Polski film? Władysława Pasikowskiego Pokłosie (twórcy ,,Psów”)po raz pierwszy został wyemitowany pół roku temu w Gdyni na corocznym festiwalu filmowym.
Pokłosie" nawiązuje do pogromie Żydów w Jedwabnem. Przedstawia grupę Polaków, którzy starają się ukryć swój udział w pogromie ludności Żydowskiej.
To pierwszy od 2001 roku film wyreżyserowany przez Władysława Pasikowskiego.
Już wtedy pojawiły się głosy krytyki, że to antypolski film, nie otrzymał również żadnej nagrody.
Sam reżyser tak komentuje przedsięwzięcie;
"Nasz film nie będzie historią mordu w Jedwabnem".
"W ogóle nie będzie to film historyczny, ale film współczesny, opowiadający o reakcjach ludzi na fakt odkrycia śladów wojennych
zbrodni popełnionych przez sąsiadów na sąsiadach".
Reżyser napisał również do Moniki Olejnik, że nie będzie przepraszał za film
Pasikowski hołduje fabule, która ma szokować, zaskakiwać, dużo w nim scen rodem z horroru lub thrilleru
Warszawskim kinie Atlantic odbyła się uroczysta premiera "Pokłosia".
Andrzej Wajda nie krył po pokazie poruszenia i powiedział, że dobrze się stało, że film ten powstał w Polsce.
Roman Polański oświadczył: "Długo czekałem na ten film. Trzeba było być bardzo odważnym, żeby go zrobić".
Od samej premiery filmu pojawia się jednak oraz bardziej krytycznych głosów co do fabuły
Pokazuje w brutalny ułomność polaków, zdolnych do bestialskich czynów, aby tylko chronić swoje interesy, mroczne tajemnice.
Zwolennikiem podobnej fabuły jest Tomasz Gross, którego każda publikacja jest typowo antypolska i budzi skrajne emocje.
My Polacy, po raz kolejny musimy czuć się winni, przepraszać za to, iż zostaliśmy poddani całkowitemu uogólnieniu w oczach twórców
(a może to jednak za wyniosłe słowo ,,twórców’).
Największym obrońcą scenariusza filmu był odtwórca głównej roli,
Maciej Stuhr, który jednak po samobójczym golu, nieznajomości historii, został całkowicie spalony publicznie.
Maciej Stuhr przekonuje, że dzięki produkcjom takim, jak "Pokłosie" coraz więcej osób uczy się o mówić, na przykład o polskim antysemityzmie.
A wiele starszych osób,nie tylko z osławionej wsi Jedwabne, przestaje milczeć w tej kwestii. - Są uwolnieni z traumy - uważa aktor.
Jego zdaniem "Pokłosie" jest potwierdzeniem, iż "Władysław Pasikowski kocha Polskę" i właśnie o tym jest też ten film. Kontrowersyjny obraz ma bowiem uczyć,
jakich błędów z przeszłości nie wolno nam powtórzyć w przyszłości, a obecna dyskusja i argumenty, które w niej padają, tylko potwierdzają, że film był potrzebny.
Po czym zmienia zdanie i mówi "stop". Nie ma zamiaru więcej wypowiadać się o "Pokłosiu" ani o swojej historycznej wpadce z bitwą pod Cedynią.
Film już przez kłamstwo historyczne, jakie ukazuje, wzbudził zainteresowanie, w końcu o to chodziło reżyserowi.
Mówi się o tym filmie, sam dla siebie jest reklamą, która nic kosztuje reżysera.
Pytanie, tylko czy dla Nas Polaków, to również taka dobra reklama.
Ukazuje on Naród Polski w jak najgorszym świetlne; zwykłych morderców i zdrajców, którzy teraz walczą z prawdą, wypierają się historii.
Gross, Pasikowski, nie rozumiem dlaczego, poczuwają się do obowiązku rozliczenia polskiej społeczności, świadomie manipulując historią
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2537
Witam na blogu, tekst słuszny i ciekawy, żeby tak jeszcze korekta...
U Grossa antypolskich oskarżeń zbyt mało. Pasikowski, porywcza natura - ani chwili się nie wahając od siebie dołożył - co w koncepcji paszkwilu pasowało. Wytworów chorej wyobraźni. Żeby boleśniej krnąbrne karki - winą wybatożyć.
Prawda tego haniebnego mordu dla filmu wymyślona i niezgodna z historycznymi faktami. Niemcy uwolnieni od wszelakiej winy. Nie byli nawet tej zbrodni świadkami. Krew w żyłach wrażliwego widza mrozi bo scen okrutnych w filmie sporo. Potwornej zemsty horror. Co obraz pominął, aktor słowami drżącym doda - jak dzicz wrzuca widłami dzieci na pożarcie ognia.
Kawał dobrego kina, więc twórczej fantazji nie mało. Choć, jak podają źródła w Jedwabnem - większość sąsiadów Żydów podobno ocalało. Ukrywana przez braci Polaków - życzliwych sąsiadom. Widać nie wszyscy urazy w sercu chowali, płacąc hańbą śmierci i zdradą. Szczególnym powodem wstydu negacja chrześcijańskiej miłości bliźniego – religijna nienawiść do Żydów. Antysemityzmu motyw jak świat stary. Żydzi niewinni tubylcza ludność podła. Motyw jątrzenia – mordercy i jej ofiary.
Trzeba krwi niewinnej utoczyć, aby podsycać zemsty motyw. Zbyteczne wikłać się twórcom ponurej prowokacji w artyzmu subtelności. Wachlarz lotnych metafor dobierać. Wystarczy ukrzyżować sprawiedliwego na wrotach chłopskiej stodoły. Współczesny mord. Tu i teraz.