualizm, a pojawił się kolektywizm.  Można go w warstwie politycznej (socjalizmy: oparty na klasie komunizm i oparty na rasie faszyzm) określić jako dominacja elit marzycieli nad pozbawionymi wiary i zdesperowanymi doświadczeniami wojennego okrucieństwa (I w. św.) społeczeństwami.

Faszyzm i komunizm to porzucenie struktur wartości porządku starego świata.  To wyrzucenie na śmietnik historii Boga i zajęcie jego miejsca przez mniej czy bardziej niedouczonych oratorów i piewców wspaniałej przyszłości (Mussolini, Hitler, Lenin, Stalin, Mao).

Lenin ze swoimi komisarzami, wsparty bankierskimi pieniędzmi z Ameryki i Europy, taktycznie pomagając cesarstwu niemieckiemu złapać wojenny  oddech, usiłował najpierw sam, a następnie przez Stalina podbić i zniewolić ludzkość. Zaraza komunizmu rozlała się na cały świat i pochłoneła ok. 100 milionów ofiar, ale w zaprojektowanej „naukowej” formie, mimo tylu ofiar, jakoś im nie wyszło...  Dlatego dziś słyszy się ciągle skacowane pianie lewackich intelektualistów: „Komunizm zasługuje na drugą szansę!”

Inną próbę podporządkowania świata podjął Hitler, odgrzewając i zapożyczając żydowską koncepcję specjalnej misji narodu wybranego.  Tylko, że to on wybrał nowy „naród wybrany”, a nie Bóg. Po wykrwawieniu orginalnego narodu wybranego i sąsiednich krajów (w tym Polski) w krótkim czasie sam padł ofiarą wywołanych wojen.

 A przecież Lenin, Stalin, czy Hitler, to tylko skrwawione narzędzia, którymi posługiwali się w swoim czasie rozmaici architekci Nowego Porządku Światowego ...
Więc dlaczego dzisiaj miałoby być inaczej?

Podobni złoczyńcy ludzkości rodzą się i dziś jak grzyby po deszczu z takim samym apetytem i żądzą dominacji nad narodami co ich poprzednicy.  Tym razem doświadczeni przeszłością i mądrzejsi, nie doprowadzają do wielkiej wyniszczającej wojny (nawet z uwagi na straszliwą broń atomową), ale cel swój chcą osiągnąć inaczej.

Od dziesiątków lat w pocie czoła pracują nad instytucjonalną przebudową społeczeństw i państw, przy pomocy ograniczonych wojen, edukacji wymóżdżającej młodzież (uczenie socjalnych bzdur, wycofanie historii), zwalczaniu tradycyjnych postaw i autorytetów poprzez użycie dobrze opanowanego magla mediów do prania mózgów dzieci, młodzieży i dorosłych. Odcięcie od historycznych wartości i ciągłości, wyśmiewanie patriotyzmu, premiowanie „unionizmu” (bycia obywatelem Europy, świata). Niezmordowanie też mnożąc regulacje, zarządzenia i podnosząc podatki utrudniają biznes klasie średniej, jednocześnie uzależniając ludzi (wyrwanych tradycji janczarów) od opieki i pomocy Państwa.  Jest to konsekwentna walka o przyszłość, o jej zawłaszczenie.  Pamiętam takie powiedzenie w komuniźmie: przyszłość to już znamy, tylko mamy kłopoty ze zrozumieniem przeszłości...

Według ich dekalogu Naród to zabobonny przeżytek, o którym można tylko poczytać, czy posłuchać.  Ale i na to przecież szkoda czasu, kiedy wokół jest tak fajnie...  Patrioci, narodowcy to zapyziały ciemnogród, niebezpieczni zakompleksieni ludzie oddychający starym śmierdzącym powietrzem zatęchłej reakcyjnej historii. Po co komu narodowe państwo, teraz po związkach (jak radziecki), modne są unie (europejskie i homoseksualne), w których rzekomo nikt nie zawraca sobie głowy narodowymi interesami.

To samo z tradycyjną rodziną, autorytetem rodziców, autorytetem kościoła, patriotycznym etosem, przecież to takie przeszłe i nie modne, obciachowe.  Co jest dzisiaj cool, zabawne, modne, postępowe i do przodu? Dziecko może mieć dwie mamusie, lub dwóch tatusiów.  No i oczywiście w ramach tolerancji, należy im się sakrament małżeństwa no i rzeczywiście ślub ...

Zakołować tak aby zgubić logikę dziejów, karuzela antywartości.

Zadbajmy o prawa związków małżeńskich, bo tradycyjnie rodzina to podstawowa komórka społeczna.  Tylko, że tu chodzi (nie o komurkę, ale o wychodek) o małżeństwa dwóch facetów, gejów, czy też kobiet, lesbijek... Aby nie dopuścić do zorganizowania się większości premiują, lansują wszelkiej maści mniejszości.  Popierajmy prawa do wyznawania wiary, budowy świątyń, ale to ma dotyczyć obcego nam islamu, a nie rodzimego chrześcijaństwa...

Wizerunkowo z dwóch socjalistycznych idei, budowniczym naszego jutra bliżej do komunizmu, niż faszyzmu, chociaż tak jak faszyści tolerują podporządkowane swojej polityce wielkie korporacje. Całą resztę już  potrafimy z łatwością rozpoznać (ci którzy nie są jeszcze wymóżdzeni), bo na odległość cuchnie smrodem komunizmu.  Dla tych co porzucili chrześcijaństwo, pachnie ona jak zmartwychwstanie ideii komunizmu (niekoniecznie obrządku wschodniego), w który gorliwie, konsekwentnie i z oddaniem wierzą i modlą się mrówczą pracą, której uwieńczeniem byłoby wywrócenie świata tradycyjnych wartości do góry nogami...

Na naszych oczach rozwineła się działalność tej ziemsko niecierpliwej sekty, na nasze nieszczęście pragnącej naszego zbawienia i rozwiązania tu na ziemi wszystkich naszych problemów.  Problem w tym, że to nie jest zły sen, z którego można się wybudzić. To niestety rzeczywistość, której  (jak wiele ofiar przed nami) udajemy, że nie widzimy, której tak bardzo staramy się nie dostrzegać.  Zarobić, przemknąć się jakoś przez życie, to najważniejsze aby nie narazić się układom...

Ich taktyka jest ta sama: zidentyfikować przeciwnika, którego trudno kontrolować, bo działa niezależnie (kiedyś „kułaka”, Żyda, dziś klasę średnią), znaleźć ofiarę, przedmiot adoracji („ubogich”, prześladowanych) i pomagając im i rozleniwiając ich, zdobyć ich wyborcze poparcie, żeby zniszczyć klasę średnią wykorzystując najniższe ludzkie instynkty (zawiść). Następnie całe to „zrównane”  w dół społeczeństwo podporządkować woli kierującej elity. Chcą nas koniecznie uszczęśliwić i stworzyć nam nowy wspaniały świat!

Kiedyś posiadaliśmy poczucie odpowiedzialności, obywatelskie prawa, wywalczone przez naszych przodków, o które dbaliśmy i byliśmy z nich dumni, teraz w konsumeryźmie mamy pozakładane konta, które reprezentują posiadane przez nas wartości... 

Czy oni naprawdę chcą zapanować nad naszym światem? Mamy to pewne jak w banku, wszak głównie tu o bankierów chodzi...

Jacek K. Matysiak
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3889
Domyślny avatar

taganka

04.05.2013 13:48

W swoim artykule Jacku sygnalizujesz m. innymi zjawisko zanikania narodu, w jego dotychczasowym ujęciu. Myślę że jest to zjawisko nieuniknione, z powodów niż. przedstawionych, a Tobie niewątpliwie znanych. Otóż dawno dawno temu na pewnym obszarze ziemi żyła w wiosce mała grupka ludzi, która wytworzyła swoisty język, zwyczaje, wierzenia itp. Grupka ta izolowana była od innych najbliższych grupek granicami w postaci pasów ziemii niczyjej o szerokości kilkudziesięciu, lub nawet kilkuset kilometrów. Grupka ta w miarę upływu czasu powiekszała się liczbowo tworząc plemię, zaś pobliskie i bliskie sobie plemiona utworzyły naród. Granice wszakże nadal były w postaci pasów ziemii niczyjej. A obecnie, jak jest obecnie? Otóż Ziemia, dawniej olbrzymia planeta Ziemia drastycznie się skurczyła i jest obecnie małą planetką. Granice obecnie mają charakter umowny, w postaci linii na mapie i rzędów słupów granicznych. Po obu stronach granic żyje ludność mieszana, niejednorodna jeszcze wprawdzie etnicznie, lecz z wytworzonymi różnorodnymi, wiążącymi ją strukturami społecznymi. Ludność ta jest obecnie, w moim mniemaniu, odpowiednikiem struktury ciała stałego, z jego strukturami krystalicznymi, zaś poszczególne atomy w takiej strukturze mają niewielką, lub żadną swobodę ruchu (w przeciwieństwie do gazu). Przewiduję że te struktury społeczne (krystaliczne) będą w coraz większym stopniu wiązać elementy tej struktury. A co do komunizmu, faszyzmu i ogólnie zniewolenia ludzkości. Dawno dawno temu, w byłej już Stoczni Szczecińskiej, w czasie długich godzin strajkowych dyskutowaliśmu nad ustaleniem definicji totalitaryzmu. Doszliśmy do wniosku, że ustrój totalitarny to taki ustrój, który chciałby kontrolować każdego czlowieka, na każdym jego kroku, najlepiej 24 godziny na dobę. Dziś, biorąc pod uwagę powyższą definicję i patrząc z perspektywy minionych lat, dochodzę do wniosku, że miniony ustrój może i chciał być ustrojem totalitarnym lecz nie bardzo mu się to udawało. Cdn
gość z drogi

gość z drogi

04.05.2013 16:37

Dodane przez taganka w odpowiedzi na W swoim artykule Jacku

serdeczne pozdrowienia z drogi do Prawdziwie wolnej Polski...wolnej równiez od bankowych geszeftów
Domyślny avatar

taganka

04.05.2013 14:17

Może i chciał kontrolować każdego człowieka na każdym jego kroku, lecz nie miał do tego odpowiednich metod, zasobów ludzkich, ekonomicznych i możliwości technicznych. Obecny ustrój, ze względu na jego genezę, może nie bardzo by chciał kontrolować każdego człowieka na każdym jego kroku, ale jeżeli możliwości (zwłaszcza techniczne) same pchają się do ręki, no to co robić, nie skorzystać? Jestem człowiekiem wiekowym i pamiętam opinie na temat numerowania, przed dziesiątkami lat ludzi i kolczykowania zwierząt. Obecnie mam kilka numerów, każdy mój krok jest kontrolowany, a i zwierzęta są też podobno kolczykowane (numerowane). A co do socjalnego uzależnienia ludzi od rządu. Zjawisko znane już było w starożytnym Rzymie (chleba i igrzysk). Znane też i z waszego terytorium, boć to przecież wasz republikański kandydat wypowiedział słynną frazę "nie liczę na głosy 47% wyborców, którzy uzależnieni są socjalnie od rządu). Nadto przekonany jestem, że znasz zasadę Pareto 80%/20% i jej zastosowanie do powyższego problemu. Otóż zasada ta mówi m. innymi, że 20% członków społeczeństwa wytwarza 80% materialnych środków niezbędnych do utrzymania społeczeństwa. Co pozostaje reszcie? Myślę, ogólnie ujmując, że pozostaje jej pozorowanie pracy, dalsze komplikowanie struktur społecznych, tworzenie dalszych przepisów prawa wiążących elementy struktury społecznej, zaś konkretna, sensowna, użyteczna praca będzie przywilejem nielicznych. A propos przepisów prawa - czytałem, że jedna z waszych ostatnich ustaw liczyła 2400stron (a konstytucja wasza 7 artykułów mieści się na jednej stronie). Muszę kończyć - praca czeka. Pozdrawiam
Jacek K.M.

Jacek K. Matysiak

05.05.2013 23:54

Dodane przez taganka w odpowiedzi na ciąg dalszy

Witam, z przyjemnością czytam, że śpieszy się Pan do pracy (tak trzymać!).  Jeśli komunizm, czy faszyzm nie mogły w pełni kontrolować (i skutecznie w czasie) ludzi, to głównie dlatego, że istniał inny świat konkurencji, którego nie zdołały wyeliminować. Co prawda totalitaryzm miał się dobrze  przez kilka dekad w  imperium sowieckim, ale z powodu istnienia konkurencji, jako mniej wydolny padł i przegrał (inna sprawa, ze nie rozwinął się np. w uprzemysłowionych Niemczech, tylko w biednej Rosji). 
O M. Romney lepiej nie mówić, a w swoim komentarzu nieco przesadził (świeca bez knota).
Zasada Pareto może działać w krajach tzw. wolnego rynku, nie w przymusowym, zorganizowanym wg. zasad ideologicznych systemie gułagu.
Właśnie ilustracją totalitarnych apetytów państwa, są wspomniane przez Pana ustawy, nic nie mówiąc już o kilkudziesięciu tysięcach stron przepisów podatkowych.  Zgoda, Rzym był i jest dzisiaj w spiralnej heglowskiej historii świata, w której uczestniczymy.  Pozdrawiam.
Jacek
Jacek K. Matysiak
Nazwa bloga:
Polityka widziana z Kalifornii...
Zawód:
niezależny kontraktor
Miasto:
San Francisco

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 475
Liczba wyświetleń: 1,794,978
Liczba komentarzy: 3,530

Ostatnie wpisy blogera

  • Ameryka. Istota święta Dziękczynienia…
  • Trump, Putin i perspektywa kapitulacji Ukrainy…
  • Czy zdołamy ocalić Polskę?

Moje ostatnie komentarze

  • @ paparazziDziękuję i z wzajemnością: Wszystkiego Dobrego!
  • Witaj Lechu,Tak, narasta niebezpieczeństwo dla Polski i dla innych państw naszego regionu. Zgoda, jeśli uda im się rozwalić model rodziny, będzie już po wszystkim. Róbmy swoje...
  • @ wielkopolskizdzichuTrzeba obserwować ambasadora Rose, Trump nie przepada za Niemcami, którzy mają w Warszawie tego swojego neopremiera. Trump nie popiera też UE, uważa ją za lewacką awanturę. Z…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Czy już wkrótce : “Polacy na Madagaskar?”
  • Czy ofensywa żydowska odsunie PiS od władzy?
  • Pożegnanie MATKI – słów kilka…

Ostatnio komentowane

  • paparazzi , To nawet lepsze https://www.youtube.com/…
  • Dark Regis, Kiedyś był taki skecz dotyczący polowania na indyka. Facet ze strzelbą stał na podwórku i gulgał, a indyk schowany za kamieniem wtedy wystawiał łeb na strzał. Bardzo wymowna metafora jeśli chodzi o…
  • paparazzi , Dzięki , wspaniałe .

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności