Tzw. ateizm naukowy łatwo przechodzi w ideologiczną wizję świata, a następnie polityczno-totalitarny program całkowitego odczłowieczenia. Ostrzegł przed tym abp Gerhard Müller podczas zorganizowanego w Rzymie (8-10 listopada) pod patronatem Kongregacji Edukacji Katolickiej V Światowego Kongresu Metafizyki.
Prefekt Kongregacji Nauki Wiary zwrócił uwagę, że współczesny ateizm wpisuje się w trwający od XVII wieku proces dechrystianizacji Zachodu. Nie oferuje on zresztą niczego nowego w tej materii, czego by nie znano już cztery wieki temu, choć często szermuje argumentem naukowości.
Z kolei operowanie pseudonaukową propagandą o rzekomo organicznych uwarunkowaniach religijności, a więc ukazywanie wiary jako rodzaju patologii niebezpiecznie zbliża tzw. nowy ateizm do całkiem znanych zbrodniczych ideologii XX wieku. Jak informuje Radio Watykańskie abp Müller wskazał w tym kontekście metafizykę jako realistyczne wyjście z odwiecznego sporu intelektualnego między racjonalizmem a empiryzmem. Chodzi o dostrzeżenie w człowieku istoty otwartej na transcendencję, która w relacji z Bogiem odnajduje pokój, poszukując prawdy i dobra.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2041
...ale gdyby Szanowny Autor notatki ciut sie przyłożył i napisał porządny tekst, to miałoby to jakiś sens, a tak...zero informacji. Nie znam arcybiskupa, który nie ostrzegałby przed ateizmem - to nie ma żadnej wartości informacyjnej, zwłaszcza jeśli czytelnik nie wie co to ateizm naukowy. Ideologiczna wizja świata to system wartości, który posiadamy wraz z jego konsekwencjami i każdy to ma. Chodzi tylko o to jaka to ideologia. Czyli znów zero informacji. "Choć często szermuje argumentem naukowości" - toż właśnie przez te ostatnie cztery wieki nim szermuje, nie zaczął teraz. Ciekawe, kto z czytelników rozumie, co to jest "propaganda o rzekomo organicznych uwarunkowaniach religijności". Zdanie niezrozumiałe nie ma wartości informacyjnej. Metafizykę da się pogodzić całkiem dobrze z niektórymi formami racjonalizmu, natomiast z empiryzmem nie, trudno więc mówić o wyjściu ze sporu, raczej o wzięciu jednej strony w tym sporze. Sądzę, że ludzie, godni skądinąd podziwu, którzy chcą szerzyć wiedzę o chrześcijańskim punkcie widzenia (że już nie wspomnę o ewangelizacji) powinni to robić ze szczególną starannością, ponieważ są nieustannie na cenzurowanym. Sądzę, że chciałby Pan, żeby czytelnik wyniósł coś z lektury Pana tekstu. Na razie taki tekst może tylko odstraszyć. Nie widać celu w jakim w ogóle został napisany. Przykre to, ale Duch Św. wszystkiego za nas nie załatwi. Pozdrawiam
metafizykę. Twierdzi Pan, że z racjonalizmem owszem - z empiryzmem nie. Psychiatria i antropologia są naukami doświadczalnymi - obie odnajdują liczne naukowe konkluzje właśnie w metafizyce. Choćby logoterapia- czyli leczenie psychoz drogą określania sensu ( przez pacjenta pod okiem lekarza).
Resztę uwag podzielam.
...jako nurt filozoficzny. Oczywiście, wiele nauk empirycznych godzi swoje wyniki z metafizyką (np. fizyka) lub ją wykorzystuje. Próbą godzenia realizmu z empiryzmem poprzez dodanie wymiaru metafizycznego (absolut) był dziewiętnastowieczny realizm ideowy. Jego przedstawicielem był Fichte, a w Polsce np. Henryk Struve. Dziękuję za poprawienie.