Od kiedy ją przepchnął przez sądową tuleję,
co szybko uniewinnia wszystkie jego mendy,
odzyskał ryży na nowo swą dawna nadzieję
że ją przeleci - nawet bez Andżeli komendy.
Poskromił jednak swe chucie rozgrzane;
jestem wybitnym wodzem - ale cholera,
ciagle jeszcze niestety mam starą żonę:
mógłbym w sondażach spaść poniżej zera.
Następny pomysł mu przyszedł do głowy:
zrobi ją jutro w sejmie ministrem zdrowia
aby się wreszcie pozbyć chociaż połowy,
tych co czekają w kolejce do pogotowia.
Mogła by też zastąpić na koleji Nowaka
będą z tego napewno ogromne korzyści
bo rączka tej kobiety nie jest duża taka;
mniej pożyczonych zegarków pomieści.
A może ją wymienić za Vincka naszego,
oprócz jak on talentu do robienia kantów
ma jeszcze jedną cechę, lepszą od niego:
wspaniale płacze na widok policjantów.
Dobry z niej będzie rzecznik prasowy,
nawet od ciecia Grasia znacznie lepszy
nigdy nie wygłosi dokładnej przemowy,
bo w czasie łkania coś jej się popieprzy.
Będzie jej do twarzy z laską sejmową;
równie dobra jak Eva do SzaberGoldów
ale że kiedyś była dojarką zawodową-
będzie od niej lepsza w kręcemiu lodów.
Kiedy mu już zabrakło nowych pomysłów,
postanowił się zwrócić o opinię do narodu;
jak ze słowa "niewinna" usunąć cudzysłów,
aby Sawicka znów stała na czele POchodu.
Ale nikt z tzw. narodu nie chciał z nim gadać,
zamykali gęby na widok jego ryżych włosów -
w coraz dalsze zaułki musiał się więc udawać
aby wysłuchać opini, porad i innych odgłosów.
Wreszcie jego ochrona obudziła pijaka, co spał w kałuży:
Sawicka? Ta "niewinna"? ten spytał w pijackim uniesieniu:
przecież każdy twój koleżka, brunet czy ryży, mały czy duży,
wie, że najlepsze miejsce dla "niewinnych" to jest w więzieniu.
,
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4360
Napisze więc krótko : pisać, mówić, informować o "działaniach" tej bandy złodzieji (i nie tylko) z calych swoich sił i możliwości - jeżeli tego nie zrobimy teraz, to "jutro" możę już być za póżno dla naszej Ojczyzny.
Pozdrawiam serdecznie,
Marcus