Idiotkom, Środo i Szczuko-podobnym

Patologiczny antykomuch, 22.02.2013

Wiem. To nie jest proste. A, dla was, zbyt pokręcone, na pewno... Wiem. Niektóre pojęcia bywają trudne. Zwłaszcza te multidefiniowalne jak, dla naprzykładu: "Naród".

Inaczej zdefiniuje go historyk, inaczej socjolog kultury, inaczej jej antropolog a jeszcze inaczej pani Zosia spod piątki...

Ale niezalażnie od tego kto tej czynności, tak zaawansowanej intelektualnie, się podejmie, to w każdej z potencjalnych definicji wystąpi słowo "wspólnota".

WSPÓLNOTA KRETYNKI!

A jeśli wspólnota, to na czymś wspólnym oparta. Chyba już kumacie? A co, jakie wartości, jakie pojęcia, jaki katalog etyczny, jakie rozumienie zła i dobra, brzydoty i piękna, sprawiedliwości i niesprawidliwości, prawdy i kłamstwa są wspólne dla Narodu Polskiego? No jakie? I skąd wynikające? No skąd?

Czy mieści się w nich np:

- Wyskrobywanie ludzkich płodów?

- Szczanie na krzyż?

- Sodomia?

- Bezczeszczenie zwłok?

I sto pięćdziesią tysięcy innych, OBCYCH naszej WSPÓLNOCIE, zachowań.

Należycie, kretynki, do grupy nowego lewactwa. A ta grupa jest niczym innym jak odnogą, hybrydą, odgałęzieniem najbardziej zdbrodniczej ideologii i najbardziej zbrodniczego systemu jaki kiedykolwiek istniał na świecie.

I gdybyście były tylko idiotkami to pies wam mordę lizał. Ale niestety nie jesteście.

Bo prócz przyrodzonego wam, jak widać, kretynizmu jesteście groźne. Groźne właśnie dla WSPÓLNOTY. Bo proponujecie, propagujecie i wcielacie w życie postulaty, zachowania, normy całkowicie kontrkulturowe.

I nie poprzestajecie na ich proponowaniu i propagowaniu ale siłą, za pomocą lewackich bojówek, wcielacie je w życie.

I dlatego trzeba was izolować i traktować wykluczeniem, obłożyć społeczną anatemą.

W naszej, NARODU właśnie, samoobronie.

Naród, WSPÓLNOTA by istnieć i by przetrwać musi, przed takimi jak wy, bronić się zdecydowanie i stanowczo.

Wyjedźcie do Korei Północnej i tam propagujcie swoje, chore i zdegenerowane idee. I tam wcielajcie w życie np. pogląd, że płeć nie ma nic wspólnego z biologią a jedynie z kulturą.

Ale kiedy na was patrzę to myślę, że, w waszym przypadku, coś jest na rzeczy.

Ani z biologią, ani z kulturą...

Teraz pozostajecie jeszcze pod ochroną, kokietującego lewactwo, Tuja Chuska, ukrytej cioty, jak sądzę, która wchodzi w dupę europejskiemu lewactwu, wijąc sobie tam gniazdeczko, ale...

Ale, na szczęście jego czas też się kończy a wówczas... A wówczas skończy się i wasz, zboczone flądry.

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 9325

"I dlatego trzeba was wytępić tak jak się tępi karaluchy."
Zdecydowanie nie!
Nie ma mojej zgody na taki język.

Zgoda. Niesioł nam wystarczy. Zmieniłem:-)
Pozdrawiam

Niepotrzebnie Pan zmienil.Powinno zostac jak przed 11:28.Nie bawmy sie w Wersal."oni"sie nie bawia.To jest wojna.

Tak, jest wojna. Dlatego, m.in., że nie jesteśmy tacy jak oni. I nie będziemy. Co nie oznacza, że zapomnimy, puścimy w niepamięć, nie rozliczymy. A i owszem. Za całokształt.
Pozdrawiam.

Czytając zdanie, które zacytowałam, poczułam się, jakbym była na forum gazeta.pl. A przecież my tak nie musimy :)
Pozdrawiam

za Kamyka z 'przekroju'--to tez kobieta wrazliwa.Jednak walka wymaga roznego oreza, a nie tylko kulturalnych oredzi do tylko jednej ze stron.Taktyka,strategia --niedostatecznie.

moja odpowiedź sie zdublowała, a nie potrafię tego usunąć :)

Kto walczy i o co? Ja - o prawdę. Wierzę, że gdy ludzie poznają prawdę, dokonaja właściwego wyboru.
Do tego by wygrać, ja nie muszę odczłowieczać przeciwnika. Wręcz przeciwnie, gdybym to robiła, znaczyłoby, że niczym się od niego nie różnię. A skoro tak, to po co walczyć?
Nie, zdecydowanie, odrzucam ten język.

wszyscy walczymy o PRAWDE ; WIEC PROSZE TEMU SIE POSWIECIC ,A NIE WALCE O kulure slowa w obliczu barbarii. Taka gadka obezwladnisz innych, dajac dodatkowy orez wrogom.Jeszcze raz przypominam--walka,wojna,taktyka,strategia--dobre wychowanie pozostaw na czas demosu...

Różnimy się.
Jedno muszę Panu przyznać, jest Pan skuteczny... skutecznie zniechęca do tego miejsca.
Żegnam

jak nie ma twojej zgody to zjedz obiad z niesiolowskim.Tu juz nie ma czasu ani ochoty na "VERSAL". Tyle lat ponizania.... Napewno by ci sie kolejna kreska podobala . A mnie nie i nie ma mojej zgody na jakakolwiek ugode z tymi szubrawcami.

przed epidemiami stosujemy zdecydowaną ochronę - to przed wszelką trucizną moralną też mamy obowiązek BRONIĆ NARÓD ! Wszelki chwast powinien być wyrwany i w ogień wrzucony - jak powiada mądra Księga.

Rozumiem Paczulę. A czemu, ostatecznie, karaluchy są winne.? Tak już mają...
Pozdrawiam:-)

mocny tekst ,ale w rzeczy samej

Jak je widzę to mi się nóż sam w kieszni otwiera. Jedna to "etyk", druga "polonistka" a obie prześwinie. Ciekawe, czy świnia może być etykiem? A swoją drogą to gratuluję Profesurze UW! Wspaniała koleżanka!
Nie ona jedna...
Pozdrawiam

AKURATNIE , tak bym to nazwal !!!- BRAWO. Ja jak je widze to zapominam o wszystkim. Tak bym walil w te swinskie ryje.Az sam sobie sie dziwie ze cos takiego ze mnie wylazi ....

Bo ja jakoś w deklaracjach Prezesa nie mogę się doszukać takich obietnic. Będzie znowu gruba kreska, wspomnicie moje słowa. Może gdyby Grzesiek Braun doszedł do władzy. Tu potrzebna jest druga Norymberga a z ust Prezesa nie słyszałem nnawet zapowiedzi likwidacji republiki okrągłego stołu.

jak glosuje i wypowiada sie PiS w tej materii/ Wiec gon sie POdstepny madralo wprost od liska.

Zgadzam się w zupełności z tymi "karaluchami". To nie jest kwestia chamstwa czy braku kultury, lecz nazywania rzeczy po imieniu. Po 1920 nie wytępiono w Polsce do końca czerwonej zarazy i efekty mamy do dzisiaj. Trzeba ich było strzelać jak wściekłe psy a nie zamykać w Berezie Kartuskiej na kilka lat. Teraz szykuje się powtórka z historii, tym razem ze zboczeńcami w roli głównej. Nie chcę dożyć czasów, gdy stworzą sobie pedalski ZBoWiD i zaczną przyznawać odznaczenia za walkę o swobodny dostęp do d... To ścierwo trzeba stąd przegnać lub wytłuc.

- Jak kto chce być "kochającym inaczej" - to niech sobie będzie: "natura do Chałup!" - Ale żeby im dzieci dawać?!?! Co to to nie! Jak chcą mieć dzieci - to niech sobie zrobią. A jeśli nie mogą, to znaczy, że ... się za mało kochają.

że na nie się pluje. Im bardziej tym lepiej opłacane prze odpowiednie lobby. Męczennice gender.