Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

W oparach Trzeciej Rzeczpospolitej

Seaman, 17.08.2012
Praworządność w naszym kraju wyleciała już nad takie poziomy, że normalny człowiek czuje się tutaj jak Alicja w krainie czarów. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku żarliwie zapewniała wczoraj, że prezesowi Amber Gold w żadnym postępowaniu nie nadała statusu podejrzanego. Przecież od wtorku zaledwie trzy razy księżyc odmienił się złoty, gdy nasz przywódca bezradnie rozkładał ręce, bo jak twierdził - Amber Gold uprawiał oszustwo, które nie jest przestępstwem. A dzisiaj trzask prask i legalne oszustwo zamieniło się w nielegalne. Przemija postać świata z taką prędkością, że człowiek prześpi się jako innowacyjny biznesmen i sól ziemi bez mała, a budzi się nielegałem ściganym przez prawo. Kładzie się prezesem a wstaje jako Marcin P.

Jednak praworządny prokurator nie mógł nawet podejrzewać o takie bezeceństwo  prezesa spółki, który był zaledwie sześciokrotnie karany za oszustwa. No, bo gdzie wtedy kardynalna zasada domniemania niewinności, że nie wspomnę już o polityce zaufania? Nie ma tu nic do rzeczy fakt, że doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa prokuratura miała już w maju i to nie od anonimowego frustrata, lecz od służb specjalnych. Ale skąd praworządnemu prokuratorowi mogło przyjść do głowy, że sam prezes we własnej osobie jest w to zamieszany?!

Otóż nie mogło. Po stokroć nie mogły takie brudne myśli zmącić kryształowych intencji naszej prokuratury. Nawet fakt, że już ponad 150 osób zawiadomiło o oszustwie nie naruszył żelaznych zasad, z których słynie brać prokuratorska. Nic to, że zaginęło 50 milionów, które według prezesa rzekomo przelano do innej jego spółki, a banki świadczą ze stuprocentową pewnością, iż przelewy sfałszowano – dla niezależnego prokuratora prezes jest nadal czysty niczym dziewica orleańska.

Dlatego smucą i napawają mnie melancholią pytania blogerów i komentatorów, dlaczego prezes Amber Gold jeszcze nie siedzi? A dlaczego on ma siedzieć, skoro prowadził oszustwo legalne, jak objaśnił nasz szczery przywódca Donald Tusk w swoim charyzmatycznym wystąpieniu? Czy to tak trudno zrozumieć? W świetle prawa i na oczach niezależnej prokuratury oraz niezawisłych do szpiku kości sądów rżnął ludzi legalnie, odprowadzał podatki, prowadził księgi i poddawał się wszelkim wyrokom niezawisłych sądów. Po prostu wzorowy obywatel z czytanek dla dziatwy szkolnej. Dopiero teraz stał się nielegalny, gdy szambo się rozlało na cały kraj.

Co bowiem nie jest zabronione, to jest dozwolone, a co nie jest dozwolone, to też nie jest zabronione, jeśli tylko nie dasz się przyłapać z ręką w cudzej kieszeni, a media nie rozchlapią wszem i wobec. Oto dewiza obecnej władzy i dlatego każdy, kto się dziwi, że prezes nie siedzi, jest nienawistnym ksenofobem, a może nawet i faszystą jest. Albo czyni to z zazdrości, że nie zna takich sztuczek jak prezes Plichta, który od swojej spółki Amber Gold sp. z o.o. pożyczył 50 milionów, a następnie zasilił nimi inną swoją spółkę Amber Gold SA. I zaraz potem, ponieważ nie lubi być dłużnikiem samego siebie, sumiennie spłacił należność, przekazując swoje udziały w spółce Amber Gold SA do swojej spólki Amber Gold sp. z o.o. I w ten sposób kółko się zamknęło, a prezes znowu jest czysty jak łza, zaś 50 baniek w suchym.

Chyba największy nienawistnik przyzna, że nawet szczwana cygańska wróżka mogłaby się od prezesa Marcina P. nowych sztuczek nauczyć. W PRL było na ten proceder dobre porzekadło: „Podwydziały i wydziały, żeby ludzie nie wiedziały, gdzie pieniądze się podziały”. Dzisiaj mamy nową rzeczywistość, ale stare chwyty nie rdzewieją. Tylko język inny oraz prokuratura i sądy inne, niezależne i samorządne, aż przyjemnie popatrzeć.

Skoro więc ustaliliśmy ponad wszelką wątpliwość, że prezes P. to jest sól ziemi Trzeciej Rzeczpospolitej, a przynajmniej był do wczoraj, to jest także oczywistością, iż nasza władza, zarówno pierwsza, jak i druga, ale także trzecia i czwarta, są fundamentami naszych wolności. Każdy bowiem w naszym kraju ma prawo nabierać współobywateli, dopóki czyni to za zgodą naszego bezgranicznie tolerancyjnego wymiaru sprawiedliwości.

I tak na przykład istnieje obowiązek otrzymania zezwolenia od NBP na handel złotem, ale bank to kontroluje jedynie przy rejestracji podmiotu. Tymczasem podmiot Marcin P. nie w ciemię bity, bo wcale do rejestracji się nie pokwapił. Po co niby miał pchać się Temidzie na oczy, jeśli niczym sienkiewiczowski bohater mógłby sobie płaszcz podbić wyrokami? A skoro się nie zarejestrował, to nasze państwo jest oczywiście bezradne jak pijane dziecko we mgle. Żaden bank ani urząd skarbowy, ani inna instytucja przez cztery lata nie wpadła na pomysł, żeby sprawdzić czy Amber Gold ma prawo handlować goldem. W czepku rodzony ten Marcin P., bo jak to inaczej wytłumaczyć?

Na koniec chciałbym napisać coś refleksyjnego, a jednocześnie brzmiącego współcześnie, tak postmodernistycznie, więc będzie trochę o związkach sztuki z polityką i biznesem. Żeby nie było żem jeno zakuty moher, co świata spoza kruchty nie widzi. Oczywiście, w te klocki, czyli pokątne układy i konszachty, najlepsza jest partia obywatelska, więc wziąłem za przykład prezydenta Gdańska, który jest bardzo typowym okazem.

Otóż kiedy firma  objawiła się jako sponsor filmu o Wałęsie, prezydent Adamowicz wychwalał pod niebiosa Amber Gold za innowacyjność. Czujecie ten moment, czujecie innowacyjność. Wałęsa też był innowacyjny dla swoich czasów, bardzo wam dziękuję – piał wówczas Adamowicz. I ja mam w związku z tym wrażenie, że ten Marcin P. faktycznie zapatrzył się kiedyś w byłego prezydenta. Jeśli chodzi bowiem o trefne papiery, to oni obaj prezentują podobny zmysł innowacyjności.

Natomiast co do Adamowicza, to tłumaczył się wczoraj, że sławiąc innowacyjność Amber Gold „miał na myśli OLT Express”. Też oryginalna opinia, zważywszy, że OLT upadło jeszcze wcześniej niż Amber Gold. Trudno zresztą nadążyć za studzienną głębią myśli gdańskiego prezydenta. Tylko tajemniczy uśmiech musi jeszcze poćwiczyć, to będzie kubek w kubek jak  słynna Gioconda.

A swoją drogą, ciekawe co Adamowicz powie, kiedy  Amber Gold nie będzie w stanie zwrócić należności klientom, a innowacyjny prezes trafi do więzienia. Bo wtedy okaże się ponad wszelką wątpliwość, że filmowy epos o jedynym zwycięzcy czerwonego szatana został wyprodukowany za ukradzione pieniądze. Aż ciśnie się na usta parafraza klasyka: jaki bohater, taki sponsor...


  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4456
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

17.08.2012 12:15

Mnie zastanawia tylko, dlaczego urząd skarbowy w Gdańsku ,przez tyle lat, nie wszczął kontroli w Amber Gold. Z takimi urzędami skarbowymi państwo Tuska długo nie POciągnie ;-)
Seaman

Seaman

17.08.2012 13:54

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Urząd Skarbowy na usługach POdejrzanego

Żaden urząd nie wszczął niczego, bo to było legalne oszustwo. To kwintesencja III RP. Pokłosie rządów Donka, Bronka, Rycha i Zbycha.
Domyślny avatar

France-Ja

17.08.2012 13:29

Wlasnie przeczytalam artykul w francuskiej prasie ze wloska policja odzyskala 4 miliardy euros z zarekwirowanego majatku mafii wloskiej. Kiedy polskie sluzby zrobia to samo z legalnie dzialajaca mafia PO wska ? Czekamy z niecierpliwoscia!
Seaman

Seaman

17.08.2012 13:56

Dodane przez France-Ja w odpowiedzi na mafia Po polsku

Miała być druga Irlandia, a skończyło się na drugiej Sycylii. Też wyspa zresztą...
Domyślny avatar

xena2012

17.08.2012 13:59

pana Marcina o równowartości 12 milionów złotych.Przynajmniej tak donosi Dziennik.pl.Ciekawe co sie z tym złotem stanie i do czyich kieszeni będzie podprowadzone.A ciułacze,którzy z taką ufnością powierzyli swoje oszczędności będą do śmierci pisac pozwy,czekać,a jako równowartosć swoich depozytów otzymają bilety na seans filmu o Wałęsie.Bedą mogli z dumą powiedzieć znajomym ,że są producentami tego artystycznego wydarzenia.
Seaman

Seaman

18.08.2012 12:10

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na no i dokopano się zlota w przepastnych piwnicach

No tak, właściwie zaszczyt ich spotkał, bo sponsorują film laureata Oskara o laureacie Nobla:)
Domyślny avatar

Szamanka

17.08.2012 16:07

"jest także oczywistością, iż nasza władza, zarówno pierwsza, jak i druga, ale także trzecia i czwarta, są fundamentami naszych wolności." Ze względów bezpieczeństwa, radzę na takim fundamencie tylko drewniany barak postawić. Jak rymsnie, wielkiej szkody nie narobi. Bo to fundament na bardzo grząskim gruncie. A jak przeczytać nazwiska budowniczych, zaczynając od architektów okrągłego stołu, to i tak dziw bierze, że jeszcze część z nas jest w pionie. Pozdrawiam Cię , mistrzu! S.
Seaman

Seaman

18.08.2012 12:12

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Seamanie! Dziękuję za ten deserek!

Co można chcieć więcej od nich? Jaka władza, takie fundamenty...
Pozdrawiam
Domyślny avatar

wicenigga

17.08.2012 18:50

Jakieś dwa lata temu "Polsce nikt nie zagraża", można zwijać armię, po konieczność pilnego budowania tarczy.
Seaman

Seaman

18.08.2012 12:14

Dodane przez wicenigga w odpowiedzi na "Przemija postać świata"

Jak nas rozkradną od wewnątrz, to nie ma się co obawiać kogoś z zewnątrz, pewnie to miał Tuska na myśli...
Domyślny avatar

66rys

17.08.2012 21:11

dodam tylko że mądre głowy do spraw pieniędzy się zebrały i ustalili że banki na biznesie nie straciły a mi kamień spadł z serca bo bardzo się bałem że Amber Rostowskiemu w kwitach namiesza ale nie jednak nie a to że kupa obywateli we własnym kraju jest dymanych to pana ministra i kolegów z PO oczywiście nie interesuje.Fajnie mamy co? A najlepsze dopiero przed nami.
Seaman

Seaman

18.08.2012 12:15

Dodane przez 66rys w odpowiedzi na to nie wszystko

Dla kogo najlepsze, dla tego najlepsze, ale zdaje się, że nie dla nas:)
Irvandir

Irvandir

17.08.2012 22:13

Premier publicznie mówi, że wolno oszukiwać (oczywiście nie jego), jeśli tylko jest to legalne oszustwo. Co sądzić o prawodawstwie kraju, w którym istnieje legalne oszustwo? Niewątpliwie stawia to siłę ponad prawem. Dlaczego na to pozwalamy? Nie wierzę, że wszyscy jesteśmy oszustami jak chce nam to wmówić zarówno PO jak SLD, PSL i RP. Węgrzy kłamstwa nie wytrzymali, a my wytrzymujemy powszechne oszukiwanie. Jak się tak rozejrzeć dookoła to widać, że legalne oszustwo to oszukiwanie obywatela przez służby państwowe z premierem na czele. Przyzwyczailiśmy się?
Seaman

Seaman

18.08.2012 12:17

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Nie rozumiem

Oczywiście, że niektórzy się przyzwyczaili. Inni są jak owce, jeszcze inni siedzą w tym po uszy, są także tacy na krótkiej smyczy. I masz elektorat PO...
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności