A jednak Janusz Korwin- Mikke ma czasami rację; całkiem niedawno nazwał Andrzeja Jaworskiego idiotą. Nie trzeba było czekać długo, aby przekonać się, że ma rację.
Walka z kabaretem to najgorsza rzecz jaką polityk może zrobić; tym bardziej polityk prawicowy, dla, którego wolność człowieka powinna być naczelną wartością. Wszak to Bóg obdarzył człowieka jako istotę Bożą wolną wolą- każdy z nas ma wybór: może podążać drogą Kaina albo nawróconego Pawła. Wolny człowiek stworzony przez Boga miłuje prawdę; przez co jest upodmiotowiony- trudniej nim manipulować, jest bardziej odporny na kłamstwa. To ze względu na tych ludzi wszystkie kolejne zbrodnicze systemy walczyły z wolnością- należało na ich miejscu stworzyć kastę niewolników, którymi łatwiej będzie rządzić. Poseł Jaworski powinien wiedzieć, że wolność nie jest przywilejem, ale uniwersalna wartością daną nam od Boga.
Oczywiście wolność jest wykorzystywana przez różnych szubrawców oraz szyderców. Ale Pismo Święte poucza nas, abyśmy z nimi nie walczyli i zostawili rzecz osądzania ich Panu Bogu. Czyż nasz Stwórca nie pozwalał głupcom znęcać się nad Jezusem Chrystusem? Z łajdakami bowiem jest tak, że prędzej czy później spotyka ich wymierzona kara. Czyż Kuba Wojewódzki nie sparzył się na skeczu o Ukrainkach? Czyż Wanda Nowicka nie dała popalić Januszowi Palikotowi?
Krzysztof Daukszewicz powiedział, że PiS ma mentalność komunistyczną. Sprzedawczyk, zdrajca, antypolak? A kto wtedy twierdził, że kabarety sieją demoralizacje oraz zgorszenie. Andrzej Jaworski wpisał się w tą piękną tradycją. Oczywiście dla niego kabaret "Tey" był właściwy, a kabaret "Limo" już nim jest. Tak samo naziści oraz komuniści mieli "kabarety dobre" oraz "kabarety złe". Te "dobre" składały się z kolaborantów, którzy za srebrniki wychwalali pod niebiosa władze, te "złe" tworzyli heretycy, którzy mieli czelność podważać ich geniusz.
Aby uniknąć takich nieprzyjemnych nieporozumień, należy zaakceptować wolność ze wszelkimi jej ułomnościami. Inaczej zwycięży relatywizm oraz kolejni zbrodniarze, przyznający sobie prawo decydowania, kto może mówić, a kto nie. Prawicowy polityk powinien walczyć z każdym przejawem poprawności politycznej, z każdym ograniczeniem
wolności słowa. Tymczasem poseł Jaworski chce walczyć z lewactwem ich metodami- kneblując usta ateistom. Nie ufam ludziom walczącym z satyrą.
Całą propaganda antypisowska salonu bazuje na przedstawianiu polityków PiS jako ludzi zakompleksionych, pozbawionych humoru. Teraz się okazuje, ze to prawda; ze w PiS tacy ludzi rzeczywiście są. Gratuluje posłowi Jaworskiemu! Śpiewa tak jak mu Michnika zagra. Dzięki tego typu działaczom, Donald Tusk może sobie spokojnie rządzić strasząc co jakiś czas Polaków fanatykami z PiS. Tylko niech mi nikt więcej nie mówi, że przyczyną porażek wyborczych PiS są złe media.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10113
Pozdrawiam
Ostatnio Kabaret Moralnego Niepokoju zrobił świetny skecz o Tusku. Rozumiem, że PO-wcy powinni z tym iść na policję. Wszak Górski obraził ich bożyszcze, premiera Tuska.
Zanim zacznie pan kogoś obrażać, to niech pan się chwile zastanowi. Amoralność oraz zło istnieją, czyżby pan o tym nie wiedział? Dlaczego więc sztuka ma omijać ten temat skoro, on obiektywnie istnieje? To co pan prezentuje to średniowieczna cenzura; zawsze są powody, aby coś ograniczać oraz zakazywać- czy to ze względu na religię czy politykę. W ten sposób sztuka dawno już by umarła.
Lewactwu trzeba się sprzeciwiać, krytykujmy więc ich polityków, publicystów, dziennikarzy- ale nie walczy na miłość boską z kabaretami. Raz, że pachnie to komuną, dwa, że to kompromituje obóz prawicowy i potwierdza kłamliwą propagandę salonu!
Proszę przestać stosować obraźliwe sztuczki w stylu bandy Tuska typu: "każdy, kto jest przeciwko fotoradarom to idiota i morderca drogowy".
Autor napisał, że zacietrzewienie i głupota niektórych z nas szkodza nam wszystkim. Ja się z nim zgadzam. Pan się nie zgadza i z miejsca robi dym.
Więc jeśli Pan chce obrażać innych, a także ich matki w imię nieobrażania Ojca Świętego i posła Jaworskiego, to proszę zapisać się do PALIKOTOWCÓW - tam takich "buntowników" jest pod dostatkiem. A że lewaccy? Co to szkodzi? Całkiem niedawno Palikot wydawał ultraprawicowy "Ozon" z "zakazem pedałowania" na okładce.
Nasz wykładowca na UKSW powtarzał zawsze, że "im lepiej tym gorzej". Gdy za wiarę grozi prześladowanie, wtedy w Kościele pełno jest świętych, a sam Kościół staje się autorytetem moralnym dla ludzi. Gdy deklaracja wiary łączy się z awansem i pozycją, wówczas pchają się do niego zwykłe szuje, a autorytet Kościoła oczach ludzi upada. A człowiek wiedział co mówi - był księdzem i wykładał historię kościoła.
O ile zgadzam się z tym, że kpienie z Katolików i porównywanie ich z islamistami jest skrajnym chamstwem i tchórzostwem (z prawdziwych islamistów "postępowcy" się nie nabijają, bo by sami zostali nabici... na pal :D)))), ale sensem artykułu jest to, aby nie szkodzić własnej sprawie.
Wojewódzki sam się skompromitował do reszty. Pozwólmy zrobić to innym "postępowcom" :D)))
Śpiewa tak jak mu Michnik zagra. Dzięki tego typu działaczom, Donald Tusk może sobie spokojnie rządzić strasząc co jakiś czas Polaków fanatykami z PiS.
Niestety nie on pierwszy i obawiam się, że nie on ostatni. Karol Karski czepiając się pilotów za lot do Tibilisi oddał nieopisaną przysługę przemysłowi kłamstwa i pogardy po Smoleńsku. Podobnie radny Maciej Maciejowski popierając prowokacje, zadymy z rosyjskimi kibolami i szalejąc swoim niewyparzonym ozorem na Facebooku.
Wielokrotnie krytykowałem takich idiotów. Byłem za to odsądzany od czci i wiary.
Cieszę się, że Autor niniejszego artykułu także wie co nam służy, a co nie. Wicej takich rozsądnych, skutecznych ludzi, a mniej pieniaczy i narwańców... i zwycięstwo samo przyjdzie.
Jeszcze Polska nie zginęła!