Nie dalej jak kilka dni temu, "sam Newsweek" zrobił wywiad z Romanem Giertychem:
http://wiadomosci.onet.p…
W wywiadzie tym czytamy wiele fascynujących rzeczy - a zaczyna się on niewinnie, sugestią ukrytą w retorycznym pytaniu:
"Roman Giertych nie przypomina dziś ze swymi poglądami Giertycha sprzed lat. Pytanie, czy zmienił poglądy, czy maskę."
W wywiadzie tym, ludzie tomasza lisa, całą mocą swego kościoła medialnego dali Romkowi rozgrzeszenie i nawet "antysemityzm" rodziny Giertycha, znalazł swe logiczne wyjaśnienie:
"Jędrzej Giertych pisał, że pieniądze "skuteczniejszą są bronią niż pancerniki i czołgi". Ale o nieposkromiony pęd do ich pomnażania oskarżał Żydów, którzy – jak twierdził – swym materializmem zabijają polskiego ducha narodowego."
Jeśli antysemityzm, o który oskarżano Giertycha, przemienia się nagle ze "zwierzęcego"(z mlekiem matki wyssanego), w logiczny argument "anty-materialistyczny", to widać, iż "wola pojednania" musi być ogromna!
Dziś pojawia się kolejny wywiad - tym razem z Wyborczą. Sam organ Adama Michnika, bierze pod swe skrzydła Giertycha, który stwierdza na wstępie:
"Nie wybieram się obecnie do polityki z jednego zasadniczego powodu: strasznie drogo by mnie to kosztowało – powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" Roman Giertych, b. wicepremier i szef LPR, adwokat. Przekonuje także, że jest miejsce na nowa partię na prawej stronie, która mogłaby rządzić z PO po następnych wyborach." - źródło
No, jak zarówno "papież polskich mediów" daje rozgrzeszenie Giertychowi, a później to samo robi naczelny Rabin polskich mediów, to nie ma przebacz! Dodajcie sobie drodzy państwo do tego pozostałe wątki - PJN, SP. Michał Kamiński wydał piękną "knigę" wieszczącą "Koniec PiSu". Zbyszek Ziobro, biegając między TVNem a Trwam, medialnie kopnął w kostki Macierewicza i całą "sektę smoleńską"(zgłosił też akces do rady Bronka). Czy lampka się już zapala?
Przygotujmy się - służby będą kroiły nam "nową prawicę". Wszystkie niedobitki "prawicowe", które udało się kupić lub zaszantażować, będą teraz tworzyły "nową prawicę", która zastąpi skompromitowaną PO. Ta natomiast, podzieli się zapewne na obóz "prawicowy"(Sikorski i te wszystkie niedobitki , zdrajczyki) oraz lewicowo-centrową (pod patronatem jaśnie panującego Bronisława Komorowskiego). A wszystko po to, aby władza nie uciekła z rąk układu, w ręce PiSu.
"Alarm! Alarm!"...bądźmy czujni!
Ksawery Meta-Kowalski
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4833
Nusselbauma,Myszkiewicza,czy jak woli sam zainteresowany Niesiołowskiego.Czyż nie?"Homofob","faszysta","ciemnogród" nagle doznaje "olśnienia",pstryk...i mamy "autorytet".Co do nowej prawicy....Hmmm.Myślę,że jest zapotrzebowanie na partię inną niż PiS,może sie to podobać,bądź nie podobać,ale w demokracji,tak to już jest,że nie ma "wyborów idealnych".Sam bardzo chętnie poparłbym jakąś partię ,nazywaną pewnie "skrajną",gdyż jestem zwolennikiem radykalnych rozwiązań.Czas na "tłumaczenie" już się skończył,a żeby cokolwiek zmienić,nie można sie układać ani dogadywać.Jeżeli ktoś kradnie,to ma iść do więzienia,a nie będziemy teraz teoretyzować,czy to "kradzież" a może "przywłaszczenie",a być może w imię politycznego targu "przywłaszczenie o niskiej szkodliwości społecznej"
Pozdrawiam
PiS dla mnie też nie jest idealny -ale jest jedyną partią, która myśli o interesie polskim i się nie sprzedała. To co nam służby proponują nie będzie żadną "ostrą prawicą", bo Giertych to przebieraniec - tak samo jak malowany Ziobro. To będzie kolejna PO w stylu Gowina "malowanego konserwatysty". Ze zdrajców, oszustów i cwaniaków nie zrobi się prawdziwej prawicy. Wolę aby wygrał PiS - dopiero wtedy jestem gotów rozmawiać o nowej scenie politycznej. Najpierw jednak trzeba odebrać IM kraj dla nas, Polaków. Potem będziemy wybrzydzać i wymagać. Na razie sytuacja jest podbramkowa..ICH trzeba usunąć każdym sposobem - nawet PiSem.
To znaczy Girtycha.Nie mówiłem o żadnej istniejącej obecnie partii.Bliżej mi do "stowarzyszenia Marsz Niepodległości",choć też nie znam historii życia jego członków ( o ile tak powinno się nazywać te osoby).Generalnie jestem zdania,że brakuje w Polsce partii,bądź stowarzyszenia ,które koncepcję przyszłości kraju opierałyby tylko i wyłącznie na pracy narodu i rządu ,tylko i wyłacznie we wlasnym interesie(własnym-naszym,polskim).
Sojusze na pewno są przydatne,ale ze słabym,kązdy silny będzie wchodził w sojusz,oczekując wiele w zamian.Może należę,do jednych z tych "fili",ale na pewno nie chcę żadnego sojuszu z Żydami.Rosja...też mi nie odpowiada,ale już prędzej.Na pewno jakieś płaszczyzny do współpracy też by się znalazły.USA?Aktualnie chyba sojusz niezbędny....niestety.Raczej Węgry,Norwegia,Finlandia,Szwecja..może Serbia..Bułgaria,Rumunia.Dlaczego by nie?Państwa byłej Jugosławii?Oczywiście.Ale przede wzystkim,liczmy tylko i wyłącznie na siebie,zawsze.
Tak. PiS bliżej do Piłsudczyków. Chcą zmiany odgórnej - państwowej. Przydałoby się też robić coś drugim torem, czyli oddolnie. Ale pracę nad narodem, silnym i świadomym, partie wykonywać raczej nie mogą. Tutaj jest miejsce dla organizacji i wspomniane środowisko(MW,ONR) robi to całkiem dobrze. Kiedyś Kaczyńskiego zabraknie i nie wiadomo, jak potoczą się losy PiSu bez niego. Musimy mieć szeroką ławkę i świadomy naród.
http://wpolityce.pl/wyda…
Śmiech na sali ta Solidarna Polska. Wystawili "ponadpartyjnego" kandydata...w postaci...Cymańskiego. To tak jakby PiS wystawił Hofmana jako "ponadpartyjnego".
Mocium Panie Ksawery-SZYKUJA nam PRZEWALANKE jak AMEN w PACIERZU!!!
Znaczy, koniec Świata bliski ;-)
Prawicowe pismo GW rozmawia z Romanem o stworzeniu NOWEJ! partii.No chyba w oparciu o ustalenia z okrągłego stołu bo wtedy to ja przepraszam i chylę czoła.Fajne w tym jest to że nareszcie wiadomo kto jest kto i kto z kim,bo czemu to nie trzeba tłumaczyć.